reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ach śpij kochanie...

No to sobie dziś Majka pospała :tak:

Oliwkę musiałam sama obudzić o 9.30, bo pielucha jej się przekrzywiła (chyba za luźno założyłam) i przesikała się :baffled: Przemoczyła poduszkę i moją bluzkę, bo spała przytulona do mnie tym bokiem, z którego siuśki przeleciały.

Może ktoś mi powie, czy mogę wyprać jaśka z piórami?
Ja zawsze piore w 30 stopniach:tak:
 
reklama
Ja wczoraj byłam a Patrykiem w szpitalu, a Oliwkę usypiał Tomek, coś wczoraj długo mu zasypiała, ale bez płaczu, pewnie się wyspała w samochodzie po południu, zasnęła nam aż na godzinę!
A dziś rano Oli spała do .... 11.05 :szok:
Na dodatek jeszcze 15 minut polegiwała w łóżku, chciała się trochę poprzytulać. Położyłam się koło niej, a ona się przytuliła na boku do mnie i powiedziała: "Połś tu jękę" i pokazała sobie gdzieś w okolicy biodra, więc położyłam. A ona na to: "Nie tu, połś na plecy" :-D Wtedy się zorientowałam, że chciała, żebym ją poprostu objęła ręką :tak::-D
 
a u nas masakra:eek::baffled: idzie ostatnia czwórka i Hubek płakał jak szalony, spał z nami ale niespokojnie... potem znowu płacz przez ponad godzine bo był głodny ale go bolało i nie mógł:-( no ale jakos sie udało w koncu i zasnął, nawet do swojego łóżeczka chcial iść i tam spał. no ale co z tego jak to była 5.30 a ja godzine później do pracy musiałam wstać....:eek:
rany ale jak on tak płacze gdy go cos boli to na ręce się ne pozwoli wziąć nie mozna go utulić, pogłaskać - nic:confused2:, rzuca sie po całym łóżku, masakra:eek::baffled:
 
rany ale jak on tak płacze gdy go cos boli to na ręce się ne pozwoli wziąć nie mozna go utulić, pogłaskać - nic:confused2:, rzuca sie po całym łóżku, masakra:eek::baffled:

Skąd ja to znam:sorry::baffled: U nas dzisiaj pobudka o 1, bo kupa była (myślałam, że zrobi po obiedzie, bo już drugi dzień nie robił):-p Tak się rozpłakał, że ma be (i zmiana pieluszki w środku nocy), że musiałam się z nim położyć dopóki nie zasnął;-) A tak to spał do 7:30. Może jeszcze budził się w nocy, ale ja nie słyszałam. Może mój O wstawał do niego, więc jak wróci z pracy to zapytam;-)
 
Rosmerta, u Oliwki też jedna czwórka tak boleśnie wychodziła, że był olbrzymi chyba godzinny płacz, na szczęście u nas w ciągu dnia.

A ja dziś mogę pochwalić Oliwkę: całą nockę mamy przespaną :-):tak: Pobudka dopiero na mleczko nastąpiła o 8 i już Oli nie zasnęła, więc mamy dziś dłuuugi dzień :tak:
 
Dzisiejsza nocka nie należała do udanych :no: Oli budziła się co 2 godziny z płaczem, nie wiem, czy coś jej dolegało. Jak pytałam, czy ją coś boli, to mówiła, że nie, ale dziąsło ma całe spuchnięte i właśnie się przebija górna trójka.
 
reklama
Dzisiejsza nocka nie należała do udanych :no: Oli budziła się co 2 godziny z płaczem, nie wiem, czy coś jej dolegało. Jak pytałam, czy ją coś boli, to mówiła, że nie, ale dziąsło ma całe spuchnięte i właśnie się przebija górna trójka.
Ojej to nieciekawie :baffled: A Jenni 3 nadal nie wyszly oj ciezko jej ida te zebale:baffled:
 
Do góry