Wyniki

U mnie nic nie widać może po piersiach. Prócz bolących cycków objawów brak. Jeansy mam na sobie te co zawsze i nic nie czuję. Przeciez to nie możliwe w 5+3 🫣🤣

spoko. Ja też. ☺️

A czy ktoś już tutaj ma mdłości lub co gorsza rzyganie?? Dla mnie rzyganie to mała śmierć 🤣

a co się stało? Ja prócz wielkich i bolących piersi nie mam objawów. I oczywiście w pozostałych ciążach również nie miałam.

miałam zawsze dobre przyrosty prócz jednej biochemicznej. Więc ta beta również na mnie wrażenia nie robi. Ostatnio mieliśmy wadę genetyczna. Zawsze mam utrogestan 200mg rano i wieczorem- progesteron jak w luteinie tylko lepszy jakościowo, heparynę raz dziennie w zastrzyku i nospe w przypadku...

rozumiem to. Ja poroniłam 4 razy. Wogole się nie cieszę aktualnie. W sumie to czekam kiedy się skończy tym razem....

Hej mam wyniki bety. 3086.50 Czyli narazie jest tak 26.07 beta 20 02.08 beta 1220 04.08 3086 Chyba dość mocno przyrasta? 🫣

tak z niego była. Ok. W takim razie narazie się nie niepokoje.

Ja właśnie się zastanawiam jak to jest. Cp. Mam bóle w okolicach prawego jajnika. Zastanawiam się czy to może niepokoić?

Ja już oddalam krew właśnie. Wynik za godzinę ☺️

u nas 36 zł. Zobacz może inne labo.

oo to bardzo podobnie ja przed wczoraj miałam 1220. Daj znać co tam na USG ☺️

Trzymamy. Daj znać. Wiesz jaka masz betę aktualnie? Albo kiedy owu?

oby jednak nie bliźnięta 😂🤣 prosiłabym ładnie. 🫣

Ja dziś lecę sprawdzić betę moich bliźniąt 🤣😂

odezwij się priv. Pogadamy. Jestem w tym samym wieku. Mam również strachy.

Wow to nieźle. Będę czekala na relacje. Bo idziemy prawie łeb w łeb. Ciekawe jaka moja beta jutro będzie. Sprawdzę też proga.

dlaczego zostałaś sama? Ile masz lat? Masz rodziców? Przyjaciół? Co z tatą dziecka?

przy naszych wzrostach to 10k będzie za chwilę 😱

ja mam wstępnie na 18 sierpnia. Przy 10k jest serce? Myślałam że więcej musi być. Przy 7k chyba zarodek się pojawia. Ale nie wiem dokładnie.

to razem będziemy z tymi bliźniakami 😂😂😂

jasne. Nie musisz mi mówić po 5 stratach. Poprostu staram się zająć głowę. Trzymam kciuki!!!

Dokładnie... słyszałam że super szpital jest w Siemianowicach Śląskich. :)

Wiem, nie generalizuje ale nigdy nie wiesz jak trafisz. Wiesz co, jestem po 5 poronieniach w tym dwóch w szpitalu. Leżałam tam po 5 dni aż akcja się skończy i jakoś mam wrażenie że już tyle wycierpiałam że na koniec chce z jak najmniejszym urazem psychicznym z tego wyjść. Poprostu jeśli...

Eskulap :) Więc pewnie tam pójdę albo Łubinowa w Kato :)

Ja myśle o Katowicach Łubinowa- miałam tam robiona laparo. W Bielsku nie biorę raczej pod uwagę szpitali nieprywatnych. Finalnie pewnie oplacę cesarkę, ewent naturalny ze znieczuleniem i tyle. Nie za bardzo chce uczestniczyć w rzezni.

Przykre to jest że pracuje się uczciwie, odprowadza składki, płaci nie małe podatki a finalnie i tak kupuje się osobno ubezpieczenie zdrowotne - jak ja lub płaci za każdą wizytę prywatną. Ale może przemyślenia co to tego kraju zostawię dla siebie bo mogłabym pojechać za bardzo 😂😂😂

Trzymam za nas kciuki <3

to mamy podobnie. Też już byłam na kilku grupach, ostatnie wrześniowe 2023 ale nigdzie nie dotrwałam. Teraz u mnie 5 raz ☺️

ja też mam złe doświadczenia na NFZ. Więc chodzę prywatnie ale mam wykupiony pakiet PZU przez co nie płacę za wizyty prywatne i badania. Duże ułatwienie bo prowadzę ciążę za darmo. Tylko prenatalne i nifty będę płacić. Może uda mi się wyhaczyc jakiś termin w przyszłym tyg to się dowiem co i jak...