-
O
Kto po in vitro?
Po punkcji zamrożono mi zarodki i po jakiś 2-3 miesiącach miałam transfer. Od drugiego dnia cyklu brałam estrofem, do którego potem dodali mi luteine i w dniu transferu miałam pół ampułki zastrzyku pregnyl (nie pamiętam dokładnie nazwy), no i przez 4 dni od transferu brałam jeszcze 2tabletki...- Olala85
- Wpis nr 453 926
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
Taką translokację ma mój partner. Ja miałam kariotyp prawidłowy. Z 18 komórek udało się zapłodnić 5, z czego 3 wyszły po badaniach genetycznie zdrowe. Mieliśmy też zastosowaną procedurę FAMSI.- Olala85
- Wpis nr 453 895
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
Transfer był udany, ale między 5 a 6 tygodniu było zatrzymanie akcji serca i poronienie :( Teraz próuję się psychicznie pozbieram, czekam aż przestanę krwawić i mam zamiar sprawdzić na usg, czy macica się oczyściła. Jeśli tak, czekam kiedy mogę przyjąć następny transfer. Mam jeszcze 2 blastki...- Olala85
- Wpis nr 453 894
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
Aha, ja korzystam z invicta w Warszawie - w moim mieście nie ma nikogo od niepłodności 🤷♀️- Olala85
- Wpis nr 453 891
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
Ja leczę się w Invicta i po transferze miałam robić betę w: -> 3 dpt miałam weryfikację wyników, więc badania robiłam 2 dpt, -> 7 dpt, -> 10 dpt miałam weryfikację, więc robiłam w 9 dpt. Z czego pierwsza beta wyszła podwyższona jeszcze po zastrzyku z transferu. Miałam takie wyniki: - (2dpt)...- Olala85
- Wpis nr 453 885
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
Myślę, że tu nie chodzi o wstyd, a raczej o to, że może się to obrócić przeciwko dziecku. Oczywiście, wszystko zależy od tego, w jakim miejscu mieszkasz. Większe miasta są już bardziej tolerancyjne, więc dzieci też. W mniejszych miejscowościach, jak moja, dzieci wciąż bywają okrutne, bo nie...- Olala85
- Wpis nr 453 873
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
Masz rację. Dziękuję Wam za wpisy - dodajecie mi siłę i podnosicie z kolan.- Olala85
- Wpis nr 453 870
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
No właśnie też tak czytałam i to nmie martwi, że mimo badań i wysokiej szansy na powodzenie - stała się tragedia. Tobie życzę też duużo siły i może jak się będziemy wzajemnie wspierać tutać, to znajdziemy w sobie ten spokój, dzięki któremu się w końcu uda.- Olala85
- Wpis nr 453 864
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
Dziękuję. Takie wsparcie jest mi bardzo teraz potzrebne. Trochę się pogubiłam.- Olala85
- Wpis nr 453 861
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
Bardzo... Staram się pocieszać, że lepiej na tym etapie niż w bardziej zaawansowanej ciąży, gdzie przyszłoby mi mierzyć się dodatkowo z pytaniami rodziny i znajomych. A tak to pocierpię sobie po cichutku, trochę uzewnętrznie na forum i może nabiorę w końcu sił na kolejne walki. Na razie...- Olala85
- Wpis nr 453 858
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
Dziękuję, dzisiaj mija tydzień od rozpoczęcia krwawienia, więc jeszcze ciężko się ogarnąć, ale będę się starać walczyć dalej.- Olala85
- Wpis nr 453 854
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Kto po in vitro?
Czytam Wasze historię i bardzo się cieszę, że tylu z Was się udało :)) Ja 13 grudnia miałam pierwszy transfer. Udany! Wszystko rozwijało się dobrze do 5tc. 1 stycznia (po spokojnym, domowym, dwuosobowym i bezalkoholowym sylwestrze z przekąskamiz godnymi z dietą ciężarnych) dostałam brążowego...- Olala85
- Wpis nr 453 850
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Pierwsze podejście do in vitro
okej, dzięki. Dzisiaj poczytam- Olala85
- Wpis nr 126
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Pierwsze podejście do in vitro
O widzisz, to ciekawe. Ja piłam do oporu i na pewno miałam pełniutki po brzegi. Od razu po transferze poszłam siku. Zapytałam najpierw, czy mogę i położna powiedziała, że nawet muszę. Zresztą, po transferze od razu zeszłam z fotela i po wysikaniu, poszłam do samochodu i pojechaliśmy do galerii...- Olala85
- Wpis nr 124
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Pierwsze podejście do in vitro
Eh masz rację. Muszę podejść inaczej do kolejnego transferu. Tu byłam zestresowana, ale byłam jednocześnie przepełniona pozytywnymi myślami. Pewna, że się uda. Wyleciałam mocno do przodu myślami. Może los musiał utrzeć mi nosa, żebym nie była taka zuchwała :( No nic, zaczynam pić melisę już...- Olala85
- Wpis nr 122
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Pierwsze podejście do in vitro
Gratuluję! I dziękuję. Dodałaś mi nadziei. Strasznie się boję kolejnego podejścia. Mam okropne wahania nastroju po tej stracie. Ale całą ciążę (choć trwała krótko) przejmowałam się bardzo. Co prawda, pracowałam (ale zdalnie), wychodziłam z psem na psacery, spotykałam się ze znajomymi...- Olala85
- Wpis nr 120
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Pierwsze podejście do in vitro
Cześć, również jestem po transferze (pierwszym i udanym). Wszystko rozwijało się dobrze, aż nagle w 5 tyg zaczęłam plamić. Pojechałam na SOR, gdzie na obserwacji zatrzymano mnie przez 3 dni i wypisano, bo wszystko rozwija się pięknie. W niedzielę wróciłam do domu, a w środę z silnym krwotokiem...- Olala85
- Wpis nr 118
- Forum: Ciąża po in vitro
-
O
Relanium - 5 tydzień 3 dzień
Cześć, również jestem po transferze (pierwszym i udanym). Wszystko rozwijało się dobrze, aż nagle w 5 tyg zaczęłam plamić. Pojechałam na SOR, gdzie na obserwacji zatrzymano mnie przez 3 dni i wypisano, bo wszystko rozwija się pięknie. W niedzielę wróciłam do domu, a w środę z silnym krwotokiem...- Olala85
- Wpis nr 10
- Forum: Ciąża, poród, połóg