reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

7 tydzień ciąży i brak echa zarodka

Dark1983

Początkująca w BB
Dołączył(a)
19 Październik 2022
Postów
26
Cześć dziewczyny,

Ostatni okres miałam 13.04.2024 r. czyli wg kalkulatora dzisiaj jest 7tydz.+3d ciąży.

22.05.2024: beta 2142, progesteron 14,79
25.05.2024: beta 3033, progesteron 15,04

USG 25.05: pęcherzyk ciążowy 5,3mm
Przypisano mi luteinę dopochwowox2 i nospęx3 że względu na bóle brzucha.

USG 04.06: pęcherzyki 7,5 mm i brak echa zarodka. Zniknęły mi objawy takie jak bóle piersi. Nie wygląda to za dobrze.

Dostałam też skierowanie do szpitala gdy coś zaczęło się dziać i ewentualnie za tydzień zrobić ponownie USG. Ustaliliśmy z dr, że jutro zrobię jeszcze betaHCG, żeby sprawdzić czy spadła. Jeżeli tak to zgłoszę się do szpitala.

Czy wg was jest jeszcze szansa?
 
reklama
Cześć dziewczyny,

Ostatni okres miałam 13.04.2024 r. czyli wg kalkulatora dzisiaj jest 7tydz.+3d ciąży.

22.05.2024: beta 2142, progesteron 14,79
25.05.2024: beta 3033, progesteron 15,04

USG 25.05: pęcherzyk ciążowy 5,3mm
Przypisano mi luteinę dopochwowox2 i nospęx3 że względu na bóle brzucha.

USG 04.06: pęcherzyki 7,5 mm i brak echa zarodka. Zniknęły mi objawy takie jak bóle piersi. Nie wygląda to za dobrze.

Dostałam też skierowanie do szpitala gdy coś zaczęło się dziać i ewentualnie za tydzień zrobić ponownie USG. Ustaliliśmy z dr, że jutro zrobię jeszcze betaHCG, żeby sprawdzić czy spadła. Jeżeli tak to zgłoszę się do szpitala.

Czy wg was jest jeszcze szansa?

Słaby przyrost bety. Progesteron w normie, ale końcowej. Pęcherzyk za mało urósł.
Użyłaś słowa "pęcherzyki" - jeżeli faktycznie pęcherzyk żółtkowy jest wielkości pęcherzyka ciążowego to jest to nieprawidłowości. I w ogóle YS 7.5 to mocno poza normą jeżeli dobrze kojarzę
 
Słaby przyrost bety. Progesteron w normie, ale końcowej. Pęcherzyk za mało urósł.
Użyłaś słowa "pęcherzyki" - jeżeli faktycznie pęcherzyk żółtkowy jest wielkości pęcherzyka ciążowego to jest to nieprawidłowości. I w ogóle YS 7.5 to mocno poza normą jeżeli dobrze kojarzę
W opisie GS+ to najpierw 5,3 a wczoraj 7,5.
YS nie ma podanego wymiaru. Tylko, że jest.
 
Patrząc na sam przyrost w maju wiadomo, że ciąża nie rozwija się prawidłowo. Przykro mi, ale nic z tego nie będzie... Na bóle brzucha nie daje się luteiny. Tak naprawdę przy prawidłowym progu, a taki w sumie miałaś, nie daje się progesteronu. Poza tym przy nieprawidłowych wzrostach bety się nie daje, żeby nie podtrzymywać źle rozwijającej się ciąży, po prostu nie ma to sensu.
Tutaj właściwie patrząc na pomiary bety, pomiary i wzrost pęcherzyka, pęcherzyka żółtego, no nie ma szans, by ta ciąża się rozwinęła. Przykro mi.

Edit. Żółtkowego oczywiście
 
Ostatnia edycja:
reklama
Patrząc na sam przyrost w maju wiadomo, że ciąża nie rozwija się prawidłowo. Przykro mi, ale nic z tego nie będzie... Na bóle brzucha nie daje się luteiny. Tak naprawdę przy prawidłowym progu, a taki w sumie miałaś, nie daje się progesteronu. Poza tym przy nieprawidłowych wzrostach bety się nie daje, żeby nie podtrzymywać źle rozwijającej się ciąży, po prostu nie ma to sensu.
Tutaj właściwie patrząc na pomiary bety, pomiary i wzrost pęcherzyka, pęcherzyka żółtego, no nie ma szans, by ta ciąża się rozwinęła. Przykro mi.
Dziękuję za odpowiedź. Od początku czułam, że coś nie jest dobrze.
Dzisiaj byłam na pobraniu krwi, żeby sprawdzić betaHCG, po 17:00 będą wyniki. Pora chyba szykować się do szpitala.
 
reklama
Do góry