@ZielonaMamma Bo z opisu jasno wynika, że dziecko potrafi kontrolować zwieracze. A to znaczy, że jest gotowe
reklama
ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 723
Dziecko jest gotowe, żeby dorosły sadzał je na nocnik? Dalej nie widzę sensu. Jak dla mnie odpieluchowanie ma sens, gdy dziecko chodzi do toalety samo, wtedy, kiedy chce, a rodzica woła do podcierania pupy.@ZielonaMamma Bo z opisu jasno wynika, że dziecko potrafi kontrolować zwieracze. A to znaczy, że jest gotowe
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 048
I żeby samo usiadło na ten nocnik czy nakładkę.Ale żeby nauczyło się samo podcierać, to najpierw trzeba zrezygnować z pieluchy.
Sikorka91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2022
- Postów
- 1 440
Jedne dzieci szybciej robią pewne rzeczy samodzielnie, inne później. Mój najstarszy syn bardzo szybko ogarnął nocnik, ale długo domagał się karmienia, a że był niejadkiem, to ulegałam. Drugi syn odwrotnie - szybko zaczął jeść samodzielnie, a późno ogarnął nocnik. Na stanie trzeci, zobaczymy jaką konfigurację wybierze każde zdrowe dziecko kiedyś pampersa porzuci i też zacznie samodzielnie jeść. 2,5-letnie dziecko ma pełne prawo, żeby tego jeszcze nie robić. I ja bym nie zmuszała, bo to taki wiek, że im bardziej czegoś od dziecka chcesz, tym większe prawdopodobieństwo, że zrobi odwrotnie na spokojnie zobaczysz jak będzie w przedszkolu, bo może podpatrzy od innych dzieci. Często jest tak, że w przedszkolu dzieci coś robią, a w domu nie, bo to "nierobienie" nie wynika z braku umiejętności, tylko jest sposobem na zwrócenie na siebie uwagi rodzica, spędzenie dodatkowego czasu razem. Czasem taka niesamodzielność ma związek z pojawieniem się rodzeństwa, a czasem tak po prostu bywa w tym wieku, bo to trudny wiek, kiedy dziecko sprawdza nasze granice. Co do odpieluchowania, to z młodszym była podobna sytuacja, ale z kupą - otarliśmy się o zaparcia nawykowe, odpuściliśmy, założyliśmy pieluchę i po 2 tygodniach okazało się, że nie jest potrzebna. Czasem im więcej presji, tym mniej postępów. Z kolei starszy długo nie jadł sam, a teraz robi kanapki młodszemu bratu, obiera ziemniaki na obiad i lepi pulpety no ale ma 8 lat, a nie 2,5
jeśli dziecko nie jest gotowe, to zmuszanie go przyniezie odwrotny efekt. Ja mam akurat dzieci w spektrum, starszy nie chciał na nocnik do 3 urodzin, i nagle załapał, mlodszy ma prawie 4 lata i mówi, że się boi, placze, będę siekal na pogodę, do spodni, ale nie siadzie na nocnik ani na wc, na stojąco też nie, on chce do pieluchy, i co? Ma sikać po podłodze w imie konsekwencji? Psychika dziecka jest ważniejsza niz nasze wyobrażenia o samodzielności.Wydaje mi się, że problemem może być Twój brak konsekwencji w wychowaniu. Ty odpuszczasz (np. odpieluchowanie), a potem dziecko to wykorzystuje.
Ale dziecko autorki nie jest ze spektrum
Zresztą sama mam syna z diagnozą autyzmu i to nie jest według mnie powód, by sobie wszystko tym tłumaczyć.
@MadziaK83 Tu jest Twoja (i terapeutów) rola, by dziecku w głowie ułożyć. Skoro jest komunikatywny, to moim zdaniem ktoś czegoś nie dopilnował.
Zresztą sama mam syna z diagnozą autyzmu i to nie jest według mnie powód, by sobie wszystko tym tłumaczyć.
@MadziaK83 Tu jest Twoja (i terapeutów) rola, by dziecku w głowie ułożyć. Skoro jest komunikatywny, to moim zdaniem ktoś czegoś nie dopilnował.
Dzieci w pewnych kwestiach są bardziej samodzielne, niż rówieśnicy, ale w pewny h nie. A akurat konsekwencji nie mozn mi odmówić, jestem najbardziej uparta i zawzięta osoba na świecie, uważam, że dziecko psychicznie nie jest gotowe i tyle, nie zamierzam go zmuszać, w końcu sam załapie i zrezygnuje z pieluch.Ale dziecko autorki nie jest ze spektrum
Zresztą sama mam syna z diagnozą autyzmu i to nie jest według mnie powód, by sobie wszystko tym tłumaczyć.
@MadziaK83 Tu jest Twoja (i terapeutów) rola, by dziecku w głowie ułożyć. Skoro jest komunikatywny, to moim zdaniem ktoś czegoś nie dopilnował.
reklama
Ma to szczęście, że nie idzie do 1 klasy, moje dzieci będą w edukacji domowej i bardzo je to cieszy.Gorzej będzie jak idąc do pierwszej klasy wciąż nie będzie psychicznie gotowy. I nikt nie mówi o zmuszaniu
Podziel się: