Napewno nasze dzieciaczki już śnią, śnią nawet dzieci w życiu płodowym - to zostało zbadane A Oli wczoraj nad ranem przez sen mówiła "kulula kulula" - musiała śnić jej się zabawa piłką.A chyba ze dwie noce temu krecił sie przez sen i mowił "nie,nie,nie...".Czyzby dzieciaki zaczynały miec złe sny?Moze mu sie sni,ze nie chce mu czegos dac:-blink:.
Co do drzemek, to Oliwce jak dotąd zdarzył się chyba 1 dzień bez snu, ale marudziła tego dnia strasznie, tak więc na szczęście ona potrzebuje snu w dzień jeszcze. Natomiast niewiele jej trzeba, żeby się zregenerować, pół godziny - godzinka w ciągu dnia starczy. Jak śpi dłużej lub za późno sobie tę drzemkę zrobi, to wtedy ma kłopoty z pójściem spać o przyzwoitej godzinie wieczorem.