reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

:-)

to ja też sie dopisuję do listopadowego terminu, chociaż jeszcze nic nie wiem na pewno, bo zrobiłam dopiero 3 testy ciążowe - wynik pozytywny, ale nie mogłam uwierzyć - a po Wielkiej Nocy wybieram się na USG...
 
reklama
Witam przyszłe mamuśki, Ja sama nie wiem kiedy przypada mi termin, ale według obliczeń na 1 listopada, chociaż czasem wychodzi 31 październik. Pierwsze usg miałam 5 tygodniu, czyli tydzień po spodziewanej miesiączce. Widać na zdjęciu pęcherzyk. Od trzech tygodni jestm chora na zapalenie oskrzeli i biorę już drugi antybiotyk, na dodatek miałam robione badania i jestem odwodniona przez tą chorobę, Jakoś się nie poddaję, myślę o majej kruszynce. Od początku gin zapisał mi duphaston aby nic nie zagrażało poronieniu. Trzymajcie się cieplutko. Pozdrwiam
 
Ciesz sie ze Dphaston - ja dostałam luteine pod język. Fuuuu jaka niedobra. Gorzka i długo sie rozpuszcza. aha no i szybciutko wracaj do zdrówka. Pozdrawiam
 
Witam!   Jestem na samym poczatku ciazy i bardzo sie ciesze ze wkoncu sie nam udalo z narzeczonym staralismy sie 9 miesiecy i wkoncu sie nam udalo jestemy bardzo szczesliwi.Ostania mieisaczke mialam 2 lutego a u lekarza bylam 7 marca i oglosil mi wspaniala nowine ze na usg widac ciaze myslalam ze oszaleje ze szczescia, do ginekologa mam sie zglosic za trzy tygodnie od ostaniej wizyty a wiec jeszce dwa tygodnie od dnia dzisiejszego_Objawy w ciazy zaczely sie u mnie jeszce przed wizyzta u lekarza bol piersi powiekszenie sie i bol brzuszka tak jak prze mieisaczka myslalam ze znow nic i zaraza przyjdzie @ ale cos za dlugo to trwalo i wtedy sie wybarala do gina,a teraz od paru dni zaczely sie u mnie poranne mdlosci ktore trwaja praktycznie od rana do wieczora z malymi przerwami ,oslabienie i sennosc.W sobote poczulam takie bol w sercu i mocniejsze bicje ktore tak powtarza sie do dzisiaj i bylam u lekarza pierwszego kontaku po ekg wyszlo ze wszytko jest w normie i ze to pewenj stres i zmiany ktore zachodza w organizmie!chce jesze dodac ze biore dwa razy dziennie luteine dopochwowo.POZDRAWIAM :laugh:
 
WITAM WSZYSTKIE PRZYSZŁE MAMUSIE!! JA JUŻ BYŁAM U SWOJEJ PANI GI. I NA USG WIDZIALAM MALUTKIE BIJĄCE SERDUSZKO!!!! TERMIN MAM NA 2 LISTOPADA. POZA TYM MOJA LEKARKA NIE WIERZYŁA ŻE JESTEM W CIĄŻY -NIE MAM ŻADNYCH OZNAK!! ZERO BOLĄCYCH PIERSI ITP. NAWET MACICA I INNE NARZĄDY NIE WSKAZYWAŁY NA PRAWIE 7TYDZIEŃ WIĘC KIEDY ZROBIŁA USG BYŁA SAMA ZASKOCZONA-TO NIECODZIENNIE ZJAWISKO.POZA TYM SAMA NIE CZUJĘ SIĘ CIĄŻARÓWECZKĄ!! DODAM ŻE MAM JUŻ DWÓJKĘ DZIECIACZKÓW I POPRZEDNIO TAK SIĘ NIE CZUŁAM. MIAŁAM PLAMIENIA I MYŚLAŁAM ŻE TO @ ALE JEDNAK NIE I TERAZ BIORĘ DUPHASTON ABY WSZYSTKO BYŁO OKI!!! SZKODA TYLKO ŻE CIĄŻA TRWA TAK STRASZNIE DŁUGO.... CHOCIAŻ Z MOIMI DZIECIACZKAMI NIE SPOSÓB SIĘ NUDZIĆ I MYŚLĘ ŻE TEN CZAS SZYBKO NAM ZLECI.
POZDRAWIAM WSZYSTKIE OBECNE I OCZEKUJĄCE MAMUSIE!!! BĘDĘ TUTAJ ZAGLĄDAĆ I MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDZIE NAS CORAZ WIĘCEJ!!!!
 
Witam Drogie Ciężarówki,
mój termin wypada na 6 listopada, a co najfajniejsze w tym wszystkim z powodu małego problemu z zajściem w ciążę (pół roku prób i nic ;) zrobiłam sobie badanie na poziom hormonów i specjaliści orzekli że mam cykle bezowulacyjne, i własnie w  trakcie ostatniego bezowulacyjnego powstał Olo.
Pozdrawiam!
 
Witam:) my z narzeczonym staralismy sie 9 miesiecy i nic i tez robilam niedawno badania na hormonki i badania tez wykazaly ze mam cykle jednofazowe (bez owulacji) i lekarz przepislam mi parlodel i chodzilam na monitorowanje cyklu po czym okazalo sie ze od razu w po zarzywanju tych tabletek powstal pecherzyk i wtedy mielismy sie starac przez dwa dni i udalo sie nam.Bardzo sie ciesze i juz nie moge doczekac sie nastepnej wizyty u lekarza a wypada ona 25 marca.Goraca pozdrawiam :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
 
Witaj Sylwi23! Ja jestem w tej samej sytuacji co Ty tez mialam ostatni okres 2 lutego i też u lekaraza byłam 7.03.2005. Mam sie zgłosic na następna wizytę też za 2 tyg. żeby dokładnie już cos ustaklić, bo narazie to byl tylko taki malutki kropek. Cudowna jest myśl o tym że zostaniemy mamami prawda??? Choć szczerze to musze wam sie przyznać że czasem budzę się w środku nocy kompletnie przerażona jak ja sobie poradzę?To moje pierwsze dziecko. Mam 25 lat mój mąz 21 jesteśmy 2 lata pio ślubie i to pewnie dlatego czasem jestem przerażona jak to będzie? Jak sobie poradzimy? Przecież to takaaaaaa potworna odpowiedzialnośc. Co do moich obajwów i samopoczucia to nie jest źle. Troszku bardziej jestem zmęczona, senna i marudna. Jestem też wybitnie nie miła dla swojego dyrektora- ciągle mu pyskuje niegdy wcześniej nie byłam dla niego taka niemiła:-) Jedyny uporczywy objaw to sapanie!! Sapie normalnie jak pociąg. Zrobie dwa kroki i sapu sap. Normalnie istny koszmar z tym sapaniem. Wy tez tak macie? Ja mioałam kiedys problemy z oddychaniem, leżałam w szpitalu i miałam taka maskę tlenową. Troszkę się teraz boję żeby dzidzia mogła spokojnie oddychać!Pozdrawiam wszystkie listopadowe mamusie!
 
reklama
No to ja Wam powiem lepszy nr. Jestesmy małżenstwem 8 lat. Dwa lata temu urodziłam corcie po intensywnym leczeniu niepłodnosci. Zastrzyki , inseminacja i te sprawy. Od urodzenia Izy czyli od maja 2003 bez zadnego zabezpieczenia hulalismy swiecie przekonani ze mozemy - no bo skoro z 1 ciaza byly takie problemy to po co sie zabezpieczac. A tu nagle wychodza 2 kreseczki na tescie. To było osłupienie:D Pozdrawiam serdecznie
 
Do góry