dziewczyny napiszcie jak to zrobilyscie,jak odluczyc dziecko od smoczka?moj to w dzien nie nosi smoka ale do spania musi miec bo jest placz masakra jednym slowem.a co do przuykrywania to wieczorem przykrywam i tak sie rozkopie,i jak w nocy do niego wstane to znowu go nakrywam,spi na dlugi rekaw
reklama
amoreczek
Mamy kwietniowe 2007 Mama Dawidka
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2007
- Postów
- 1 136
Alu - Dawid od poczatku jest bezsmoczkowy wiec nie pomoge, ale slyszalam, ze kiedys smoku musi sie zgubic jest pare dni ciezko i po krzyku... Czy to prawda nie wiem.
A co do odkopywania sie mlodego to on przez sen lazi po wyrku wiec nigdy w zasadzie nie jest przykryty, spi w spiochu z cienkiej bawelny i tez mam schize ze sie przeziebi wiec latam i przykrywam.
A co do odkopywania sie mlodego to on przez sen lazi po wyrku wiec nigdy w zasadzie nie jest przykryty, spi w spiochu z cienkiej bawelny i tez mam schize ze sie przeziebi wiec latam i przykrywam.
A to wyrodna matka ze mnie - ja do Kuby w nocy nie zaglądam Jak nie miałczy, nie ryczy, sam nie wychodzi - to jak dla mnie nie ma takiej potrzeby
Po wyrku podczas snu tez wedruje.....nakrywa sie go tylko jak sie go kladzie...potem nie ma sensu.....A spi poki co nadal w body z krotkim rekawem....
Po wyrku podczas snu tez wedruje.....nakrywa sie go tylko jak sie go kladzie...potem nie ma sensu.....A spi poki co nadal w body z krotkim rekawem....
sami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2006
- Postów
- 4 688
Aneta ja tak samo ;-)- jak Nikodem spiocha w najlepsze to wogole nie zagladam bo spie a jak cos tam pomarudzi to zajrze i przykryje dopiero
I Nikodem tez spi w body z krotkim rekawem i tez wedruje po calym lozeczku i musimy kupic nowy taki duzy ochraniacz bo sie obija o szczeble.
Ala_oli ja tez bym chciala oduczyc od smoka ale jak narazie jest on z nami wlasnie na nocne spanie ale Nikodem tak lubi miec 3 smoczki naraz i tak sobie je przeklada na zmiane do buzi i zasypia a potem leza zawsze gdzies poza lozeczkiem ;-)
I Nikodem tez spi w body z krotkim rekawem i tez wedruje po calym lozeczku i musimy kupic nowy taki duzy ochraniacz bo sie obija o szczeble.
Ala_oli ja tez bym chciala oduczyc od smoka ale jak narazie jest on z nami wlasnie na nocne spanie ale Nikodem tak lubi miec 3 smoczki naraz i tak sobie je przeklada na zmiane do buzi i zasypia a potem leza zawsze gdzies poza lozeczkiem ;-)
zosia77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2008
- Postów
- 283
U nas też smok do spania. I potrafi w nocy przebudzić się z płaczem,że nie ma przyjeciela ( wybieram jej z buzi jak zaśnie ). Też słyszałam,że najlepiej jak się zgubi albo poobcinać końcówki i powiedzieć ,że np.myszki zjadły a czasami jak dziecko starsze to doprowadzić do tego,żeby oddało mniejszej dzidzi. Jak to się w życiu ma to nie próbowałam.
A co do odkrywania w nocy to chyba standart u każdego. Moja mała też się rozkrywa ale skończyłam ze specjalnym wsatawaniem,żeby ją przykryć bo to syzyfowa praca.
A powiedzcie dziewczyny czy Waszym maleństwom zdaża się ,że nie chcą spać w dzień ? Moja mała przez ostatnie trzy dni w ogóle nie chciała i robiła mi niezłe awantury jak ją kładłam.
A co do odkrywania w nocy to chyba standart u każdego. Moja mała też się rozkrywa ale skończyłam ze specjalnym wsatawaniem,żeby ją przykryć bo to syzyfowa praca.
A powiedzcie dziewczyny czy Waszym maleństwom zdaża się ,że nie chcą spać w dzień ? Moja mała przez ostatnie trzy dni w ogóle nie chciała i robiła mi niezłe awantury jak ją kładłam.
u nas smoczek odszedl w niepamiec nie wiedziec kiedy... kiedys nadgryzl i balam mu się zostawić na noc więc zabralam gdy usnął i przespal nocke ładnie---pozniej w dzien bez problemu tez i tak zostalo......dizecko ma taką krótką pamięć za naprawdę teraz warto
ewka ma smoka tylko do spania, bez smoka koniec swiata, spania nie ma, a mi sie nie chce meczyc i odzwyczajac (mimo ze wiem ze pozniej bedzie gorzej), do smoka w komplecie jest pieluszka tetrowa, wtula sie w nia (chyba dlatego ze na poczatku podkladalam jej pod glowe)
ZOSIA ewka spi codziennie, 13 - 13.30 wsadzam do lozeczka, daje smoka i pieluszke, sekunda i dziecka nie ma
co do zagladania i przykrywania, pokoj jeden, sila rzeczy jak przechodze obok to przykrywam, spi w bodziaku, zima w pajacu
ja znow czuje sie jak wyrodna matka, po tym jak ostatnio naczytalam sie o przedspaniowych rytualach, czytaniu, przytulaniu, lezeniu razem z dzieckiem az nie zasnie itp , my po myciu ewke ubieramy, czeszemy, myjemy zabki, buziakujemy, dajemy butle i do wyra, ewka mowi nam papa, po chwili oddaje flache, dostaje smoka i sobie zasypia
ZOSIA ewka spi codziennie, 13 - 13.30 wsadzam do lozeczka, daje smoka i pieluszke, sekunda i dziecka nie ma
co do zagladania i przykrywania, pokoj jeden, sila rzeczy jak przechodze obok to przykrywam, spi w bodziaku, zima w pajacu
ja znow czuje sie jak wyrodna matka, po tym jak ostatnio naczytalam sie o przedspaniowych rytualach, czytaniu, przytulaniu, lezeniu razem z dzieckiem az nie zasnie itp , my po myciu ewke ubieramy, czeszemy, myjemy zabki, buziakujemy, dajemy butle i do wyra, ewka mowi nam papa, po chwili oddaje flache, dostaje smoka i sobie zasypia
widze dziewczyny ze kazda z nas ma ten problem ze smokiem,no ale coz trzeba bedzie probowac
Zosiu jesli twoje dziecko nie chce spac to nie zmuszj,byc moze ma tyle sily ze nie chce jej sie,pare dni nie pospi i potem bedzie spac,chociaz mojej kolezanki coreczka po roku wogole nie spala w dzien i nie spi do dzisiaj wstaje rano i do wieczora wytrzymuje,0 20 chodzi spac
Zosiu jesli twoje dziecko nie chce spac to nie zmuszj,byc moze ma tyle sily ze nie chce jej sie,pare dni nie pospi i potem bedzie spac,chociaz mojej kolezanki coreczka po roku wogole nie spala w dzien i nie spi do dzisiaj wstaje rano i do wieczora wytrzymuje,0 20 chodzi spac
reklama
pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
U nas też smok w nocy i w dzień do drzemki, bo bez niego nie zaśnie . W dzień śpi raz, od ok. 12 do 13.30, czasem dłużej. Dwa lub trzy razy w życiu zdarzyło jej się nie spać wcale, to potem w nocy był taki spokój :-), że szok.
A ze spaniem nocnym u nas nieciekawie , tzn., ona fajnie zaśnie ok. 20 - 20.30, ale potem ok. 2 zaczyna się marudzenie przez sen. Nacia ma zamknięte oczy i chyba śni, odreagowuje wrażenia całego dnia, bo rzuca się po łóżku - byłam z tym u lekarza i taką odpowiedź usłyszałam . Jak bardzo marudzi, muszę ją zabrać do nas i noc z głowy, bo nam po łóżku lata, a odkryta leży prawie całą noc, dlatego śpi w piżamce z długim rękawem .
A ze spaniem nocnym u nas nieciekawie , tzn., ona fajnie zaśnie ok. 20 - 20.30, ale potem ok. 2 zaczyna się marudzenie przez sen. Nacia ma zamknięte oczy i chyba śni, odreagowuje wrażenia całego dnia, bo rzuca się po łóżku - byłam z tym u lekarza i taką odpowiedź usłyszałam . Jak bardzo marudzi, muszę ją zabrać do nas i noc z głowy, bo nam po łóżku lata, a odkryta leży prawie całą noc, dlatego śpi w piżamce z długim rękawem .
Podziel się: