-
Grudniowe mamy 2016
Ha! czyli nie jestem jedyna bezobjawowa! Teoretycznie powinnyśmy się chyba cieszyć, że nie wisimy nad sedesem i jemy co chcemy, ale z drugiej strony jakby tak zamuliło od czasu do czasu, albo chociaż zmęczenie przyszło, cokolwiek, to czułabym się pewniej. A Ty ile miałaś USG? I pewnie...- Tuiles
- Wpis nr 6 289
- Forum: Dzieci urodzone w grudniu 2016
-
Grudniowe mamy 2016
Ale jeszcze - jak czytam - jakoś się dzielnie trzymacie. Ty na przykład na wizycie z infekcją byłaś w stanie oprzeć się USG "podglądowemu", a ja walczyłam ze sobą... walczyłam... i przegrałam :) i przez to mam 11 tc i 4 USG za sobą... jak tak dalej pójdzie to nie wyrobię na wizyty. I nie wiem co...- Tuiles
- Wpis nr 6 282
- Forum: Dzieci urodzone w grudniu 2016
-
Grudniowe mamy 2016
Jak to kurcze jest, że najpierw człowiek się martwi, żeby na teście zobaczyć te upragnione dwie kreseczki i myśli, że jak już je zobaczy, to zmartwienie minie. A tu zamiast minąć dochodzi ich coraz więcej... i więcej... i więcej... Trochę się obawiam, że im dalej w las tym bardziej będę siwiała ;)- Tuiles
- Wpis nr 6 272
- Forum: Dzieci urodzone w grudniu 2016
-
Grudniowe mamy 2016
Cześć Dziewczyny, od jakiegoś czasu czytam sobie Wasze posty i postanowiłam do Was dołączyć :) chyba im nas więcej tym weselej. Troszkę o mnie. Mam 4 cm maluszka w brzuszku. Dokładnie 11 tc. Ponieważ już jednego maluszka straciliśmy w 9 tc, a o obecnego staraliśmy się z mega przebojami, więc...- Tuiles
- Wpis nr 6 270
- Forum: Dzieci urodzone w grudniu 2016