Wyniki

Ca125, wyszło 60

Ja też mam w jajniku torbiel złożoną :(

Masz endometriozę ?

Tu chodzi o to, że bez monitoringu nie wiadomo kiedy ma się owulację na 100%

Niestety tak. Może być przez wadliwy plemnik, wadliwą komórkę jajową lub po prostu jak coś się źle podzieli na początkowym etapie.

Ciąże biochemiczne czy tzw. puste pecherzyki to również jak najbardziej może być kwestia problemów z nasieniem, szczególnie z morfologią plemnika. Więc to nie jest tak, że jak zaszłam i poroniłam, to nasienie jest ok i nie ma sensu badać a "wina" na pewno leży we mnie.

Wy od kwietnia się staracie tak ?

Ja bym chyba nie mogła być z takim facetem, bo to by dla mnie oznaczało, że jeszcze nie dorósł do dziecka i mamy inne priorytety. Jakoś kobieta rozkraczając się przed ginem nie może się wstydzić. Nie wspominając już o porodzie naturalnym.

U mojego było to samo, ale to normalne jest. Ważne, że inne parametry macie ok.

Swoją drogą mam koleżankę, która jest po 2 ciążach biochemicznych, starają się już prawie 2 lata, ona zrobiła multum badań, a jej partner nadal nie zbadał nasienia. I jak jej mówię, że to pierwsze co powinni zrobić to ona mówi, że nie chce go stresować, bo to napewno przez jej tarczycę (a ma...

6% to bardzo dobry wynik. Ilością nasienia się nie martwcie, bo to normalne że w takich warunkach się oddaje dużo mniej niż zwykle.

A u nas złe wyniki nasienia sporo namieszały w planach, bo dziecko teraz stało się priorytetem i nie zamierzamy czekać ze staraniami 2 lata (tyle u nas się czeka na salę). Możliwe, że weźmiemy sam cywilny narazie tylko we dwoje w jakimś pięknym miejscu, ale to czas pokaże.

U mnie akupunktura przyczyniła się do likwidacji torbieli w 1 jajniku, którą kwalifikowali do operacji także polecam. Ja bliźniaków bym nie chciała raczej, wydaje mi się to nie do ogarnięcia.

A przypomnij jaki wynik nasienia mieliście ?

To tak jak u mnie. My się zaręczyliśmy w sylwestra rok temu. Planujecie ślub ?

Kochane nie współczujcie mi okresu, bo w tym cyklu nie miałam jak zajść. Musiałabym być wiatropylna żeby była szansa na ciążę :rofl::rofl::rofl:

Prawie rok, ale z przerwami, teoretycznie nie długo, ale mamy problem z nasieniem.

Z rzeczy bardziej przyziemnych to i u mnie dziś 1 dzień @. Jestem na ketonalu i pyralginie. Plamienie miałam od wtorku.

Ja kiedyś jako nastolatka dostałam nagle gorączki 40 stopni. Byłam sama w domku wakacyjnym na naszej działce, nie miałam siły się podnieść i iść po pomoc. Na przeciwko łóżka stał fotel. Zobaczyłam nagle takie jakby światło z góry, a na fotelu siedzącego zmarłego dziadka w białym garniturze...

Czy Ty kochana masz już dziecko? Bo kojarzę Cię z wątku kwietniówki i wydawało mi się, że masz męża i córkę,a teraz z tego wątku wywnioskowałam, że nie i się zastanawiam :)

Widzę, że bardzo naturalny i zdrowy tryb życia starasz się prowadzić :)

Slyszałam właśnie, że jest mniej bolesna, a poza tym nieszkodliwa, bo wpuszcza się sól fizjologiczną a nie kontrast.

bo u Was jest nasienie ok prawda ? Mnie też raczej czeka drożność, ale ja bym chciała tą mniej inwazyjną metodą, sono hsg chyba to się nazywa.

A Ty badałaś sobie drożność jajowodów ?

U mnie w tym miesiącu nie było boboseksów :)

To napój nie sok. Ze zdrowiem nie ma za wiele wspólnego.

Ja też

Ja sobie właśnie sama od 3 dni wyciskam takie soki, wyciągnęłam z szafy wyciskarkę :) Nie wiem ile litrów w tej lidlowskiej diecie na dzień wychodzi soku, ale przy tej cenie co podałaś obawiam się, że nie jest to dobrej jakości. Są firmy sprzedające gotowe soki i kosztuje to ok 90 zł na dzień.

A więc....udało się :) Gratulacje, zdrowo rośnijcie!!!!

Ja od czasu kiedy bardzo słabo mi się zrobiło podczas pobrania, pobieram na leżąco (zawsze w tym pokoju jest leżanka) i potem czekam chwilę zanim wstanę. Polecam każdemu.