Wyniki

sporo sie zbierze :) ja kosmetyki i pieluchy to polowalam na promocjach w super pharm. wychodzily w dobrej cenie. teraz tez jak ide to tam patrze czy szampon, albo krem nie maja w ofercie.

masz racje, mozliwe ze w tym tkwi problem. w koncu czasem trzeba sie zaprzec ;)

ciekawe ale jak dziecko jeszcze samo nie siada to nie wiem czy to taki dobry pomysl zeby je uczyc siadania na nocniku.

wiec poszlam kupic, w sumie malej kupilam tran omega 3 multitabsow. dla siebie tez wzielam odpowiednik dla doroslych. zobaczymy :) ale pisza ze polepsza koncentracje i pamiec, to mi sie teraz przyda w okresie jesiennym :)

dokladnie, jest to pewna ulga jak dziecko zasnie w ciagu dnia. mozna cos zrobic w domu. chociaz moja juz sie sama bawi czesto i sama sie soba zajmuje. jak ma dobry dzien i jest wyspana :) ale teraz obowiazku ma juz kazdy, przedszkola mala, a ja do pracy.

powiem ze do ssania to jakos mala nie chce ssac. polyka mi od razu. a jak patrzylam tran w plynie to jej go nie kupie bo sama zle wspominam z dziecinstwa. jedne co widzialam to omega 3 multitabsow, pisza ze ma smak owocowy smak. ktos probowal? potem tez znalazlam zestaw witamin o smaku...

w domu to tez mi ladnie spi. kolo 13 nawet czasem sama idzie i sie kladzie bo jest zmeczona. ale w przedszkolu jeszcze sie nie przestawila. co prawda nie maja lezakow i jak dzieci chca to sie klada na matach na podlodze. co mi sie w sumie dziwne wydaje.

Czy zaczeliscie swoim maluchom podawac witaminy? jakis tran, albo omega 3? jesli tak to co polecacie.

dokladnie tak jest, tylko ze mala jakos sama z siebie nie chce sie klasc...

hmm wlasnie jak to jest. bo u nasz w przedszkolu do ktorego dopiero zaczela chodzic nie ma obowiazku lezakowania i dzieci same jak chca to sie moga polozyc. mi sie wydaje to super bo sama zle wspominam obowiazkowe spanie ale poki co mala wraca wyczerpana bo oczywiscie sama sie w ogole nie kladzie :)

wpadlam na pomysl napisania krotkiej bajki na scianie roznymi kolorami. widzialam u kolezanki i naprawde super i oryginalnie to wyglada. albo literki i cyferki.

oswajanie to bardzo dobra sprawa. mala czasem sie buntuje usiasc bo mowi ze nie chce jej sie siusiu. ale potem jak mi sie uda ja posadzic to od razu zrobi. szczegolnie rano po calej nocy.

kazdy to przezywa inaczej. dla mnie najwazniejsze jest isc sie pomodlic i pokazac dziecku jak sie modlic. a ze nie wysiedzi godziny na mszy to nic sie nei stanie.

moja corka plakala jak chcialam jej zalozyc kapcie ale potem okazalo sie ze jednak sa troszke za male. mysle ze to jednak wina butow moze byc. potem jak na sile zalozyc to juz jakos nosi ale moze go uwieraja w duzy palec, albo paznokiec.

ciezko jest jak trzeba dziecko zostawic i bardzo dlugo placze. ale powinno po pradu dniach juz sie przyzwyczaic. mala chce zeby przy niej siedziec i czesto trzymac ja za reke. to jest dosyc meczace bo potrafi tak zasypiac ponad godzine.

moja zaczela mowic dosyc pozno, ale duzo rozumiala. byl taki moement ze gadala tylko po swojemu i nie moglismy jej zrozumiec. potem z dnia n a dzien zaczela gadac jak najeta, ale tez sie martwilismy ze jakos pozno zaczela. cwiczylismy z nia bajki i piosenki i poterm jakos sama zaczela. ale jak...

ale tez jest to forma przekupstwa wiec nie do konca wydaje mi sie wlasciwa.

moja spi kolo 2h. czasem mniej. jak nie pojdzie spac to jest mega marudna. ale teraz nie wiem jak bedzie bo poszla do przedszkola, a tam nie ma obowiazku lezakowania i dzisiaj nie spala w ogole, jak ja odebralam to mi sie pokladala ze zmeczenia.

nie wiem czy to taki wstyd. u nas mala ma 3 lata i robi raczej do nocnika. ma tez nakladke i czasem chce siadac. mysle ze to musi samo przyjsc. ale faktycznie warto probowac poza domem namowic malucha, u babci czy u cioci.

mala myje sama zabki bardzo chetnie. chyba dlatego ze lubi sie najesc pasty do zebow i trzeba z tym uwazac.jednak po niej potem lekko poprawiam zeby zobaczyc czy dokladnie umyla.

mysmy tylko kazda sciane pomalowali na inny kolor. wydaje mi sie ze najladniej wygladaja jednak obrazki dla dzieci w ladnych ramkach. nie lubie jak jest za duzo dekoracji i wzorki na scianie zupelnie mi sie nie podobaja. mysle ze szybko sie nudza.

wchodzimy na chwile do srodka zeby sie pomodlic. na czas mszy potem jestesmy przed kosciolem, chyba ze mala chce usiasc to siadamy w srodku. mysle ze trudno jeszcze takiego 3 latka nauczyc wysiedziec pelna godzine. ale wazne zeby mialo nasz zwyczaj ze wniedziele sie idzie do kosciola.

na szczescie u nas czas na nauczenie siadania na nocnik przypadl na wakacje. najlepszy okres. wlasnie zakladanie majteczek bez pampersa i tlumaczenie maluchowi ze trzeba mowic jak sie chce siusiu. pare razy nie zdazyla, ale potem jak juz wiedziala ze bedzie miala mokro to zaczela wolac na...