Wyniki

Tak, właśnie testowałam, u mnie dziś 9dpo i test negatywny.

Wszystko jest super, gratuluję!

Nie, to jeszcze nie pik, ale rób teraz 2x dziennie, może wyłapiesz

To jeszcze blady, nie ma co testów marnować

Tak ok. 8tc

Nigdzie nie napisałam, że jest głupi (co wy z tym glupim 🫣) i jak już to "biedny umysł". Ale ok, to, że ktoś zaczyna uszczypliwości jest dla Ciebie w porządku i to odpowiedni level. Niech tak będzie.

Rozumiem, bo zdanie sugerujące, że jestem sztywniakiem na imprezach nie było złośliwe i nie zawierało elementu oceny 😐

Jak to wróżba za 10zł to nie wierzę, za 100zł to co innego. 😜 Osobiście ogólnie mam do tego ostrożny stosunek, nigdy nie korzystałam i obawiałabym się korzystać z wszelkiego rodzaju wróżb.

Sama zaczęła, pierwsza mnie obśmiała. Dlatego pytam, po co te złośliwości.

A po co te złośliwości 🙃

Trafiłaś 😄 w ten weekend bawiłam się na weselu do 4 nad ranem ale jak już tak z angielska to "the poor mind does not understand"

Wydaje Ci się, jak wiele rzeczy, ktore dziś przekręciłaś z moich słów, nic takiego nie napisałam.

Można, wszystko można ale czy wypada?

To teraz się będziecie tu chwalić kto więcej kiedy wypił? 🤦🏼‍♀️

Nie zamierzam już udzielać się w tym temacie, bo widzę, że zostaje mi zarzucone, że chcę tu kogoś nawracać czy przekonywać. Nie chcę, chciałam tylko uświadomić, że to nie jest tak, że np. picie kilka razy w miesiącu to nic takiego i nie może wpłynąć to na starania już jak w tym temacie jesteśmy...

Mówimy tu o piciu świadomym drinki/wina itd. Nie spłacaj tego do picia syropów

Ale ja nie muszę udowadniać żadnej swojej racji, bo to, że etanol jest szkodliwy i może być szkodliwy w każdej ilości to fakt. Jeżeli w kimś wzbudza to poczucie winy to może zadać sobie pytanie po co mu to trucie. I odpowiadam tylko na to co piszecie chcąc zadać temu kłam.

Strasznie spłycacie temat

A czy ja każę komuś żyć nie po swojemu? Tylko mówię jak jest. A każdy sobie żyje jak chce. Zgoda, ale tu było pytanie o wpływ etanolu i jest on duży. Ale proszę stać gdzie Pani wygodnie. Może Pani palić i pić i proszę tam stać. To nie jest moje zdrowie.

To tak jakbyś napisała, że jeździła całe życie bez pasów, nie przeżyła wypadku i dobrze żyje.

Oczywiście, że jest to wszystko ważne, też nie jestem ideałem ale teraz mówimy o alkoholu. Nie będę skakać na tematy aktywności fizycznych czy jedzenia.

Bo tak jest. Z badań opublikowanych w brytyjskim The Lancet wynika, że nawet niewielka ilość wypijanego alkoholu zwiększa ryzyko zachorowania na wiele odmian raka. Spożywanie etanolu w jakiejkolwiek postaci, a co gorsza, w jakiejkolwiek ilości znacznie zwiększa ryzyko zachorowania aż na...

A gdzie to zrobiłam?

Dopuszczam, nie uwłaczaj mojej inteligencji.

Nieee, ja nie z tych od żółtych napisów jakby co 😄 ale jeżeli uznajesz mnie za wariatkę, bo mówię, że etanol w każdej ilości jest szkodliwą substancją to ok. W takim klubie wariatów mogę być 😉

Zgadzam się, nic innego nie napisałam.

A widziałaś badania ilu Francuzów umiera z powodu marskości wątroby? I wymierają, nic odkrywczego.

Czy Ty serio odczytałaś to tak, że piszę, że każdy zgon nowotworowy ma coś wspólnego z piciem? Yyyy... nie, nie ma i nie uważam tak.

Powtarzaj tak sobie, ale nie jest to prawdą. Wyniszcza.

Nie jestem. Może mam większą świadomość i bardziej dbam o pewne sfery. Ale lepsza? Niby czemu mialabym wydawać takie osądy, niee.