Czesc, moze ktos mial podobna sytuacje i bylby chetny podzielic sie rada, otóż:
10miesieczna corka karmiona piersia spi w nocy max 2h bez przerwy. Najczesciej juz po 1.5h sie budzi, dostaje piers i zasypia. I tak w kolko. Kolo 5 juz jednak jest gotowa do zabawy i wtedy juz spac nie chce. Obojetnie, czy chodzi spac o 19 czy o 21. Mam wrazenie, ze probowalismy juz wszystkiego, m.in:
- okna zaciemnione (wczesniej ktos nam mowil, ze moze za jasno w pokoju)
- proba spania z nami (bo moze ma potrzebe bliskosci) - nie bylo roznicy, spi wiec dalej w lozeczku obok naszego lozka
- proba podania mleka modyfikowanego, no bo moze glodna - nie chciala
Gdy miala 3-4miesiace potrafila przespać 4-5h ciągiem. Ząbkowanie nie ma tu wplywu. Sytuacja trwa juz dobre 2miesiace. Podaje przykładowy jadlospis, bo moze cos robie nie tak podajac jedzenie:
rano zazwyczaj chlebek z maselkiem, awokado, ewentualnie banan
potem drugie sniadanie: jogurt naturalny z jakims owocem lub placuszki jablkowe lub
mus owocowy
obiad: zupka warzywna/pomidorowa lub jakies warzywa na parze, czasem w towarzystwie miesa na parze/pulpecika/ryby, ale nie kazdego dnia
wieczorem: kaszka Helpa, rozne rodzaje, zazwyczaj tez z polowka banana lub jablka
Do tego piers srednio co 3h.
Bede wdzieczna za jakies pomysly, bo mowienie wszystkim wkolo "to minie" jest juz dobijajace :/
10miesieczna corka karmiona piersia spi w nocy max 2h bez przerwy. Najczesciej juz po 1.5h sie budzi, dostaje piers i zasypia. I tak w kolko. Kolo 5 juz jednak jest gotowa do zabawy i wtedy juz spac nie chce. Obojetnie, czy chodzi spac o 19 czy o 21. Mam wrazenie, ze probowalismy juz wszystkiego, m.in:
- okna zaciemnione (wczesniej ktos nam mowil, ze moze za jasno w pokoju)
- proba spania z nami (bo moze ma potrzebe bliskosci) - nie bylo roznicy, spi wiec dalej w lozeczku obok naszego lozka
- proba podania mleka modyfikowanego, no bo moze glodna - nie chciala
Gdy miala 3-4miesiace potrafila przespać 4-5h ciągiem. Ząbkowanie nie ma tu wplywu. Sytuacja trwa juz dobre 2miesiace. Podaje przykładowy jadlospis, bo moze cos robie nie tak podajac jedzenie:
rano zazwyczaj chlebek z maselkiem, awokado, ewentualnie banan
potem drugie sniadanie: jogurt naturalny z jakims owocem lub placuszki jablkowe lub
mus owocowy
obiad: zupka warzywna/pomidorowa lub jakies warzywa na parze, czasem w towarzystwie miesa na parze/pulpecika/ryby, ale nie kazdego dnia
wieczorem: kaszka Helpa, rozne rodzaje, zazwyczaj tez z polowka banana lub jablka
Do tego piers srednio co 3h.
Bede wdzieczna za jakies pomysly, bo mowienie wszystkim wkolo "to minie" jest juz dobijajace :/