Wyniki

Oby! :D

Mój mówił, że jest trochę przesądny i nie lubi zakładać kart ciąży czy zlecać serii badań od razu, raczej pod koniec pierwszego trymestru. Jeśli pacjentka nie naciska, stara się to przesunąć jak najbliżej 12 tygodnia, żeby to statystyczne ryzyko poronienia już się obniżało.

To moja pierwsza ciąża, wystarana 3 lata. Myślałam wcześniej, że właśnie od razu będę chciała powiedzieć każdemu na ulicy, a jak przyszło co do czego to do ludzi spoza rodziny załączyło mi się "za jakiś czas się skapują, że to nie po dużym kebabie" :D Ciekawi mnie mój pies, swoją drogą. Jak...

Też chciałam odczekać, ale i tak jestem pełna podziwu, że tyle wytrzymał! Niemal codziennie rozmawiają przez telefon, parę dni temu wpadł do nas jego brat i ani pary z gęby. Jeszcze opowiadał, jakie to te starania trudne :D Zdjęć też jeszcze nie pokazujemy, bo dotąd była taka widoczna tylko taka...

Zgłaszała to duże słowo :D Jak nie ma chętnych to możecie mnie dodać jako moderatorkę dla formalności. U nas dziś wielki dzień dla małża - mówimy jego rodzicom! Wbijają do nas na kilka dni w odwiedziny, co mnie napawa lekkim strachem, bo teraz to teściowa nie da mi garnka przenieść 🫣 Ale siada...

Mam co 2 tygodnie, ale u mnie dochodzi kwestia monitorowania, czy endometrioza nie psuje szyków. Standardem są chyba 3-4 tygodnie.

No ale też co ma napisać? Wszystkie wiemy, jaki miała zabieg, czuje się dobrze, więc idzie dalej swoją drogą z naszego małego światka. Miło, że dała znać, to naprawdę doceniam, i życzę jej wszelkiego powodzenia, dobrych ludzi dookoła.

Ooo, ja też mam wtedy USG! Czekamy razem :)

U mnie zupełnie odwrotnie - rano jest perfekcja, jakby mi "nic nie było", ale punkt 15.00 i zaczyna się taki zjazd energetyczny, że jak tylko wyłączę kompa o 17.00 musi być drzemka :D Tylko w dzień półfinału nie drzemałam, bo było za dużo emocji, hyhy. I cały czas mi ciepławo przez ten wzrost...

Ściskam mocno... Dobrze, że chociaż sama wizyta nie była nieprzyjemna, choć wiem, że to i tak niczego nie zmienia. Dbaj o siebie <3

@Lunaa09 Żyjesz? Niepokoi nas Twoje milczenie.

U mnie w 6 tygodniu było widać migającą plamkę serca, więc powinnaś coś zobaczyć, choć to jeszcze nie jest etap "wow, ale bejbik, z profilu jak stary" :D

Mówiłam do swojego, że właśnie historię oglądamy i ma docenić moment :D A gówniarz mi zgagę funduje...

Jejku kochany, nie powinnyśmy się w ciąży tak stresować jak na tym pólfinale! 😜😜😜😜

Jeszcze nie płacz, przynajmniej dwa sety przed nami ;) (wcale nie oglądam w czasie pracy!)

Ooo, to pewnie będziemy razem rodzić, bo ja dziś 8+1! :D

Tutaj sprawdzicie, gdzie w regionie są badania możliwe: Link do: Programy profilaktyczne - Gdzie się leczyć Wybieracie program badań prenatalnych, można nawet filtrować powiatami.

Jeśli lekarz czy tam przychodnia (pewna nie jestem) ma jakąś umowę z NFZ to tak. Ja mam od prywatnego lekarza i bez problemu przeszło.

No daj spokój, u nas jest tylko opcja Olsztyna i Elbląga. Jak ktoś zaszedł w jakimś Gołdapie czy Ełku to ma grube kilkaset kilometrów do takiego przybytku. Fajnie, że refundowane badanie, ale coś czuję, że niewielki % ciężarnych skorzysta...

Udało mi się zarejestrować na prenatalne, ale współczuję trochę tym, które nie dostały skierowania z wyprzedzeniem. Ogólnie na całe warm.-maz. są 3 miejsca, z czego jedno nie ma już właśnie od teraz odnowionego kontraktu z NFZ i nie zapisują ze skierowaniem :D Pani w szpitalu wojewódzkim dała...

To by było 3 tygodnie i 3 dni po potencjalnej implantacji, dobrze liczę? Może nie zobaczyć za dużo jeszcze, u mnie kilka dni później była tylko migająca kropka serca. Nie patrzyłabym w Twoim przypadku (jak i w wielu innych z resztą, gdzie nie było perfekcyjnej regularności 28dc) na datę...

Spokojnie, ja też nie słyszałam jeszcze, dopiero jak pójdę na wizytę w 11 tc to się do tego przymierzymy :) Wczoraj widziałam takie falujące miejsce na fasolce i tyle. Ważne, że żywa ciąża i wszystko wygląda poprawnie! Co do objawów to nie ma reguły, pamiętajcie. Jedna będzie bardziej reagować...

8 tydzień i 1 dzień. Śmiejemy się, że już widać wzrost po tacie, bo mąż ma dobrze ponad 190 :D

Mamy 1,5cm bejbika z prawidłową pracą serca :) Dostałam już skierowanie na badania prenatalne i całą listę badań dodatkowych.

Nooo... Ja dziś idę wieczorem na wizytę i chyba najpierw poproszę gina, żeby sprawdził, a dopiero potem zawołamy męża.

O nie, bardzo mi przykro...

No ja też mam obawy co do wielkości bejbika, bo oboje urodziliśmy się po 4,5 kilo... :D Ale boję się kupować jeszcze cokolwiek, nawet nie zaglądam w karton z ubraniami ze szczęśliwych ciąż (miała między synami 3 straty), które mi kiedyś siostra dała "na wszelki wypadek".

Wczoraj tak miałam w brzuchu, nie mogłam mu dogodzić niczym :D I jeszcze mi ciśnienie poszło w górę, chyba przez pogodę, bo miałam 125/90, a normalnie mam 95/70. Dziś mam pewnie też wyższe, bo mam wizytę wieczorem i z jednej strony się jaram, że wejdę ze starym i będzie serduszko, ale z drugiej...

Oj tak, w 100% się zgadzam, zasługiwali na ten półfinał. Nie pamiętam, żeby kiedyś tak dobrze grali, to raczej był zespół typu "łatwe 3:0", a tutaj wzbudzili duży szacun. Ciekawi mnie wynik USA-BRA, bo Latynosi nie są ostatnio w formie takiej typowej sobie.

Smutłam mocno, że Francja wygrała, nie lubię Ngapetha jak nie wiem. Ale co sędzia z tą kartką odwalił to w ogóle komedia...