Hej
Byłam dziś na wizycie u lekarza na NFZ ( oczywiście nie ma USG tylko samo badanie) chodzę prywatnie i na NFZ. Pani doktor z NFZ powiedziała mi coś dziwnego, ze mam nisko szyjke macicy i że mam się oszczędzać i dużo odpoczywać. W zeszła środę byłam u lekarza prywatnie i nic takiego nie mówił, według niego wszystko było w porządku. Pani doktor z NFZ jest 'starej daty' i raczej nie pracuje nigdzie w szpitalu. Czy któraś z was spotkała się z niska szyjka w 10 tyg? Słyszałam o skracającej się, ale o niskiej nie... nie ma też żadnej informacji na innych forach o takim przypadku nie wiem co myśleć sama....jak się w ogóle bada długość szyjki? Przez USG czy ' ręcznie'? Wiecie może dziewczyny?
Byłam dziś na wizycie u lekarza na NFZ ( oczywiście nie ma USG tylko samo badanie) chodzę prywatnie i na NFZ. Pani doktor z NFZ powiedziała mi coś dziwnego, ze mam nisko szyjke macicy i że mam się oszczędzać i dużo odpoczywać. W zeszła środę byłam u lekarza prywatnie i nic takiego nie mówił, według niego wszystko było w porządku. Pani doktor z NFZ jest 'starej daty' i raczej nie pracuje nigdzie w szpitalu. Czy któraś z was spotkała się z niska szyjka w 10 tyg? Słyszałam o skracającej się, ale o niskiej nie... nie ma też żadnej informacji na innych forach o takim przypadku nie wiem co myśleć sama....jak się w ogóle bada długość szyjki? Przez USG czy ' ręcznie'? Wiecie może dziewczyny?