Wyniki

Pisałam Wam ostatnio o moim tsh 0.009, dzisiaj powtórzyłam i mam mniej niż 0.005 i do tego ft3 i ft4 za wysokie. Jestem przerażona szczerze..

Pęcherzyk widać dopiero od 1000 wiec wydaje mi się, ze może być jeszcze nic nie widać.

Biorę zuravit, pije dużo wody i wodę z cytryna. Lekarka nic nie nie przepisała bo najpierw mam posiew zrobić.

Ech, u mnie to samo, bakterie w moczu i leukocyty, tylko ze ja mam kamice nerkowa wiec to czeste :/ i jeszcze przeziębienie złapało.

Z tego co czytałam to koło 1000 zeby był pęcherzyk.

Ja nigdy nie miałam, ale moja lekarka zawsze uprzedzała, ze mogą się pojawić po badaniu.

Jestem po wizycie, najpierw chciała mnie wysłać do endokrynologa ale potem stwierdziła ze nie ma co panikowac i mam powtórzyć tsh i dodatkowo to ft3 i ft4 i wtedy zobaczymy. Założyła mi kartę ciąży, w poprzedniej tego nie doczekałam i już widziałam jak maluszek skakał :)

Niestety nie, bo norma jest od 0,27 a ja mam 0,009

Biorę tylko duphaston i witaminy, z tarczyca nigdy nie miałam problemów, zawsze ok. 1 z czymś. O 12tej mam wizytę, zobaczymy.

Norma jest od 0,27 wiec troche różnica jest :/

Dziś 10tc i dziś mam wizytę, wczoraj odebrałam wyniki i mam tsh 0,09, nigdy nie miałam problemów z tarczyca. Już oczywiście wyczytałam, ze to może do poronienia doprowadzić i siedzę w stresie..

Nigdy nie miałam problemów z tarczyca, jeszcze w lipcu badałam i miałam w normie, a teraz te badania ciążowe zrobiłam i jestem w szoku [emoji32]

Jezu dziewczyny, moje tsh to 0.009 :o dobrze ze jutro mam wizytę...

Masz racje, u mnie to dopiero 9tc wiec w sumie wszystko jeszcze może się wydarzyć, chociaż staram się myśleć pozytywnie to z tylu głowy ciagle siedzi.

Cudowna ta książka, ale strasznie się boje takie rzeczy kupować, chyba dopóki nie urodzę to nie będę spokojna :/

Paragon był podpięty razem z nr zlecenia :/ ale na szczęście się dodzwoniłam i zostawiły go wiec czeka na mnie, uff..

Nie mam niestety, zawsze robiłam pojedyncze zlecenia :/

Oby, próbowałam się dodzwonić, ale nikt nie odbiera oczywiście.

Jestem zła, zdarzylo się komuś zgubić nr zlecenia w diagnostyce? Ja nie zgubiłam, ale babsztyl mi nie oddał, motala się z 20min z tymi moimi badaniami, już miałam ten nr w torebce i chciała go jeszcze raz zobaczyć, bo jej się coś nie zgadzało i mi nie oddała :/ mam nadzieje, ze da się to jakoś...

.

Może będziecie wiedzieć, przy pierwszej ciąży przeciwciała rozyczkowe igg wyszły mi pozytywne a igm negatywne. To teraz przy drugiej ciąży wystarczy jak to igm zbadam nie? Lekarka nie doprecyzowała, a teraz moja kartę ciąży sprawdziłam..

Ja przy każdym początku ciąży mam biegunkę, nie wiem czy to stres czy co :p

Tu jest dobrze wytłumaczone :)

Ja robiłam, a i tak byłam nacinana wiec nie wiem po co :/

Najlepiej sprawdzić bete dla pewności, ja tez sprawdzałam jak okres tak długo nie chciał przyjść, bo myślałyśmy, ze właśnie beta hamuje, ale była już wtedy 0 i dwa dni później okres przyszedł :)

U mnie było troszkę inaczej bo ciąża była starsza i miałam zabieg, okres dostałam dopiero po 6ciu tygodniach od zabiegu, a w międzyczasie ciagle jakies plamienia, krwawienia, czyściło się.

U mnie się sprawdziło, o pierwsza ciaze się starałam 7 miesiecy, o druga, która poroniłam 8 miesiecy, a po niej zaszłam w pierwszym cyklu starań :)

Ja leczyłam żeby w ciąży, nawet w pierwszym trymestrze, dentysta nie widział przeciwwskazań, dał mi po prostu bezpieczniejsze znieczulenie, ale powiem wam ze było mocniejsze niż takie zwykle [emoji23] w sensie bałam się ze będzie jakies słabe i będzie i tak bolało, ale nie, wręcz przeciwnie :p

Ja przez cały cykl miałam negatywne testy, już myślałam, ze nici z tego, a zaszłam w ciaze wiec już za chiny tym testom nie ufam :) A po wizycie wszystko dobrze, zarodek jest i bijące serduszko tez, na chwile mogę odetchnąć :)

Czekam właśnie w kolejce na pierwsza wizytę u lekarza odkąd zobaczyłam dwie kreski i aż się trzęsę z nerwów. Ciężko mi jest uwierzyć, ze po tym co mnie spotkalo(poronienie w sierpniu) teraz moze być nagle wszystko dobrze. Boje się tego co zobaczę na monitorze..