Wyniki

On nie mówi on kwaka.. kwa kwa kwa kwa kwa.... niedługo wszyscy tak bedziemy kwakac ale jak nam wszystko pozabiera...

Kaczyński zagrał bardzo agresywnie bo naobiecywał ludziom. Prawda jest taka, że Kaczyński wygrał na wsi a w mieście wygrał Tusk. I nie czarujmy się ale to, że teraz wygrał Kaczyński zawdzięcza temu, że kupił Leppera (obietnicą, która mam nadzieje się nie spełni, a jak sie spełni to będziemy...

Kaczyński zagrał bardzo agresywnie bo naobiecywał ludziom. Prawda jest taka, że Kaczyński wygrał na wsi a w mieście wygrał Tusk. I nie czarujmy się ale to, że teraz wygrał Kaczyński zawdzięcza temu, że kupił Leppera (obietnicą, która mam nadzieje się nie spełni, a jak sie spełni to będziemy...

No dokładnie, wczoraj zaraz po ogłoszeniu wyników zadzwoniłam do moejgo faceta bo niestety nie moglismy ich ogladac razem,a le jego pierwsze słowa brzmiały "Mała uciekamy stąd", a moja była taka sama pierwsza myśl jak zobaczyłam wyniki. To bardzo przykre, ale teraz jeszcze wiecej młodych ludzi...

No dokładnie, wczoraj zaraz po ogłoszeniu wyników zadzwoniłam do moejgo faceta bo niestety nie moglismy ich ogladac razem,a le jego pierwsze słowa brzmiały "Mała uciekamy stąd", a moja była taka sama pierwsza myśl jak zobaczyłam wyniki. To bardzo przykre, ale teraz jeszcze wiecej młodych ludzi...

Witam Was moje kochane! U mnie już coraz bliżej do testowanka, ale ogólnie nie jestem przekonana czy w tym cyklu mogło się dzieciątko począć. Mało przytulanek i w dodatku dość rzadko. Ale widzę, że u Was trochę więcej nadziei. Lana- to napewno zbyt mała ilość bthcg i teścik dlatego był...

Witam Was moje kochane! U mnie już coraz bliżej do testowanka, ale ogólnie nie jestem przekonana czy w tym cyklu mogło się dzieciątko począć. Mało przytulanek i w dodatku dość rzadko. Ale widzę, że u Was trochę więcej nadziei. Lana- to napewno zbyt mała ilość bthcg i teścik dlatego był...

Majkka nie wiem czy cie to pocieszy ale ja to przezywam juz od 10 miesiecy i mi tez nie jest wesolo jak kolejny raz widze @.

Majkka nie wiem czy cie to pocieszy ale ja to przezywam juz od 10 miesiecy i mi tez nie jest wesolo jak kolejny raz widze @.

W tym miesiącu chyba nic z tego, bo jak była ewentualna owulacja to my się tylko raz przytulaliśmy... poprostu nie miałam na to ochoty. Nie wiem czym to jest spowodowane. I teraz też o tym mniej myślę bo cały czas tylko w książkach, ale czasem te książki same mnie zmuszają do myślenia bo jestem...

W tym miesiącu chyba nic z tego, bo jak była ewentualna owulacja to my się tylko raz przytulaliśmy... poprostu nie miałam na to ochoty. Nie wiem czym to jest spowodowane. I teraz też o tym mniej myślę bo cały czas tylko w książkach, ale czasem te książki same mnie zmuszają do myślenia bo jestem...

Cześć dziewczyny!! Dośc długo mnie nie było, podczytywałam troszkę, ale tak tu zasuwacie z postami, że nie da się poprostu wszystkiego nadrobić. Gratuluję zafasolkowanym i życzę szczęścia. Elżbietko... jak przeczytałam pierwszego posta, że u Ciebie z tym zdrówkiem nie jest dobrze to się...

Cześć dziewczyny!! Dośc długo mnie nie było, podczytywałam troszkę, ale tak tu zasuwacie z postami, że nie da się poprostu wszystkiego nadrobić. Gratuluję zafasolkowanym i życzę szczęścia. Elżbietko... jak przeczytałam pierwszego posta, że u Ciebie z tym zdrówkiem nie jest dobrze to się...

Musisz w to wierzyć Ines!!!!! Ja trzymam za to kciuki!!!

A ja Ci powiem, że moim zdaniem to fasolka się w Tobie zagnieździła, bo wiele dziewczyn miało takie objawy. Nie chcę zapeszać, ale bardzo Ci życzę żeby Twoje niepokoje przerodziły sie w radość z zafasolkowania. A skąd tak dokładnie wiesz kiedy masz owulację? Z wykresu temp.? Bo ja nie wieim...

Rusałko!!!! Tak bardzo się cieszę i GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA!!!!!!!!! Juz myślałam, że bociek zapopmniał o dziewczynach z BB, ale się pomyliłam. Wiecie ja już powoli tracę nadzieję, ale takie sytuacje jak ta dzisiejsza wiadmość Rusałki podnoszą mnie na duchu i dają wiarę, że jednak można...

Rusałko!!!! Tak bardzo się cieszę i GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA!!!!!!!!! Juz myślałam, że bociek zapopmniał o dziewczynach z BB, ale się pomyliłam. Wiecie ja już powoli tracę nadzieję, ale takie sytuacje jak ta dzisiejsza wiadmość Rusałki podnoszą mnie na duchu i dają wiarę, że jednak można...

Witam Was dziewczynki! Mam teraz nawał nauki, przed zjazdem w sobotę i nie mam czasu na komputer, gg, a najgorsze to, ze nie mam czasu dla BB. Ząb mnie nadal męczy :( W którymś wątku, któras z Was ( sorry ale nie pamiętam) napisała, że mam go wyrwać, ale jak mam go wyrwac jak on jeszcze wogóle...

I ja też trzymam kciuki za Rusałkę :) Czekam na dobre wieści! U mnie dziś 12dc, ale to jeszcze nie czas na owu :( Wogóle wybija mi sie 8. ząb na dole i bardzo ale to bardzo mnie boli ;(

Esia nie wiem czy wiesz ale to już 10 m-c starań... Jest coraz trudniej. A z tą antykoncepcja w głowie to u mnie byloby trodno bo nigdy nie bralam pigulek anty, a jednym naszym zabezpieczeniem byl stosunek przerywany. W sumie to nigdy nie baliśmy się, że będę w ciąży, bo chcieliśmy tego od...

Esia nie wiem czy wiesz ale to już 10 m-c starań... Jest coraz trudniej. A z tą antykoncepcja w głowie to u mnie byloby trodno bo nigdy nie bralam pigulek anty, a jednym naszym zabezpieczeniem byl stosunek przerywany. W sumie to nigdy nie baliśmy się, że będę w ciąży, bo chcieliśmy tego od...

:)

:)

Wiem, wiem ciągle sobie to powtarzam, ale w takich chwilach jak dzis jest mi tak bardzo ciężko, tym bardziej, że Michała nie ma u mnie. Pracuje dziś cały dzień i nie może przyjechać. Ale tylko jak mu napisąłam smsa, żę nic z tego zadzwonił i pocieszył, ale w jego głosie słyszałam smutek i...

Wiem, wiem ciągle sobie to powtarzam, ale w takich chwilach jak dzis jest mi tak bardzo ciężko, tym bardziej, że Michała nie ma u mnie. Pracuje dziś cały dzień i nie może przyjechać. Ale tylko jak mu napisąłam smsa, żę nic z tego zadzwonił i pocieszył, ale w jego głosie słyszałam smutek i...

Rusałko podziwiam Cię za wiarę...

Rusałko podziwiam Cię za wiarę...

Śliczny teścik... Mój tez miał taki być, ale no cóż nie wyszło... MOże następnym razem...

Śliczny teścik... Mój tez miał taki być, ale no cóż nie wyszło... MOże następnym razem...

Dopisuję się do starań lipcowych. I z nową wiarą, spowodawaną wypłakaniem i przespaniem smutku, zabieram sie za starania. Ja urodziłam się w lipcu i mój Michałek też, więc niech dzidzia zrobi rodzicom urodzinową niepodziankę w 2006 roku :)