reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

7 tydzień i ja siedzę i myślę

A co do objawów to ich zanikanie i nasilanie się jest zupełnie normalne. Warto pamiętać, że za wszystkie objawy odpowiedzialne są hormony, a one nie spadają w sekundę. Nawet przy poronieniu zatrzymanym i chodzeniu z martwa ciąża 2 tyg towarzyszyły mi objawy jak wcześniej
Rozumiem, to pozostaje jedynie czekanie na USG, które też mam we wtorek. Żebym tylko nie osiwiała 😬
 
reklama
Rozumiem, to pozostaje jedynie czekanie na USG, które też mam we wtorek. Żebym tylko nie osiwiała 😬

Dasz radę! Wypada Ci termin chyba na sierpień jak mi więc może będzie Ci raźniej na naszej grupie sierpniówek.
Mamy tam super sklad i bardzo dużo wsparcia🤍
 
Dasz radę! Wypada Ci termin chyba na sierpień jak mi więc może będzie Ci raźniej na naszej grupie sierpniówek.
Mamy tam super sklad i bardzo dużo wsparcia🤍
Wiesz co, odwiedzę chętnie, ale z moich wstępnych wyliczeń wypadał jakoś wrzesień początek. Wsparcie się przyda bo głowa puchnie od myślenia jak siedzę sama. A jeszcze z pracy wysyłają mnie na pracę zdalną, bo mam daleko do firmy. To wiesz... Będzie czas na myślenie.
 
Wiesz co, odwiedzę chętnie, ale z moich wstępnych wyliczeń wypadał jakoś wrzesień początek. Wsparcie się przyda bo głowa puchnie od myślenia jak siedzę sama. A jeszcze z pracy wysyłają mnie na pracę zdalną, bo mam daleko do firmy. To wiesz... Będzie czas na myślenie.

Jak coś to wrześniowki też już mają swoją grupę więc zajrzyj i sobie wybierz. Zawsze w kupie raźniej
 
Ja po jednym poronieniu. I też ciągle głową pracowała. W sumie głowa nadal pracuje w jest już 38+5. I tylko człowiek od wizyty do wizyty czekał. Ja miałam młodości, zawroty głowy, bolące piersi i z dnia na dzień znikło. No nie miał lekko mój luby wtedy.
 
Ja po jednym poronieniu. I też ciągle głową pracowała. W sumie głowa nadal pracuje w jest już 38+5. I tylko człowiek od wizyty do wizyty czekał. Ja miałam młodości, zawroty głowy, bolące piersi i z dnia na dzień znikło. No nie miał lekko mój luby wtedy.
Oj, mój też nie ma lekko... też przeżył tamtą cp i też boi się cieszyć, ale nie popada w paranoję jak ja. Czyli wnioskuje że objawy też nie muszą być stałe, mogą pojawiać się i znikać 🙄 ale to dobra wiadomość bo nie trzeba od razu zakładać najgorszego. Dziękuję. Trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo. ♥️
 
Cześć, założyłam ten temat, bo nie wiedziałam czy nie powinnam się gdzieś podczepić ale jednocześnie żaden temat nie wyglądał na ten "dla mnie".
Mam 34 lata, 29 grudnia test pokazał mi 2 kreski, a data ostatniej miesiączki to 29 listopada. Wg lekarza obecnie jest to 7 tydzień, a na poprzedniej wizycie 3.01. lekarz stwierdził że pęcherzyk ciążowy jest w macicy i widać żółtko. Dwa lata temu spotkałam się z ciążą pozamaciczna, usunięto mi jeden jajowód, potem doświadczyłam wczesnego poronienia, choruję na Hashimoto i insulinoopornosc. I jestem bardzo niespokojna.
Po weekendzie mam drugą wizyte, gdzie celem jest zobaczenie serduszka. Bardzo się boje i nie potrafię się cieszyć. W głowie mam że może nie być dobrze. Tym bardziej że od momentu pojawienia się dwóch kresek mam infekcję - kaszel, katar.
Wczoraj miałam myśli typu że nie mam mdłości i to pewnie nie znaczy nic dobrego.
Pewnie wiele z Was odczuwało taki niepokój i strach, ale liczę na to, że poratujecie mnie dobrym słowem i zapewnieniami że nie muszę mieć pełnej gamy objawów aby było ok.
Hej również mam 34 lata mi 5 grudnia pokazał test dwie kreseczki🙂 jestem 10-11 tc. nie wiem czy jakoś cię pociesze ale mam niedoczynność tarczycy,insulinoopornosc i na dodatek brałam leki na serce. Na dzień dobry lekarz kazał odstawić leki na serce,metformine na cukier która brałam i dał mi luteinę 3x1 dopochwowo, i clexane 80mg i foliany z firmy solgar. Jestem po 1 wszym badaniu dna (wymaz z policzka) i dziś okazało się że nie wolno mi przyjmować kwasu foliowego jedynie mogę brać te foliany oraz mam problem genetyczny z krzepliwością krwi więc chwała Bogu za to clexane od początku. A i na dodatek nie mam żadnych objawow...moze trochę piersi mnie bolały a tak to nic zupełnie nic! I też się martwiłam bardzo ale musisz być spokojna i wierzyć że będzie dobrze..
 
Hej również mam 34 lata mi 5 grudnia pokazał test dwie kreseczki🙂 jestem 10-11 tc. nie wiem czy jakoś cię pociesze ale mam niedoczynność tarczycy,insulinoopornosc i na dodatek brałam leki na serce. Na dzień dobry lekarz kazał odstawić leki na serce,metformine na cukier która brałam i dał mi luteinę 3x1 dopochwowo, i clexane 80mg i foliany z firmy solgar. Jestem po 1 wszym badaniu dna (wymaz z policzka) i dziś okazało się że nie wolno mi przyjmować kwasu foliowego jedynie mogę brać te foliany oraz mam problem genetyczny z krzepliwością krwi więc chwała Bogu za to clexane od początku. A i na dodatek nie mam żadnych objawow...moze trochę piersi mnie bolały a tak to nic zupełnie nic! I też się martwiłam bardzo ale musisz być spokojna i wierzyć że będzie dobrze..
Oj, absolutnie nie pociesza mnie to że też chorujesz. Bardzo mi przykro, to dodatkowy stres, dodatkowe problemy i niepewność. Mój lekarz nie odstawił mi metforminy, mam ją przyjmować jak do tej pory, ale ja nie mam aż tyłu schorzeń co Ty, a to pewnie zależy również od tego. Również przyjmuję luteinę, tylko 2 razy dziennie + Duphaston 3 x. U mnie z pozostałymi lekami póki co nie ma problemu, kwas foliowy przyjmuje normalnie. Ale zobaczymy. U mnie z objawów trochę piersi i trochę takie uczucie jak przed okresem od czasu do czasu, senność trochę zwiększona.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki.
 
reklama
Cześć dziewczyny, jestem po badaniu usg (wizyta przyspieszona o jeden dzień). Szczęśliwie póki co wszystko ok. Serduszko bije. ♥️ Dziękuję za wsparcie 😘
 
Do góry