Wyniki

Ja wszystko prywatnie 🙄 Oj musicie być teraz czujni i nie dac się zwariować 😙

Ja jak teraz się nie uda- choć mam jednak nadzieję... to też grudzień bez liczenia, badań i lekarza... tylko mąż powtórzy badania dla pewności. Bo ostatni czasy trochę folgował żywieniowa i %...No A leków nie bierze odkąd byłam w ciąży...

On bada tylko podstawe- chyba tylko ilość plemników... nie pamiętam... Ale od tego należy zacząć. Poczytaj sobie artykuły na temat żywienia na poprawę płodności, można na prawdę poprawić dużo tylko karmiąc odpowiednio naszych Panów ;)

Dziewczyny moim zdaniem lepiej od razu sprawdzić postawy. Ja żałuję, że tego od razu nie zrobiliśmy. Czas ucieka, a nie wszyscy tak szybko reagują na zmiany jak mój mąż. Czasem trwa to dużo dłużej. Lekarz mojego męża mówił, że faceci koło roku Czas to muszą czekać nawet na poprawę wszystkich...

U nas zaczęliśmy zwykle badanie nasienia domowym testem. Wyszedł negatywny, zapisałam to do kliniki. Zrobili zwykle badanie z podstawowych parametrów, wyszły kiepsko... dostał leki i witaminy, trochę w diecie zmieniliśmy i bardzo się poprawiło. Aż lekarze w szoku byli. W międzyczasie jeszcze...

Znajdź sobie z mężem coś wspólnego do spędzania czasu, wspólny relaks, wyrzucenie z siebie nadmiaru emocji. To pomaga !! ;)

Oj można badać nasienie pod kątem wielu czynników... Mój mąż przeszedł szereg badań, których nazw nawet nie jestem w stanie z pamięci podać 😱

A mogę zapytać w jakim wieku jesteście??

Wit.d każdy powinien suplementować bez względu na płeć i czy się staramy o dzidzie. Co do kwasu foliowego to też mój mąż brał, ale to ze względu na wyniki jakie mu wyszły. A Twój mąż robił badania?

Wit E, folian i jeszcze dwa leki na receptę. Napisz w prywatnej wiadomości to jak wrócę do domu to zerknę. Dodatkowo przyjrzeliśmy się diecie. Ogolnie odzywial sie w miare ok, jednak jak to facet trochę grzeszył po za domowym menu. odstawił całkowicie cukier i mocno przetworzone produkty. Reszta...

Nie ma co na zapas się stresować. U mojego męża też rok temu były bardzo złe wyniki po kilku miesiącach wyniki wzorowe ;) Nam się w końcu udało, ale też niestety poronilam. Teraz działamy dalej ;)

Obyś trafiła teraz na kogoś 'ludzkiego. Ja na początku starań też trafiłam do babki, która stwierdziła po 2 minutach, że za dużo się stresuje i dlatego nie mam regularnych miesiaczek. Dała mi leki bez badań... Potem okazało się, że one bardziej szkodzą podczas starań A ja nie mam...

Ech... Ci lekarze... A może warto zmienić Panią doktor?? Żeby na przyszłość nie było takich sytuacji ...?? Szczerze.. ja zawsze mam jasne komunikaty na temat tego, co się dzieje... W zasadzie jak w poniedziałek miałaś 12mm to dziś powinnaś mieć max 18mm

Hmmm w zasadzie nie wiem, co może oznaczać w Twoim przypadku brak pęcherzyka... Może doszło do owulacji przed usg?? Tylko jak ja byłam na monitoringu po owulacji to miałam potwierdzony fakt pęcherzyka. Testy wskazują wyrzut lh, ale nie mówią, że owulacja musiała nastąpić... Z tego co wiem. A...

A kiedy miałaś usg??

Moim zdaniem też tak. Choć polecam testy elektroniczne. Dużo łatwiejsze w interpretacji!

Ja raczej aspekt rozmów i wyciszenia organizmu. Ruchu na codzień mam nad dostatkiem 🙂 Ale każdy powód jest dobry!

S super!!! Ja też lubię spacery;)

Ooo mam, na razie czyta mój mąż;) moja kolejna pozycja do przeczytania 🤭

Tyle osób trzyma kciuki, że musi się udać!!😙

A Wy dziewczyny zajmujecie głowę czymś dodatkowym ??? Macie takie dni, że kompletnie wyłączacie temat starań?? ;)

Dziękuję za odpowiedź. Też czytałam że owulacja występuje od 24 do 36. Czyli mi by wyszło po 24. Przedwczoraj wyszły negatywne...

Ja mimo monitoringu robię testy... W poniedziałek dostałam info, że owu będzie w czwartek. Wczoraj zrobiłam testy i były pozytywne. Dziś już negatywne.. Jak myślicie, to znaczy że wczoraj miałam uwulacje?? Czy dziś?? Gdybym słuchała tylko liczb z monitoringu to znowu było by za późno, bo...

Wstyd... Czy ja wiem ;) stres robi swoje, jesteśmy tylko ludźmi i do tego zestresowamymi 🙈 trzymam kciuki zatem!! Mam nadzieję, że ja też będę testować z początkiem grudnia 😊

Widzę i ja;) Trzymam kciuki !! Pozdrawiam :)

Znam ten ból 🙈 tak to właśnie jest z nami... milion myśli na sekundę!!!

Proponuję robić sobie listę pytań;) Po tym jak ja ciągle o czymś zapominam stwierdziłam, że na kolejną wizytę pójdę z listą 🙈🤣

Ja robię w zwykłym laboratorium, ceny są różne. Możesz wejść na stronę konkretnej placówki, którą będziesz miała w pobliżu i tam znajdziesz cennik ;)

Oj jak ja bym tak chciała 😊 u mnie właśnie 4 cykl po poronieniu...

Najlepiej było by zapytać lekarza. Ja byłam na wizycie i oczywiście zapomniałam. Następnym razem na pewno zapytam, a do tego czasu liczę, że może już ktoś ma więcej sprawdzonych informacji ;)