Wyniki

Dla nas tu starających się Twoja strata jest i naszą, bo przecież wszystkie pragniemy tego samego...Jesteś dzielna i wierzę , że wszystko ułoży się pomyślnie, czego z całego serca życzę.

Wtaj, to mój wujek twierdzi, że jak jest macica i jajniki to zawsze jest szansa:) A tak wracając do tematu ja sama mam niskie amh 0,4 i fsh takie sobie i lat będę miała 43 - co według 80% lekarzy kwalifikuje do Invi, przy czym paradoks jest taki, że szanse na invitro są 5-10 %. Więc o co chodzi...

Witaj, gratuluję :) Patrz jaka ironia losu ile ja bym dała, za to żeby tak się stało....Matka natura dała 9 mcy, czas wszystko poukłada na właściwym miejscu. Myślę, że po pierwszym szoku będziecie bardzo szczęśliwi. Życzę dużo zdrówka i dobrego gina, który zadba o Was i wszystko wytłumaczy...

Hej, koniecznie to skonsultuj, progesteron jest bardzo ważny, powinni zapisać coś na wyrównanie. Wszystkiego dobrego :)

Przytulam. Współczuję, brak słów.Nie tak miał się zacząć ten rok.

Super wieści :) Te Święta na pewno przyniosą same cudowne rzeczy. Pozdrawiam

Trzymam :) Będzie dobrze :)

Oj tam , my jesteśmy z dobrych czasów, z dobrych genów :) byłam na forum gdzie dziewczyny 20 letnie miały stwierdzoną bezpłodność i marne szanse na in vitro... Jak będziesz u swojej pani DR to zapytaj o clostylbegyt i dauphaston- ja miałam tak stymulowane 2 cykle, drugi był z owulacją (której...

Kochana, kiedyś wogóle nie robiono AMH...widzę, że nie masz 0, a to znaczy, że komórki są tylko w mniejszej ilości. Nie załamuj się. Ja też z moim AMH 0,2 szukałam info w necie i wiesz co, dziewczyna opisała swoją historię z AMH 0,1, lekarze też nie dawali szans, a naturalnie zaszła w ciązę i...

Tego z całego serca życzę :) Ja do końca roku daję sobie na luz, a w styczniu zacznę procedurę invitro . Jeszcze jestem pełna nadzieji i wiary ...choć miewam chwile załamania i pytań dlaczego....

Ja też mam nawet bardzo niskie amh, ale mój wujek(gin) mówi, że dobrze że wogóle jest i tym akurat nie mam się martwić :)

U mnie beta poniżej nadziei....:( w przyszłym tygodniu jeszcze usg...ech

Ja jutro idę na wyznaczony przez mojego gin termin bety, chociaż nie wiem czy jest sens...bo od rana różowe plamienia...ech :(

Super wiadomość :) zobaczysz wszystko będzie dobrze.

Serdecznie współczuję. Coś niepojętego, że lekarze nie próbują tam dociec, co jest nie tak ....

Też czytałam, że te testy nie są udane, a z diagnostyką niewiele mają wspólnego. Może zapytaj swojego lekarza kogo mógłby polecić . Dużo przeszłaś ale będzie dobrze . Postaraj się nie myśleć o tym na okrągło, mimo wszystko przy stresie organizm ludzki wydziela dużo adrenaliny a ona na pewno...

Tak jak pisały wcześniej dziewczyny, nie da się zmienić niektórych i ich narzekania. Ja sama jak powiedziałam najbliższej rodzinie, że chcemy mieć dziecko, to zero wsparcia , same czarne wizje, łącznie z tym , że za stara jestem...Także nic im już nie mówię i nie prędko powiem. :)

Hej, jak się czujesz?

Nieźle...w sumie zapłaciłaś za to co wiesz już od dawna...Jedźcie do tej polskiej kliniki , tam na pewno podejdą do tematu profesjonalnie. :) Trzymam kciuki

Bardzo współczuję, myślę jednak, że gin ma rację, lepiej nie drażnić, poczekać. Niepewność jest najgorsza i to czekanie...pamiętaj o sobocie-co widziałaś i jak się wtedy czułaś, powtarzaj moja dzidzia jest silna cały czas. Afirmacja potrafi zdziałać cuda. Będzie dobrze. :)

Myślami z Tobą, musi być dobrze.

Super, tak się cieszę. A mówiłam będzie dobrze! Trzymajcie się ciepło. A Ty jak mówił lekarz ostrożnie, żeby Ci nie przyszła z tej radości ochota do nadrobienia czasu jak leżałaś....

A trzymamy kciuki za Ciebie :)

Jeszcze dziś i jutro....dasz radę. Masz kryzys, z bezsilności, braku pomocy...taki dzień. Ja w takie dni zawsze próbuję sobie pomyśleć, że za miesiąc już nie będę o tym pamiętała.....czasem pomaga :) Wszystko się ułoży zobaczysz :)

No pewnie daj sobie te 6mcy :) jakby co wsparcie masz tutaj i to najlepsze na świecie :) Twój mąż może po prostu też jest zestresowany. Super jakbyście mogli pojechać na wakacje do ciepłych krajów na chwilę.....:)

Masz zawsze szanse a przy dużej rezerwie- jesteś królową jajeczek :), patrz Bożena 47- post naprawdę optymistyczny. Przede wszystkim się nie stresuj, może Twój organizm potrzebuje trochę więcej czasu na regenerację. Daj sobie jeszcze 4 miesiące, może jakieś wspomagacze :)

Faktycznie jakiś koszmar...bo do Polandii chwilowo się nie wybierasz?

A zrobił Tobie badanie USG?

Przestań ...to Twoje życie :) Moja gin zareagowała bardzo fajnie aż się chciało z nią rozmawiaći planować. Pan sławny doktor z kliniki LN za to kubeł swoich faktów..także poczułam się jak kolejny przypadek w jego karierze (statystycznie nieciekawy) ... i wiesz co , olałam go. Nawet jeśli podejmę...