Wyniki

Kosmetyki DOVE towarzyszą mi od dawna i zawsze z wielkim zainteresowaniem testuję nowości tej marki. Dlatego też zobaczywszy możliwość testowania nowości DOVE Purely Pampering o zapachu magnolii i pistacji, bez wahania się zgłosiłam! Jakaż była moja radość,kiedy okazało się, że się...

Kochana to normalne! Mój brzuch był czasem wręcz trójkątny! ;) Tam przecież jest dzidziuś i przekręca się, a więc kształt brzucha jest inny w zależności do tego czy wypnie na przykład pupkę, czy wyprostuje nóżkę itp. :)

Po jakichś 2 latach od ślubu odsprzedałam ją kuzynce :).

Po trzecim razie też można zajść w ciążę :P Pewnie plemników jest mniej, ale to nie znaczy, że nie wystarczy... :P Popieram przedmówczynie: strach przed ciążą powinien skutkować zabezpieczaniem się...

Mi kamerka nie była potrzebna, bo łóżeczko stało tuż przy naszym łóżku, ale jeśli będzie w osobnym pokoju, a mieszkanie duże to czemu nie. Ubranka na 56 warto jednak kupić, bo np. moja córeczka miała zaledwie 51 cm i nawet te były dla niej za duże :). Tyle, że tych najmniejszych wystarczy z 3 -...

U mnie sprawdził się przewijak nakładany na łóżeczko, rożek/becik w którym maluchy początkowo lubiły spać, najzwyklejsze śpiochy i kaftaniki, bez udziwnień. Nie kupowałam, nie używałam za to: podgrzewaczy, sterylizatorów, laktatorów i innych elektronicznych nowinek. Dzieci się wychowały bez...

Dwa razy rodziłam siłami natury, bez znieczulenia. Nie żebym była jakąś heroską na siłę - po prostu nikt mi tego nie proponował, a sama też niewiele wiedziałam o znieczuleniu i moim prawie do niego. Pierwszy poród trwał nieco ponad 4 godziny, a drugi 2... Zaznaczę, że straszono mnie cesarką, ze...

Przede wszystkim pytanie brzmi: co na to lekarz? Jeśli jesteście pod opieką specjalisty to on wie najlepiej, jak postępować w takim przypadku.

Pojawienie się dziecka jest zagrożeniem dla związku, jeśli ludzie są niedojrzali... Tak można krótko odpowiedzieć na twoje pytanie. Jasne, że dziecko zmienia w związku bardzo wiele i trzeba być tego świadomym. Jednak zarwane noce, oponka na brzuchu czy zajmowanie się dzieckiem absolutnie nie...

O jak fajnie, że się wypowiedziałaś! :) Fajnie, że masz pozytywne doświadczenie! Ja też. myślę, że trzeba być pozytywnie nastawionym i dawać wsparcie dzieciom. Podoba mi się zmiana z darmowym podręcznikiem i dopłatą do pozostałych.

Ja stosowałam Sudocrem, ale mączka ziemniaczana daje też bardzo dobre efekty. I zdejmuj pieluszkę jak najczęściej, wietrz jej pupę.

Rodziłam dwa razy bez znieczulenia. Za pierwszym razem nie umiałam poradzić sobie z bólem, ale już za drugim przypomniałam sobie instrukcje położne w kwestii oddychania. U mnie właśnie odpowiednie oddychanie pomogło zwalczyć ból.

Dziewczyny u nas co prawda planowanie nie było celowe, ale sprawdziła się metoda, że przed owulacją była dziewczynka, a w momencie owulacji chłopczyk :).

Rozumiem. No na pewno takie problemy przy jedzeniu nie są normalnym zjawiskiem, więc coś musi malutkiej dolegać. Ciekawe czy alergolog wyjaśni sprawę. Jeśli nie to może spróbuj udać się do innego pediatry?

Jedzenie co 3, 4 godziny to nie jest moim zdaniem zbyt rzadko jak na 3 miesięczne dziecko, a i nie każdy malec musi wypijać idealnie książkowe ilości. Skoro dobrze przybiera i nie choruje nie panikowałabym. Aczkolwiek krostki i bóle brzuszka na pewno są czymś spowodowane i tu konieczna jestw...

Objawy wskazują na zbliżający się poród. Może to trwać kilka dni, ale też szyjka może skrócić się błyskawicznie, podobnie z rozwarciem. Ja byłam u lekarza 3 dni przed porodem i twierdził, że jeszcze długa bajka, a tu raz dwa i już Szymek był na świecie.

Hmmm krostki, bóle brzuszka i problemy z kupką, mogą wskazywać na alergię. Konsultowałaś się z alergologiem? Jak często malutka w ogóle je?

Jako że jestem mamą Julki z rocznika 2008, która od września zostanie pierwszoklasistką, chętnie podyskutuję z innymi mamami o rok młodszych pierwszaków! :) Macie obawy czy podchodzicie na spokojnie do tej reformy? U nas wielkiego stresu nie ma, bo Julka chodziła do przyszkolnej zerówki i teraz...

Witam! Jestem nowa na forum. Mam dwuletniego synka Szymona. Do przedszkola póki co się nie wybieramy. Może jak skończy 4 latka. Mieszkamy na maleńkiej wsi, więc w grę wchodzi tylko przedszkole przyszkolne.