reklama
Ewelina ja też jestem śpiochem.. do czasu porodu mega śpiochem ale teraz zadowalam się tym co mam..
wcale nie funkcjonuję dobrze.. :sick: jestem padnięta, wściekła, momentami drę się na niczego nie winne dziecko czasem na męża.. mąż ma mnie wtedy dość.. zazwyczaj wygnać go na spacer z dzieckiem samego to nieco trwa, wtedy zawsze pyta ile ma być i za ile wrócić i jest nie wcześniej nie później tylko dokładnie o czasie, zwykle nie trwa to dłużej jak godzinę.... jednak jak widzi taki humor to ucieka jak by korzystał z okazji, że ma pozwolenie..
dziś np sam z własnej woli łaził z małym od 13 do 15.30.. 
dla mnie to szok!!! Zazwyczaj jak jeszcze nie skończę sprzątania a on już jest to siedzi na ogródku.. a dziś łaził i to ja dzwoniłam za nim a on odebrał i pyta " czy już możemy wracać??" Mam tylko nadzieję, że dziś mały da mi pospać.. żeby lepiej dziś spał poszłam z nim wieczorem do kościoła na majówkę.. ksiądz go poświęcił i diabła nieśpiocha wygnał.. zobaczymy na ile skutecznie.. 
jak nie będzie spał to pójdę do księdza i niech on zabawia aż ja się wyśpię..
wcale nie funkcjonuję dobrze.. :sick: jestem padnięta, wściekła, momentami drę się na niczego nie winne dziecko czasem na męża.. mąż ma mnie wtedy dość.. zazwyczaj wygnać go na spacer z dzieckiem samego to nieco trwa, wtedy zawsze pyta ile ma być i za ile wrócić i jest nie wcześniej nie później tylko dokładnie o czasie, zwykle nie trwa to dłużej jak godzinę.... jednak jak widzi taki humor to ucieka jak by korzystał z okazji, że ma pozwolenie.. dziś np sam z własnej woli łaził z małym od 13 do 15.30.. dla mnie to szok!!! Zazwyczaj jak jeszcze nie skończę sprzątania a on już jest to siedzi na ogródku.. a dziś łaził i to ja dzwoniłam za nim a on odebrał i pyta " czy już możemy wracać??" Mam tylko nadzieję, że dziś mały da mi pospać.. żeby lepiej dziś spał poszłam z nim wieczorem do kościoła na majówkę.. ksiądz go poświęcił i diabła nieśpiocha wygnał.. zobaczymy na ile skutecznie.. jak nie będzie spał to pójdę do księdza i niech on zabawia aż ja się wyśpię..
Cześć jestem i ja:-) ledwo żywa śpiąca a właśnie kończę zupę na jutro
bo mam na 11.45 zajęcia i do 20.30 :-( nie wiem jak ja tam wytrzymam 
Na dodatek na ostatnich ćwiczeniach mama koło ze statystyki 
i na pewno go nie zaliczę 
Ewelinko muszę ci powiedzieć że bardzo ci ładnie w długich włosach
naprawdę ślicznie wyglądałaś na tym ostatnim zdjęciu
Witam nową koleżankę i zachęcam do częstszego zaglądania i udzielania się na forum Zapraszam również na wątek styczniowe mamy bo synek ze stycznia tak jak moja Julcia 
zgadza się:-)
bo mam na 11.45 zajęcia i do 20.30 :-( nie wiem jak ja tam wytrzymam Na dodatek na ostatnich ćwiczeniach mama koło ze statystyki i na pewno go nie zaliczę Ewelinko muszę ci powiedzieć że bardzo ci ładnie w długich włosach
naprawdę ślicznie wyglądałaś na tym ostatnim zdjęciuWitam nową koleżankę i zachęcam do częstszego zaglądania i udzielania się na forum
Zapraszam również na wątek styczniowe mamy bo synek ze stycznia tak jak moja Julcia zgadza się:-)Witam i ja nową koleżankę, fajnie, że jest nas coraz więcej :-)
Mariola a nasi mężowie to chyba mają wrodzoną tą głuchotę, Maja też nie raz ryczała mu nad uchem a on tylko przekręcił się na drugą stronę i spał dalej Ale on wstaje o 4 do pracy to wybaczam mu, no i w sumie to dobrze, że nie słyszy tego płaczu, bo chodziłby wiecznie nie wyspany
Agata trzymam kciuki za jutrzejsze zaliczenie :-)
:-) Mariola a nasi mężowie to chyba mają wrodzoną tą głuchotę, Maja też nie raz ryczała mu nad uchem a on tylko przekręcił się na drugą stronę i spał dalej
Ale on wstaje o 4 do pracy to wybaczam mu, no i w sumie to dobrze, że nie słyszy tego płaczu, bo chodziłby wiecznie nie wyspany Agata trzymam kciuki za jutrzejsze zaliczenie
:-)Ja nadal w trakcie karpatki..
czekam aż ostygnie krem by dalej go dokończyć.. ciasto piecze się w piekarniku jeszcze..
Agata trzymam kciuki.. będzie dobrze.. czasem nam się tylko wydaje, że nie uda się zaliczyć a jednak jakoś idzie do przodu.. Ja tak nie raz nawet sesję zaliczałam.. A informatykę - będę teraz nie skromna..- skończyłam z wyróżnieniem i 1! nagrodą.. ależ to były czasy...
Agnieszka mój mąż jak już go obserwowałam naprawdę nie słyszy.. nie wiem na czym to polega.. ale powiem Ci, że ostatnio jak zamieniliśmy się miejscami do spania bo maż wstawał rano do pracy a mały późno jadł i wiedziałam że do 5 nie będzie się budził to ja nie słyszałam jak mały się obudził normalnie mąż go przewinął, nakarmił i dopiero jak zaczął do mnie mówić, że małego koło mnie kładzie to się obudziłam..
Pochwalę się Wam, że dziś mały dostał paczkę od HiPP'a ..:-) dane chyba mieli z tych ankiet ze szpitala.. było tam poza kilkoma książeczkami -reklamami słoiczek ziemniaki z dynią, łyżeczka do karmienia, próbka kremu do pupy, próbka mleka modyfikowanego 2 HiPP i próbka herbatki jabłkowej z melisą.. Fajnie.. :-)
Ewelina skoro zszokowała Cię moja osoba a raczej zdjęcia jakie ostatnio zamieściłam to jak tylko skończę karpatkę wstawię Ci zdjęcie naprawdę szokujące.. ciekawa jestem co na to powiesz..
czekam aż ostygnie krem by dalej go dokończyć.. ciasto piecze się w piekarniku jeszcze.. Agata trzymam kciuki.. będzie dobrze.. czasem nam się tylko wydaje, że nie uda się zaliczyć a jednak jakoś idzie do przodu.. Ja tak nie raz nawet sesję zaliczałam..
A informatykę - będę teraz nie skromna..- skończyłam z wyróżnieniem i 1! nagrodą.. ależ to były czasy...Agnieszka mój mąż jak już go obserwowałam naprawdę nie słyszy..
nie wiem na czym to polega.. ale powiem Ci, że ostatnio jak zamieniliśmy się miejscami do spania bo maż wstawał rano do pracy a mały późno jadł i wiedziałam że do 5 nie będzie się budził to ja nie słyszałam jak mały się obudził normalnie mąż go przewinął, nakarmił i dopiero jak zaczął do mnie mówić, że małego koło mnie kładzie to się obudziłam.. Pochwalę się Wam, że dziś mały dostał paczkę od HiPP'a ..:-) dane chyba mieli z tych ankiet ze szpitala.. było tam poza kilkoma książeczkami -reklamami słoiczek ziemniaki z dynią, łyżeczka do karmienia, próbka kremu do pupy, próbka mleka modyfikowanego 2 HiPP i próbka herbatki jabłkowej z melisą.. Fajnie.. :-)
Ewelina skoro zszokowała Cię moja osoba a raczej zdjęcia jakie ostatnio zamieściłam to jak tylko skończę karpatkę wstawię Ci zdjęcie naprawdę szokujące.. ciekawa jestem co na to powiesz..
Ewelina skoro zszokowała Cię moja osoba a raczej zdjęcia jakie ostatnio zamieściłam to jak tylko skończę karpatkę wstawię Ci zdjęcie naprawdę szokujące.. ciekawa jestem co na to powiesz..
Już nie mogę się doczekać tego zdjęcia
:-) Mariola mam nadzieje że w miarę szybko skończysz piec bo bardzo chce mi się spać a chyba nie usnę jak nie zobaczę tego zdjęcia:-)Mariola no to niezły prymus z Ciebie był, gratulacje:-)
A co do paczki, to Majka też już jedną dostała, od Nestle był tam poradnik dla rodziców, śliniaczek, próbka mleka i klips do smoczka niby nic wielkiego a cieszą takie drobiazgi, mam nadzieję, że jeszcze coś dostaniemy ;-)
Hmm.... karpatka....mniam mniam....
A co do paczki, to Majka też już jedną dostała, od Nestle
był tam poradnik dla rodziców, śliniaczek, próbka mleka i klips do smoczka niby nic wielkiego a cieszą takie drobiazgi, mam nadzieję, że jeszcze coś dostaniemy ;-) Hmm.... karpatka....mniam mniam....
reklama
Podobne tematy
