reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyniki

  1. szyszunka

    Wrzesień 2009

    sukces nie zapeszony, 4 dnia przedszkola bartek już nie płakał i już nie płacze, wręcz nie ma mowy, że nie pójdziemy do przedszkola. Oczywiście z chorobami tak samo u nas, Bartuś przyłapał katar lub alergia jakaś bo on też taki "niejaki" więc katar juz mamy, załapał chyba w piątek, ale chodzi do...
  2. szyszunka

    Wrzesień 2009

    no dziś maleńki sukces, ale nie zapeszam, płakał już wieczorem, nie mógł zasnąć, rano też nie był chętny, ale zagadałam go, poprosiłam, zeby się uspokoił i może to nie wychowawcze ale obiecałam nagrodę, tłumaczenie nie ma sensu, bo on nie słucha i emocje i tak biorą górę. Od kilku dni widział...
  3. szyszunka

    Wrzesień 2009

    u nas płacz, 1 dnia wychowawczyni zrobiła błąd, prowadziłam Bartusia, szedł przede mną do sali, rozmawialiśmy, podeszła pani wychowawczyni, objęła go, "popchnęła" niezłośliwie do drzwi, otworzyła je i zaraz zamknęła.... dla bartusia to była chyba masakra, mama zniknęła, pani też, płakał dobre...
  4. szyszunka

    Wrzesień 2009

    Hej, dzięki za pamięć, czuję sie dobrze, choć coś mnie poblewa w jednym miejscu cięcia, a było co wycinać, bo wykonaną miałam resekcję klinową jajnika, uwolnienie zrostów i usunięto wodniaki z 2 jajowodów... miał mój gin co robić. w poniedziałek wracam do pracy. co do jedzenia to z bartkiem bez...
  5. szyszunka

    Wrzesień 2009

    i mój się synuś dostał, yupii, a co do gadania, czasem żałuję, ze taki moment nadszedł, że mu się buzia nie zamyka:) Właśnie odprowadziliśmy córcię do przedszkola, wchodzimy do domku a bartus: "mamo dziwnie domku, dziwnie, nie ma (ni)kogo, ide posiukam"....i trajkocze całymi dniami.... co do...
  6. szyszunka

    Wrzesień 2009

    ja też myślałam, że jak sie o siebie dba, to wszystko będzie w porządku, niestety czeka mnie we wtorek po świętach jednak szpital....laparoskopowe usuwanie wodniaka z jajowodu:(, stresuję się okropnie, że będę musiała zostawić dzieci na kilka dni,do tego w lublinie odległe terminy (na czerwiec)...
  7. szyszunka

    Wrzesień 2009

    popieram to aby chodzić na kontrole, ja miałam od września "problem" z miesiaczką, była dość skąpa, zwykle kilka porządnych dni, a teraz 2 gora 3, zwlekałam, no bo przecież nic sie nie dzieje, stanów zapalnych żadnych, pewnie hormony szaleja, a tu okazało sie, że coś jest w jajowodzie...
  8. szyszunka

    Tyjemy/chudniemy - chwalić się !

    a ja sie tak cieszyłam że do 65 doszłam, a tu rok pracy (podwieczorki w świetlicy, kolacja po 20), do tego słodycze i wróciłam do wagi 72-70 kg, dziś po 1.5 tygodniach ferii, praca do 15, słodycze, przekąski i 73 na wadze, wyciągnęłam własnie steperek, zaczynam dietkę bo szok mobilizuje mnie...
  9. szyszunka

    Wrzesień 2009

    u nas też przedszkole od września, zobaczymy jak mój nicpoń sie do tego czasu "wychowa", bo to łobuz taki zadziorny!!!
  10. szyszunka

    Wrzesień 2009

    Witam i ja, zaglądam do was często, tylko jakoś z pisaniem problem. U nas też choroby się nawijają dosć często, u starszej córki chyba mamay słabą postać astmy i odkąd ma na stałe wziewne leki jest super, choruje naprawdę rzadko. U Bartusia walczymy za to z anemią i nadkrwistoscią... narazie...
  11. szyszunka

    Wrzesień 2009

    To prawda, nie ma sie co denerwować z ta mową, jednym dziecio przychodzi z łatwościom, ogólnie chłopcom nieco trudniej, zdażają się całymi zdaniami gadajace roczniaki-znam takiego osobiscie i 4 letnie dziewczynki co mówia kilka wyrazów. Co do piosenek i wierszyków, jak babcie maja czas i checi...
  12. szyszunka

    Wrzesień 2009

    Widzę, ze każde dziecko inaczej sie rozwija u nas też jest różnie. Co do sikania, to w wakacje się oduczył i sam siusia na kibelek i kupka tak samo, sam też wdrapuje się na kibelek, ale za to musi mieć sciągnięte wszystko od pasa w dół:) w nocy też pielucha tylko dla mojej wygody i raczej nie...
  13. szyszunka

    Zdjęcia Zdjęcia Zdjęcia: brzuszki mamusie i bobaski

    śliiiicznotka, i nie wyglada na swój wiek:)
  14. szyszunka

    waga i wzgrost naszych kruszynek

    u nas waga 15,5 obecnie. ale z tym spadaniem spodni mam tak samo u starszej córki:) dupinka taka chuda że i majtki jej zjeżdżają:)
  15. szyszunka

    Zdrowie naszych maluszków

    u nas po bilansie ok, mały wazy 14.5 kg i mamy 90cm. Ja mam tylko mały problem, bo Bartuś ma przysłowiowe "x-sy" czyli krzywe po babci nóżki:(
  16. szyszunka

    Chlopiec czy dziewczynka? Nasze przeczucia, usg, wrozby

    to ja dodam swoją historię, w rodzinie same dziewczynki wiec przy 1 ciaży też imyślałam o chłopcu, maż o dziewczynce nie wspominał, marzył mu się syn, niestety lub dziś wiem, ze stety okazało sie, ze dziewczynka, oczywiscie córusia tatusia. przydrugiej ciaży planowałam płęć, zgodnie z owulacją...
  17. szyszunka

    Wrzesień 2009

    Witam Was kochane. Dawno mnie tu nie było, najpierw urlop, teraz znów praca, na szczęście mam juz coraz wiecej czasu dla siebie. Podczytywałam was na etapie tematów o zębach, a u nas z tym okropna tragedia, Bartek nie daje za nic sobie zębów umyc, pasty pluje, szczoteczki gryzie i tyle, kupiłam...
  18. szyszunka

    Zdjęcia Zdjęcia Zdjęcia: brzuszki mamusie i bobaski

    nie można sie napatrzec na tych przystojniaków wszystkich i na te nasze małe pannice, wszystkie cudne, Michasia synowie cudowni, boscy.......a lasek w pobliżu, marzenie. No i wielkość niektórych "maluchów" naprawdę wysoka, mój waży ok 13.5 a ile mierzy nie wiem:) A to kilka naszych ujęć:)
  19. szyszunka

    Wrzesień 2009

    szczerze mówiąc, liivia, wybór jest rzeczywiście trudny. my mamy po córci 3 kołowy rowerek, mały nie chce pedałować(pedały na przednim kole), odpycha sie nóżkami, ale zauważyłam, że wstaje z siodełka i "chodzi" z rowerkiem między nogami, dlatego zdecydowałam się kupic rowerek biegowy! Zachwalają...
  20. szyszunka

    Rozwój i postępy naszych dzieciaków

    u nas też mowa idzie powoli, nie gada nie wiadomo ile słów, część wogóle nie chce za chiny powiedzieć:) np tak-tylko kiwa głową, nie mówi pięknie, a na tak tylko kiwa i za nic nie powie nawet "ta", ogólnie porozumiewa sie jeszcze pokazując i tupiąc -yyyy, ale zaczyna już powoli cos gadać, ma też...
  21. szyszunka

    waga i wzgrost naszych kruszynek

    u nas 12.8kg, nie wiem ile wzrostu:)
  22. szyszunka

    Dieta naszych dzieci

    przepis rewelacyjny i u nas zagoscił już dawno -robi takie placuszki moja teściowa, dzieci je uwielbiają. Ja często tez dodaję do tej masy startą cukinię lub dynię-TAK cukinię, dynię! na grubych oczkach i lekko ją słodzę, puszcza wtedy sok. Racuszki smakują wtedy jak z delikatnym jabłuszkiem-bo...
  23. szyszunka

    Wrzesień 2009

    Doriska dadzą sobie radę,robisz to w końcu dla całej rodziny! u nas dziś łądnie przespana nocka (ostatnie jakieś marudne były), córcia też dziś nie kaszlała wiec jestem w miare wyspana, teraz kawusia, śniadanko i ogarnąć chałupkę trochę i pewnie na dworek, bo słonko już zagląda do okna:)
  24. szyszunka

    Wrzesień 2009

    eli popieram, ja tez od pcozątku jak sie urodziła córcia prosiłam meża o pomoc we wszystkim, jak już sie nauczył obsługiwać to np kąpiel zostawiłam jemu, wiele razy wysyłałam na spacer, albo sama wychodziłam, z Bartkiem nie miał juz wiec żadnego problemu, objaśnione, wytłumaczone i tak naprawdę...
  25. szyszunka

    Wrzesień 2009

    To naprawdę przykre jak tatusiowie całe wychowanie i dom zrzucają na mamuśki. Ja do południa "siedzę" z dzieciakami w domu, mała czesto choruje odkąd poszła do przedszkola wiec często siedzę prawie jak w szpitalu, do tego pranie, sprzatanie gotowanie a o 14 w pracy do 18, często jak przychodzę...
  26. szyszunka

    Wrzesień 2009

    witam i ja, nie miałamc zasu na pisanie, bo spraw tysiace. U nas co do pieluch to tylko pampki, sztywniejsze (kupiłam na dzień w Lidlu) poobcierały mu nóżki do krwiaków, wiec niestety, tylko oryginalne. Co do wczasów, to Scarlett własnie chciałąm taką dziure, aby nie było tłumu na plaży i była...
  27. szyszunka

    Wrzesień 2009

    No wszędzie gdzie dzwoniliśmy to terminów brak, my mamy wesele 24 lipca w rodzinie i 20 sierpnia, wiec musiałam coś szukać w samym środku sezonu wiec ceny masakrycznie wysokie (ok 200zł za naszą czwórkę), albo daleko, albo po 15 sierpnia, ale znalazłąm w Sianożętach za 135zł mamy 2 pokoje z...
  28. szyszunka

    Tyjemy/chudniemy - chwalić się !

    ja też nie daję rady na czystym dukanie, jest mi słabo potwornie, jak "spada mi cukier", zawroty głowy itp. ale na "pseudo" dukanie tj z odrobiną warzyw i jedną kawą z cukrem rano chudłam i tak no i efekt jest taki, że zrzucone mam wszystko z tej ciaży i 4 kg z poprzedniej, niestety skończyłam...
  29. szyszunka

    Wrzesień 2009

    to ja wyskakująe zza krzaczorów:) a ja myśle kochane, ze spora część pracuje i nie znajduje czasu by pisać, albo podczytuje tylko. No i pomyślcie same jaki jest czas ciazy, jak sie rozmyśla, czyta, czeka, wymienia informacje, a jak jest jak się już dziecko urodzi, nie ma czasu na nic, część...
Do góry