reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

100 pytań do... czyli pytania wyrwane z kontekstu:))

iryska
No właśnie mężczyźni jakoś tacy bardziej odważni są :-p Moja mama do dzisiaj non stop wspomina , że mój tata się nie cackał wziął mnie pewnie na ręcę wykąpał itp może dlatego, że facet ma łapy jak podolski złodziej i czuje się pewnie jak trzyma w nich maleństwo :-D

Annaoj

No to mieliście zabawnie :-D

A co do porad właśnie dlatego się ich obawiam bo ja to raczej nerwowa jestem :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja juz nie pamietam dokladnie kto i kiedy przychodzil w domu, w szpitalu byli ws zyscy (tzn rodzina mojego R jakies 2-3 dni po porodzie, ale na krociutk, max pol godziny). Moi rodzice i siostra przylecieli na tydzien jak Ania skonczyla 3 tygodnie, a brat dopiero jak miala 3 miesiace.

Teraz probuje tak zorganiowac wolne meza i przylot mamy zeby miec kogos w domy przez 4 tygodnie. Mimo ze bede probowac rodzic sn, jest duza szansa ze porod zakonczy sie cc i bede potrzebowac kogos nie tyle do malucha, ale do Ani.

Jesli chodzi o inne odwiedziny to zobacze jak sie bede czula i tez zalezy kto bo jak pisza dziewczyny niektore osoby przychodza w gosci a inne pomoc ;)
 
co do odwiedzin ja w szpitalu kiepsko się czułam po ciężkim porodzie - była więc tylko moja najbliższa rodzina (mąż, rodzice, siostra) i przyjaciółka.
Jak wracaliśmy do domu umówiliśmy braci męża, bratowe i teścia - wszyscy razem przyszli na 15min, pozachwycali się dzieckiem i poszli - żadnych kawek, brania malucha na ręce itd :-p
Bardzo mi to odpowiadało - im chyba też - zobaczyli potomka bez zwlekania, szybkie odfajkowanie i szlus, dłuższe posiedziny dużo później, jak doszłam do siebie, na dłużej przyjeżdżała tylko mama, ale to głównie do pomocy i pogadania. I jest wspaniała - żadnych rad, samo wsparcie ("ja rodziłam 30 lat temu, teraz się wszystko pozmieniało").
 
Ostatnia edycja:
Ja byłam spragniona odwiedzin, normalności i spotkania ludzi z którymi można pogadać o czymś innym niż karmieniu, pieluszkach i kupkach... Mógł odwiedzić nas każdy kto chciał. Zwłaszcza że Szymek był dzieckiem które jadło i spało więc najnormalniej w świecie jak M nie było to mi się nudziło.
Zresztą ja sama jak wróciliśmy ze szpitala w pt to w sobotę wybrałam się na długie zakupy, a chłopaków zostawiłam w domu.
 
Dziewczyny mam takie pytanko, czy któraś z was miała podwyższony urobilinogen w moczu ? norma jest 0,0-16,0 a ja mam 33,0 i się martwie, może powinnam wrócić do DE i tam iść do lekarza. Może wiecie coś na ten temat ? Trochę się naczytałam w necie i się niepokoje. Jutro mam zamiar iść do ginekologa prywatnie. :crazy:
 
Ostatnia edycja:
mali czytałam o tym kiedyś. nie martw się na zapas, tylko idź do gina. możliwe, że to kwestia (przepraszam, że tak otwarcie) ewentualnego zatwardzenia ( o ile masz problemy) . czasami to tylko infekcja. prawdopodobnie każe Ci powtórzyć badanie plus kilka dodatkowych.
 
Zapytam tutaj, bo wiekszosc z was juz jest po badaniu z glukoza. Tutaj standardowo go nie robia ale wlasnie dzis dostalam list z "zaproszeniem" na nie w poniedzialek, widocznie mi zly cukier w badaniu ogolnym wyszedl. Tam jest napisane ze przez 2 godziny mam siedziec w przychodni, pomiedzy pobieraniem krwi. Nie mam z kim w poniedzialek malej zostawic - czy dam rade z nia czy dzwonic i przelozyc? Czy te 2 godziny mam siedziec albo lezec? czy mozna chodzic?
 
Cytryna no obawiam się że z małą nie dasz rady. Jak to powiedziała moja lekarka - przez 2 godziny nie chodzić, nie gadać, nie śpiewać, tylko i wyłącznie siedzieć na pupie, ewentualnie książkę czytać :-p.
 
reklama
Do góry