- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2020
- Postów
- 8
Cześć 
Na początek chcialam się przywitać, jestem tu nowa. W razie gdybym coś nie tak robiła to mówcie.
Chcialam zadać pytanie, czy któraś z Was też już miała podobnie jak ja?
Cykle trwają mi średnio 30 dni. Dzisiaj jest już 47 dzień cyklu, a ja nadal nie mam miesiączki. Ostatni raz kiedy mogłoby dojść do zapłodnienia to 12 sierpnia, wtedy współżyliśmy ostatni raz bez zabezpieczeń.
Wizyta u ginekologa dopiero 4 września, test beta HCG robilam we wtorek, wyszło 0,82 mIU/ml, czyli w ciąży być nie powinnam, testy z moczu też wychodziły negatywne. Czy którejś z Was zdarzyło się tak, że miałyście testy negatywne i po jakimś czasie okazało się, że to jednak dzidziuś?
Tak czy siak czekam z niecierpliwością na wizytę i mam nadzieję, że to przede wszystkim nie są jakieś poważne zaburzenia.

Na początek chcialam się przywitać, jestem tu nowa. W razie gdybym coś nie tak robiła to mówcie.

Chcialam zadać pytanie, czy któraś z Was też już miała podobnie jak ja?
Cykle trwają mi średnio 30 dni. Dzisiaj jest już 47 dzień cyklu, a ja nadal nie mam miesiączki. Ostatni raz kiedy mogłoby dojść do zapłodnienia to 12 sierpnia, wtedy współżyliśmy ostatni raz bez zabezpieczeń.
Wizyta u ginekologa dopiero 4 września, test beta HCG robilam we wtorek, wyszło 0,82 mIU/ml, czyli w ciąży być nie powinnam, testy z moczu też wychodziły negatywne. Czy którejś z Was zdarzyło się tak, że miałyście testy negatywne i po jakimś czasie okazało się, że to jednak dzidziuś?
Tak czy siak czekam z niecierpliwością na wizytę i mam nadzieję, że to przede wszystkim nie są jakieś poważne zaburzenia.