miałam mało mleka, ale walczyłam jak lwica, bo widziałam, że żadne inne mm się nie sprawdzi. Próbowaliśmy co najmniej 10 innych. Spasowalam.U nas też mleko na receptę nie przynosi rezultatów, dlatego szybciej zaczęliśmy rozszerzać dietę.
Przy rozszerzaniu diety musisz na początku unikać nabiału i form pochodnych, Sproboj jak i zobacz jaki będzie efekt. Moje dzieci uczulaly. U córki mogłam czasem dać jako przepiórcze. Moje dzieci nie mogły mięsa, bo uczulalo. Czasem sprawdzał się królik. Syn mógł tylko ok 5-6 rzeczy jeść, reszta go uczulala. Córka więcej jadła. Ona to by konia z kopytami zjadla . Seler, czekolada, orzechy, u nas ryba, cytrusy... Wielu innych rzeczy już nie pamiętam. Wiem, że nie mogły tego jeść. Selera wciąż nie mogą i mięsa. Tylko moje jedno dziecię od zawsze jest wegetarianinem, a drugie na śniadanie je kiełbaskę z szynką, choć nie może. W wędlinach i pieczywie jest dużo dodatków nabiałowych.