reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

7 miesięcy problem ze snem w dzień i w nocy!!!

Ja mam z córką podobnie. Ostatnio strasznie marudzi i ma kłopoty ze snem. bardzo długo i trudno się ją usypia. Nie chce także jeść. Jest bardzo pobudzona i wszystkiego ciekawa. czasem nie wiem co mam robić.
 
reklama
a u mnie jest jeszcze inna sytuacja - Młody - niedługo skończy 7 miesięcy, fakt nie potrafi sam usnąć, ale jest tak że uśnie przy mnie na łóżku. Ale.. no właśnie, jest ale i to dużo bo:

1) nie śpi w łóżeczku sam, mimo że nigdy nie uczyłam i nie przyzwyczajałam do do spania z nami, to jednak jak tylko odłożę go do łóżeczka to od razu się budzi - jakby łóżeczko parzyło.. Kilka nocy zarwałam pt. mizianie, lulanie, przytulanie u niego w łóżeczku i nic... Więc się poddałam...

2) Jak już śpi to pierwszy sen w nocy trwa ok 3-4 h, ale później budzi się co 20-30 minut, stęka, marudzi kwiczy.. Smoczek nie, przytulenie nie, tylko woda... Pociumka pociumka i idzie dajel spać, i za 20-30 min to samo. Próbowałam podawać bardzo wodnistą kaszkę na mleku, to prześpi 40-50 minut i znów to samo... dodam, że nocą potrafi wypić ok 0.5 l wody.. przez co częśto się zasikuje, bo przecieka pieluszka, jak w odpowiednim momencie sie jej nie zmieni... Nie wiem co jest i jak mu pomóc.. przez to i on jest niewyspany i my z mężem mamy nocki z głowy.

jakby ktoś mógł/umiał pomóc to byłoby super...
 
Eh znam to.
Problem zaczął się właśnie od 6 miesiąca. Często się budzi, często jak często ale nie przesypia nocy moja córunia.
Idzie spać około 20 potem się budzi około 1 i następne o 4. Potem już wstawanie o 6 rano! i tak codziennie. Chciałabym sie przespać trochę dłużej tak do 8:)))
Uczę ją spania w łóżeczku. W dzień ładnie śpi wieczorem po kąpieli też, ale o 1 teraz daję ją do siebie do łóżka. Przynajmniej do niedzieli, ponieważ mam egzamin i wolę być wyspana.

Może jak będę ją kładła spać później. około 21 pomoże? Je kaszki, a w nocy już herbatka. Ma 10 kg więc zrezygnowałam z nocnych karmień (już tylko butelka od 3 tygodni)

Przyzwyczaiłam niestety małą do spania koło siebie i miała cyca pod ręką. Teraz jest coraz mniej miejsca więc od poniedziałku zacznę wstawanie w nocy, podnoszenie małą i kładzenie ją z powrotem. Chciałabym to zrobić bez herbatki i kaszki w nocy, ale po takiej jednej nocy, wiem, że idzie wtedy więcej herbatki (300 ml) niż jak śpi ze mną (120 ml). I wtedy jest konieczna zmiana pieluchy co ją rozbudza i mam 2 godziny zabawy między 1 a 3:00.
Jeszcze dodam, że teraz śpi z moją koszulą nocną:) od 8 rano z małymi krzykami ale sama się uspokaja. Nie wchodzę do niej.
Przesuniemy wszystko o godzinę dalej:) będzie cudnie nawet jak wstanę o 7 a nie przed 6:)
Życzcie powodzenia.
 
U nas jest postęp - młody od kiedy zaczął wstawać przy drabinkach śpi w swoim łóżeczku - czyli od ok 2 tygodni. Ale to niestety nie poprawiło kwestii nocnego wstawania :(
 
Hee a u mnie jest o niebo lepiej jak śpi w łóżeczku!:D
Zasypia czasem sama!! a czasem z butlą w łóżeczku:) w nocy budzi się dopiero o 4:30 na śniadanko i śpi do 8:D także już chce zapomnieć, że codziennie wstawałam o 6 rano i pare razy w nocy.
Odniosłam wrażenie, że nawet ro się jej podoba:) ma więcej miejsca w tych 60 cm szerokości (między tata a mamą było mniej:)
 
czesc dziewczyny, współczuję bo wiem co to znaczy. Moja Księżniczka w dzień spi po pół godziny (na spacerze godzinę może troszkę dłużej) a w nocy o 20 spać potem już o 23 karmienie, a po kolejnych dwóch godzinach co dwie godziny a czasem nawet częsciej domaga się piersi. Nawet juz po 3 -4 karmieniu nie mam siły jej odkładac do łóżeczka. Noce mam nieprzespane a w dzien zero czasu by coś zrobić. Oczywiście utulana jest bujaniem do snu i piersią w buzi. Książka o której wyżej piszecie jest dobra bo właśnie ja czytam i dużo w niej mądrych rzeczy ale moim zdaniem trzeba było ją czytac w ciąży bo teraz ..... starsznie ciężko do czegoś się zastosować. Mój mąż powiedział że nasza córeczka była szczęśliwa i uśmiechnięta a odkąd zaczełam stosować metody z tej ksiązki ciągle płacze i jest kapryśna. Sposób połóź-przytul doprowadza do histerii a ja nie umiem na to patrzeć. W książce zasugerowane jest że dzieci dobrze spią w nocy jak mają stały plan dnia. My nie mamy bo często robimy coś spontanicznie. Jest ładna pogoda jesteśmy dłużej na dworzu, jest zimno wracamy. Staram się trzymać stałych godzin jedzenia i chodzenia spać. Na godzinę wstawania nie mam wpływu :-) Mam pytanie czy Wy macie stałe plany dnia i mimo wszystko kłopoty ze snem ??? Bo może coś w tym jest !!! Dziś wyczytałam ciekawa rzecz dla mam karmiących piersią że kłopoty ze snem moga mieć dzieci gdy matki piją herbatę czarną bo ma kofeinę. Jak czytałyście coś co może pomóc piszcie bo razem coś zaradzimy.
pozdrawiam
 
navna myślę że na sen dzieciaczków nic i nikt nie jest w stanie wpłynąć :) śpią chyba jak śpią bo wszystko może na sen tak naprawdę wpływać :) od urodzenia mieliśmy stały plan dnia i nic :) teraz Maja ma 9 miesięcy więc o wiele więcej możemy z Mają robić dlatego też plan dnia się zmienia i też jest spontanicznie a spanie w nocy .... ehh dalej się budzimy, karmimy, tulimy :) już się chyba przyzwyczaiłam i stwierdziłam że ten typ tak ma :p i z nadzieję czekam że może kiedyś się coś zmieni i wszyscy się wyśpimy :) teraz Malutka choruje i jest jeszcze gorzej ze snem. Także chyba nas Mamusie cierpliwość jedynie ratuje :) czego Tobie życzę.

PS. A co do czytania tych książek to gdybym wiedziała to wczasie ciąży bym też czytała bo teraz to czasu nie ma :)
 
ja mam stały plan dnia i mły spi od 7 do 5-6.kąpie go juz o 18 30 gdzies .kaszka i juz od 19 sam spi.o 22 zmiana pieluchy i spi do 5.zabawa jedzenie i o 8 tak do koło 10 spanie.jedzenie spacer zabawa obiad i tak koło 13 -14 spanie do 15 16 jedzenie zabawa spacer i o 18 30 kapanie.i tak wkółko.kolezanka która kapie dizecko jak jej sie podoba,raz rano raz popołudniu raz o 22 to ma problem z nim.dziecko czasem idzie o 1 spac bo po kapieli jeszcze sie bawi a wstaje o 4-5 rano.jak zapytałam czemu noie kapie koło 20 czy 21 to powiedziala mi ze sa fajne programy w tel i jej sie nie chce tak wiec kazdy robi jak chce
 
reklama
Pysia29d pozazdrościć takiego Maleństwa że tyle śpi i w nocy i w ciągu dnia :) Moja Maja przez cały dzień może śpi do 2 - 3 godzin :) i też o stałych porach wszystko robimy :)
 
Do góry