Wyniki

Znowu pokłuciłam się teściową. Eh, już mam jej dosyć poprostu. :hmm: Odebrałam od nich zapłakanego Marcinka, do teraz nie chciał mi powiedzieć dlaczego płakał. Teraz bawi się z moim mężem, ale mnie ciągle to nurtuje. :confused2: Eh, znowu chyba poczułam ruchy dziecka... :szok: Tym razem mnie...

Znowu pokłuciłam się teściową. Eh, już mam jej dosyć poprostu. :hmm: Odebrałam od nich zapłakanego Marcinka, do teraz nie chciał mi powiedzieć dlaczego płakał. Teraz bawi się z moim mężem, ale mnie ciągle to nurtuje. :confused2: Eh, znowu chyba poczułam ruchy dziecka... :szok: Tym razem mnie...

Znowu pokłuciłam się teściową. Eh, już mam jej dosyć poprostu. :hmm: Odebrałam od nich zapłakanego Marcinka, do teraz nie chciał mi powiedzieć dlaczego płakał. Teraz bawi się z moim mężem, ale mnie ciągle to nurtuje. :confused2: Eh, znowu chyba poczułam ruchy dziecka... :szok: Tym razem mnie...

A mi sie duzo razy śni dziecko. Dzisiaj jak się położyłam z synem to taki sen miałam: urodziłam juz, nawet nie wiedziałam kiedy. I moje nardzone dziecko ciągle płakało, Marcin biegał do okoła a ja stałam z dużym brzuchem bo miałam sześcioraczki, i to w ostatnim miesiacu. :-D :-D:-D

A mi sie duzo razy śni dziecko. Dzisiaj jak się położyłam z synem to taki sen miałam: urodziłam juz, nawet nie wiedziałam kiedy. I moje nardzone dziecko ciągle płakało, Marcin biegał do okoła a ja stałam z dużym brzuchem bo miałam sześcioraczki, i to w ostatnim miesiacu. :-D :-D:-D

A mi sie duzo razy śni dziecko. Dzisiaj jak się położyłam z synem to taki sen miałam: urodziłam juz, nawet nie wiedziałam kiedy. I moje nardzone dziecko ciągle płakało, Marcin biegał do okoła a ja stałam z dużym brzuchem bo miałam sześcioraczki, i to w ostatnim miesiacu. :-D :-D:-D

U nas jeszcze trzy górne i bedzie finito, nareszcie... :-D

A mój smyk jakoś ostatnio taki niejadek jest... :hmm: Nie wiem czemu, ale nie trawi nawet swojej ulubionej zupki.. :eek:

Ale mi smaka zrobiłyscie... :-D A jadłam przed chwilka obwita kolację... :-p

Witam Marcowe 07'. Mój synuś, Marcinek, też jest z marca. :tak: I chyba zlapalismy jaką chorobę, bo wymiotował mały strasznie przed chwilka... :no:

eh, Marcinek strasznie wymiotował przed chwilka. :-( Chyba jakieś chorubsko złapał. Trzeba będzie do lekarza. Niestety, ale mój syn nie trawi takich wizyt. Zachowuje sie tak, jakby go ze skory obdzierali. :hmm: Dziewczyny, chyba właśnie poczułam pierwsze ruchy dzidzi. :szok: Czułam się, jakby...

eh, Marcinek strasznie wymiotował przed chwilka. :-( Chyba jakieś chorubsko złapał. Trzeba będzie do lekarza. Niestety, ale mój syn nie trawi takich wizyt. Zachowuje sie tak, jakby go ze skory obdzierali. :hmm: Dziewczyny, chyba właśnie poczułam pierwsze ruchy dzidzi. :szok: Czułam się, jakby...

eh, Marcinek strasznie wymiotował przed chwilka. :-( Chyba jakieś chorubsko złapał. Trzeba będzie do lekarza. Niestety, ale mój syn nie trawi takich wizyt. Zachowuje sie tak, jakby go ze skory obdzierali. :hmm: Dziewczyny, chyba właśnie poczułam pierwsze ruchy dzidzi. :szok: Czułam się, jakby...

Ja mam praktycznie wszystko po Ucku: wózek, wannienkę, ale ciuszków nie mam, bo powydawałam. :tak: Starszy baczek ma swoje łóżeczko od samego początku ("wielofunkcyjne"). Jak mu się spytałam czy porzyczy łóżeczko fasolce (tak go nauczyliśmy bo ciągle sie pytał co siedzi w brzuchu... :laugh2:)...

My prosimy o zapisanie nas na termin 1 marca.. :)

A my kompletne zero... Mąz ostatnio zaczął mówić do brzuszka "Co tam Franek" lub "Co u Zosi" :-p Ale imion nie mamy wybranych, jeszcze myslimy, może przy porodzie wpadnę na pomysł. ;-) Z Marcinkiem tak było, ze miał być Piotrek, ale jak mi powiedzieli, ze widać głowkę, to się wydarłam na całe...

owlrene, sądze, ze bardzo dobrze zrobiłaś. Rodzice mojego męża wogule nie akceptują Marcinka. Innych wnuków traktują jak bylyby z porcelany, ale jak ja przyjeżdżam do nich z dzieckiem... Ostatnio zostawiłąm go u nich, poszłam na uczelnie i jak szłam do nich to... myślałam, ze zawalu dostanę. Mój...

owlrene, sądze, ze bardzo dobrze zrobiłaś. Rodzice mojego męża wogule nie akceptują Marcinka. Innych wnuków traktują jak bylyby z porcelany, ale jak ja przyjeżdżam do nich z dzieckiem... Ostatnio zostawiłąm go u nich, poszłam na uczelnie i jak szłam do nich to... myślałam, ze zawalu dostanę. Mój...

owlrene, sądze, ze bardzo dobrze zrobiłaś. Rodzice mojego męża wogule nie akceptują Marcinka. Innych wnuków traktują jak bylyby z porcelany, ale jak ja przyjeżdżam do nich z dzieckiem... Ostatnio zostawiłąm go u nich, poszłam na uczelnie i jak szłam do nich to... myślałam, ze zawalu dostanę. Mój...

Witam. Nazywam się Klaudia i jestem mamą dwuletniego Marcinka. Jestem mężatka i studiuje psychologię z elementami wychowawczymi. ;-) Dzidzi spodziewamy się na 1 marca. :0 Pozdrawiam.