Wyniki

Ja wcale nie powtarzałam. Zrobiłam raz, żeby się upewnić że testy nie kłamią 😉

Powtórz w poniedziałek

Wychodzi na to, że owulacja się przesunęła. W poniedziałek idziesz ponownie na betę?

Ja kupuję zwykła biała kapustę, siekam i do gara, woda, zagotuje się to odcedzam. Ostygnie to dodaję do mięsa

Ja robię gołąbki na odwrót. Nie dorobiłam się jeszcze dużego gara do parzenia kapusty 😅 ale też są bardzo smaczne 😁

Ja będę w listopadzie, żeby już wystarczyło na święta 😅 kupię sobie farbę bez amoniaku

Ja to piersi dotknąć nie mogę 🙈 a senność też męczy. Pogoda nie pomaga. Zrobiłam gołąbków na trzy dni więc niedziele i poniedziałek będę mieć więcej luzu 😁 ale za to zajmę się pracą troszkę więcej. Do Świąt cała naprzód, potem można zwolnić 🙃

Ja mam 4 listopada wizytę i musi być już serduszko, bo to będzie 8 tydzień. Byle zarodek był w dobrym miejscu a nie gdzieś w bliźnie (jestem po CC). A niepokoje to już będą zawsze 🙈 do 18stki i po 18stce też 😅

🙈 Może chociaz na chwilkę 😅 ja poprzednio sobie zeschizowałam przyczep błoniasty, bo trafiłam tu na forum przypadkiem na ten temat. Potem szukałam ginekologa z dobrym sprzętem, żeby zrobił USG z dopplerem 🙈 zwariować można 🙈 dlatego ja mogę mieć dziecko od razu ale bez tej ciąży 😅 bo ciąża to...

Super. Jak jest to serduszko to już człowiek się trochę uspokaja. Ja jeszcze dwa tygodnie do wizyty. Mam nową lekarkę. Wcześniej chodziłam w inne miejsce ale usunęli przychodnię. Mam nadzieję, że dobrze poprowadzi moja ciążę

Ja tak samo 🙈 jak stuknela 30stka odpuściłam sobie marzenia o mężu i dziecku, a potem wszystko potoczyło się szybko 😅 i mamy już prawie 4latkę, a o drugim się myślało, że kiedyś może. A tu życie zaskoczyło i już. Mogło być choćby za miesiąc co bym była po zabiegu a tak to się stresuję co mi...

To ja Szwederowo 🙃 Niby można ale mnie jakoś nie kusi. Teraz mam ssanie na sok z buraka 😅

Ja kiedyś, gdyby mi ktoś powiedział że tak późno będę w ciąży, to bym go wyśmiała. A co ja mogę że z mężem poznaliśmy się tak późno 😅 Płodne miasto. Kto wie, może jesteśmy sąsiadkami 😅

Ja też z Bydgoszczy 😁

Najgorsze co może być 🙈 ja nie czytam o objawach bo łatwo można złapać schiz i panikować. Potem lepiej nie będzie 🙈 za mało ruchów, za dużo ruchów, bóle podbrzusza, bóle pochwy. Mozna wymieniać bez końca 😅

Ja dwa razy byłam z bólami u lekarza. Raz na sor. I w sumie dostałam opr, że niepotrzebnie bo wszystko się rozciąga i to może boleć. Teraz mam większy luz pod tym względem. Chociaż podobno każda ciąża inna

Temat stary ale czeka mnie to samo. Jak u Ciebie? Z maluszkiem wszystko ok?

Witaj 🙂 ja to tu chyba będę seniorką bo zaraz 36 stuknie 🙈

Myślę, że można. Pójdę normalnie na ta wizytę i przedyskutuje to z onkologiem. Ginekologa mam tydzień później więc z opinią od onkologa pójdę na wizytę. Mam nadzieję, że mi to wytną bo ciąża i szalejące hormony zwiększa ryzyko zezłośliwienia .

W środę mam onkologa. Miałam mieć zabieg usunięcia pieprzyka na podbrzuszu, bo jest mocno podejrzany. Z tego co czytałam taki zabieg najlepiej zrobić w drugim trymestrze, a boje się jak to będzie się goić przy rosnącym brzuchu. Onkolog jest profesorem, mam nadzieję że coś wymyśli

Ja mam właściwie ciągły ból podbrzusza. A przy kaszlnięciu, kichaniu czy za szybkim wstaniu zarwie mnie mocno jajnik.

Ekstra 🥰 a co lekarz powiedział na to krwawienie? Jaka mogła być przyczyna? Fajnie zobaczyć już serduszko 😍 ja jeszcze dwa tygodnie do wizyty

Ja w pierwszej ciąży miałam wieczne ssanie na KFC 🙈 i czasem sobie pozwoliłam. Potem wyszła cukrzyca ciążowa i skończyło się KFC. A teraz też mam ssanie na kubełek 😋 To normalne. Ja mam biały śluz lub lekko żółty. Raz mniej raz więcej. Trzeba się przyzwyczaić 😅

Dzień jak co dzień. Zakupy, obiad itd. Dziś M był w domu to mogłam się zdrzemnąć w ciągu dnia. Wieczorkiem praca 😉 Wczoraj czułam się świetnie, poza sennością a dzisiaj na nowo bóle podbrzusza 🙆 w pierwszej ciąży bóle podbrzusza miałam później

Nie wiem jaką masz szefową ale ja w poprzedniej ciąży do pracy brałam zaświadczenie o ciąży od lekarza. Tylko ja wtedy pracowałam w większym zakładzie. Na zwolnienie poszłam jak tylko mogłam (od 13 tygodnia) bo miałam pracę na trzy zmiany i bardzo źle się czułam. Mdłości, wymioty. Nie było sensu...

A kiedy chcesz powiedzieć i do kiedy chcesz pracować?

Ja dzisiaj tylko dwa razy ale poprzednie dni to po 5razy w nocy. Dodatkowo męczą mnie wzdęcia i czasem jak kichnę albo zbyt gwałtownie wstanę to zarwie mnie jajnik. Pocieszę, że później to sikanie co chwilę mija i wraca pod koniec ciąży 🤭

Pappa potrafi dużo namieszać. To tylko statystyka i często niewiele ma wspólnego z prawdą. Nie jednej osobie, którą znam pappa wywołała tylko niepotrzebny stres a maluszek był zdrowy. Najważniejsze jest USG.

Ja się nie obrażę jak ominą mnie ciążowe objawy 😅 w poprzedniej ciąży wymioty zaczęły się od 8 tygodnia więc zobaczymy. Teraz najbardziej męczy mnie senność

Powtórka bety na pewno wszystko wyjaśni. Trzymam kciuki żeby ładnie urosła