Wyniki

I jak nie wierzyć intuicji? Od 1dc wiedziałam, że to ten cykl.. W 2 Dzień Świąt czułam zagnieżdzenie, dlatego z testem się pośpieszyłam. Jedynie owulacji nie jestem pewna więc zupełnie nie pomogę w statystykach Naszych. Na pewno nie był to 22.12, pewnie 20.12 i trafiliśmy idealnie w ovu z Naszym...

Cała się trzęsę i chce mi się wyć.. Kolejne dwa testy potwierdzają, że Ktoś tam naprawdę jest.. Tak bardzo się boję bety i właściwie wszystkiego się boję :/ 10 i Biedronka 25 ;) Zdjęcie zrobione po minucie! Pewnie zaraz ściemnieją ale już nie wytrzymam ;) Z i bez kontrastu ;)

Cała się trzęsę i chce mi się wyć.. Kolejne dwa testy potwierdzają, że Ktoś tam naprawdę jest.. Tak bardzo się boje bety i właściwie wszystkiego się boję :/ Od razu dodam, że musiałam testować bo nie mam duphastonu na jutrzejszy wieczór a bez niego się nie obejdzie. Żeby tylko udało mi się...

No i tu jest zagadka. Obliczyłam na 18.12 ale wydaję mi się, że była 19.12 choć wg temperatury porannej ovuFriend na 22.12 wyznaczyła (z czym na pewno się nie zgadzam wg objawów ;) ) a inna apka wg popołudniowej tempki na 20.12 i jest taka opcja bardzo możliwa. Ogólnie plamienie niby owulacyjne...

Na jakąś zrzutkę ivf wpłacałam przed Świętami :) Wrzuć link jeśli możesz :)

Ja mam takie beznadziejne wspomnienia z bety, że nie chce mi się nawet o niej myśleć :/ Ale w końcu będę musiała się zebrać..

Boję się cieszyć.. Te "chińczyki" w sierpniu już cieniowały a Rossmannowskie od razu wykluczyły. Nie wspominając już o mojej pięknej kresce listopadowej :(

Moje nic nie powiedzą bo po duphastonie zawsze bolą jak na ciążę i rosną wyśmienicie :D

Może to nie jego czas :) Lepiej niech się pokaże dopiero jako tłusta krecha niż cień, który zniknie. No i tu jest zagadka. Obliczyłam na 18.12 ale wydaję mi się, że była 19.12 choć wg temperatury porannej ovuFriend na 22.12 wyznaczyła (z czym na pewno się nie zgadzam wg objawów ;) ) a inna apka...

Ja ogólnie do staranek podeszłam na luzie bo ten Numer3 u Nas to lekki hardcore ale wiem, że gdybym się nie zdecydowała to zawsze bym żałowała a pory odpowiedniej nigdy nie ma ;) Ten test wyszedł pozytywny po 3 sekundach chyba, fota bez obróbki, piękna taka była i czułam ją i o .. Smutny finał...

Lubię Trzynastki :) Ty też miałabyś taki termin chyba, nie? Tak tym ;) Się okaże czy go polubię ;)

To jest NordTest listopadowy, po godzinie beta nie potwierdziła ciąży i bardzo kiepsko to zniosłam.. Wtedy też czułam się tak jak i dzisiaj, typowo :(

Powtarzam ale tym razem Rossmannowskim choć niemcom to już w ogóle nie ufam hahahahahaha Wrześniówki są ;) Piękną datę bym miała nawet 13.09.2020r. Ale koniec marzeń, w listopadzie na NordTeście miałam ładną kreskę a z krwi 0,2 więc dwa głębokie wdechy i staram się przetrwać do jutra ;) P.S. w...

Stary , głupi i do tego uparty ;) Właśnie zrobiłam kolejnego, ostatniego "chińczyka" i oto on: Chińczyk z kontrastem ;)

Chińczyk z kontrastem ;) Jeśli jutro inny test nie pokaże cienia to zapamiętajcie dziada! ;)

Jako że nie wierzę "chińczykom" zrobiłam ostatni, który mi został i.. Nadal jest cień :baffled: I jakby szybciej widoczny, tylko podbrzusze zaczęło mnie brzydko boleć więc pewnie za chwilę jeszcze większe rozczarowanie będzie. 24dc..to chyba wróży trojaczki hahaha Po alimenty d chińczyka pójdę ;)

A to zmienia postać rzeczy ;) Pewnie że wyjdzie test popołudniowy :) Trzymam kciuki!

A na kiedy termin @?

Jak już ma wyjść to tak, popołudniowy też pokaże ale jak czekamy na cień to tylko z porannego ;)

21.12 pisałaś o pierwszym cieniu. Trzymam kciuki w takim razie za wyniki bety bo przy cieniach zwidy to najmniejszy problem.

Też nie wiem na co czekasz bo o pierwszych cieniach u Ciebie czytałam już jakiś czas temu, później okazało się, że właściwie wtedy dopiero owulacja. Naprawdę nie martwi Cię to wyłapywanie hcg? Jest tyle innych przyczyn, że ja na Twoim miejscu mimo, że kłucia nienawidzę to pewnie już ze 2 razy...

Popołudniowe mogą nic nie pokazać.

Te opakowanie niby markowe ale dokładnie takie z aliexpress zamówiłam kiedyś ;) Z resztą teraz tylko chińczyk jest niechińczyk haha

No przecież wiem hahaha Człowiek stary i głupi ;)

U mnie najlepiej sprawdzały się strumieniowe Facelle albo te z Domowego Laboratorium :)

Też chińczyk ale owulacyjne jeszcze dają radę choć w tym cyklu przez tydzień były pozytywne aż się nie skończyły ;) Ale to te "chińczyki" haha

Ja ostatniego biorę we wtorek rano i tez chce juz wykluczyc na 100% jakby co bo bez duphastonu i tak nic się nie utrzyma :/

A idź na spacer po Rossmannka ;) Albo inny konkretniejszy :D Bo te Twoje "chińczyki" mocno optymistycznie wyglądają ;)

To już 23 tydzień :o Super :) I gratuluję Synusia <3

Ja taki miałam ale się przesunął wg 3 aplikacji na 03.01 a wg ovuFriend i innej na 05.01 nawet..