Wyniki

Bo twarz uciełam [emoji23][emoji23][emoji23][emoji3531]

A to jeszcze muszę poczekać z 1.5 tyg pewnie żeby coś usłyszeć [emoji846][emoji3531]

Oj kochana uwierz mi że nie [emoji23]bez makijażu straszę.. mam mega blizny po trądzikowe i kupę innych kompleksów ale dziękuję za miłe słowa [emoji7]

Ehes tylko, że w wersji brąz[emoji23]

Aż chyba sobie jutro cykne fotę i zobaczę jak to u mnie wygląda[emoji23] ale z tego co pamiętam w poprzedniej ciąży na tym etapie jeszcze nic nie było widać [emoji85]

U mnie bardzo podobnie to wygląda [emoji16] Ciekawe czy w tej ciąży będzie większy niż w poprzedniej [emoji16][emoji16]

Super [emoji7] a w którym tyg jesteś? Ja też ostatnio próbowałam ale nie mogłam znaleźć więc chyba za wcześnie jest

Ja mam 15 marca(13+1) więc jeszcze tyle czasu [emoji849]nie wiem jak wytrwam ....

Mi generalnie jest obojętnie. Przeczuwamy z mężem, że będzie dziewczynka. [emoji16] Zobaczymy czy przeczucia się sprawdzą

Mój też tak czasem budzi się z płaczem. Czasem nawet przez sen krzyczy i nie mogę go dobudzić ani uspokoić..a generalnie śpi w dzień ?

O kurcze hardcore [emoji16]Twój syn to ranny ptaszek chyba Mój też dziś bez szału bo spal do 6

Hej dziewczyny. Dziś miałam pierwsze spotkanie z toaleta [emoji85]jeszcze nigdy mnie tak nie szarpnęło,mdłości miałam owszem ale wymioty pierwszy raz ..i mam nadzieje , że ostatni. Wizytującym dziewczyny- życzę Wam powodzenia [emoji8] przynoście same dobre wieści [emoji846][emoji846][emoji846]

Ja za to mega zmęczona się dziś czuje. Może dlatego , że cały dzień na nogach byłam. Syn już śpi i ja też padam na twarz [emoji85]nawet jeść nie mam siły [emoji854]niemoc totalna serio

Zobaczysz jeszcze się uda [emoji8]tak jak dziewczyny pisza- warto żebyś się przebadała i poszukała dobrego specjalisty , który prowadzi ciążę z problemami. Może warto żebyś poszukała pracy ..nie będziesz miała tyle czasu na myślenie [emoji45]chociaż Ty sama będziesz wiedziała co dla Ciebie...

[emoji45]tak mi przykro [emoji853] [emoji45]Ehh... Trzymaj się dzielnie [emoji853]

No widzisz za to i mnie problemu z laktatorem nie było [emoji16]wolałam żeby syn jadł prosto z dystrybutora ale niestety nie wyszło. Moj tez tak często jadl i ta miłość do mleka mu została do tej pory [emoji23]

Ja miałam obydwa zlecone

Oby Agnieszka przyniosła nam dobre wieści..

O kurcze to faktycznie ciężko [emoji85]No tu u mnie ok 180 ml z obu piersi i tak co 2 h w dzień. W nocy na początku też ściągalam ..jak laktacja się ustabilizowała to odpuściłam .

O to ja też tyle czasu walczyłam z laktatorem. Kupiłam taki wypasiony na dwie piersi bo tak to bym chyba nie dała rady [emoji16]teraz bym się chyba nie zdecydowała ..z resztą przy dwójce by to było jeszcze trudniejsze

Ja mam 13+1 . Lekarz tak się kazał zapisać więc chyba jest ok [emoji848]

Trzymam kciuki Kochana

To chyba lepiej faktycznie zostan w domu. Lepiej nie ryzykować Też czas mnie lapie taka niemoc i robi mi się słabo

Dokładnie tu już nie jeden cud się zdarzył [emoji846]

Trzymam mocno kciuki za Was [emoji3531] musisz dziś usłyszeć serce bijące jak dzwon!

Bardzo się cieszę, że wszystko się dobrze skończyło [emoji8] chociaż wiadomo że stresu się najadłas....

Hej dziewczyny [emoji846]jak tam samopoczucie z rana ? Ja od 6 na nogach bo syn się już wyspał [emoji85] Dopiero Was nadrabiłam. Wczoraj za bardzo nie wchodziłam na forum bo mieliśmy intensywny dzień. Sporo czasu spędziliśmy na powietrzu, później walentynkowy obiad , a wieczorem jak już syn...

Tak samo miała bratowa męża..ledwo z tego wyszła.

Myślę, że od samego początku się zraziłaś ?może przez te flaki ? Ja tam specjalnie nie patrzyłam w lampy bo wiedziałam co tam mogę zobaczyć [emoji16]

Dobrze , że już lepiej się czujesz [emoji846][emoji846] myślałam o Tobie i się zastanawialam czemu się nie odzywałaś