Wyniki

też mam taką nadzieje... i tezymam.kciuki to czekanie jest udręką...

tyle bym.dala, by usłyszeć to serduszko... I że jest dobrze... tak... masz rację... tutaj jeden dzień to kamień milowy...

to może oczywiście oznaczać wszystko... ale tez wszystkie znamy mnóstwo historii gdzie okazało sie, że krwawienie nie oznaczało nic dramatycznego. Też bym pomyślała o SORze bo zamęczysz sie psychicznie do jutra...

badalam *

betę a dałam 4 razy 48 48 48 i 72 i przyrosty powyżej 100%. Dzien przed wizytą u niego miałam bete 4800

bardzo bardzo Ci dziękuję, za dobre słowo i w ogóle... potwierdzenie, że gościa poniosło (sama miałam takie odczucia)

bardzo mi przykro... to wszystko takie niesprawiedliwe... naprawde l wierzę że Twoja ciąża będzie jedną z tych, które wszystkich pozytywnie zaskoczyły...

chyba jak każda z nas boję się covid w ciąży i czytałam trochę, że najbardziej niebezpieczne dla płodu jest złapać covid w 3 trymestrze... liczę, ze Cie jednak ominie 💜 plus płód na początku ma te dodatkową "ochronę"...

mam wizytę teraz we wtorek do mojego ginekologa, prywatnie i z dobrym sprzętem i czekam na nią z taką niecierpliwością... to będzie już według owulacji 6+0 a wg miesiączki 6+2

taaak wiem, wszystko niby wiem, ale on mnie po prostu przestraszył bo już miałam wizje kolejnego poronienia... To nie jest mój docelowy lekarz... I już do niego nie wrócę

w którym jesteś tygodniu? macie możliwość siw odizolować?

we wtorek mam.umówioną wizytę ( od pozytywnego testu) u mojego ginekologa prywatnie w invicie, na super sprzęcie i przede wszystkim to świetny lekarz i ufam temu jak oceni te ciążę... zobaczymy co będzie widać i co on powie...

Dziękuję... potrzebowałam chyba właśnie to usłyszeć. Niby sama do tego doszłam, że po 1 nic nie zrobię na tym etapie, a po 2 że na pewno będzie dobrze... Jednak poprzednia ciąża nie rozwijała się adekwatnie do wieku ciąży i to jest moja trauma i to poronienie w 12 tygodniu... Dziewczyny ROK...

miałam monitoring owulacji i wg owulacji to było 5+2 ale wg miesiączki 5+4 i lekarz stwierdził, że jego owulacja nie interesuje bo to jest po prostu 6 tydzien i w 6 powinno już być widać zarodek... 🤯 kosmos

jeśli liczyć wg owulacji, której miałam monitoring to było usg na 5+2 a wg miesiączki to było 5+4... on nawet nie był zainteresowany terminem owulacji... a miałem.monitoring dzień po dniu... 5 razy byłam. To nie jest mój docelowy ginekolog ani sprzęt, ani klinika... jak już byłam to zrobiłem to...

Twoje zdjęcie a moje to przepaść... to właśnie jakość sprzętu w luxmedzie 🤦‍♀️ co usłyszałaś odnośnie pojawienia się zarodka? do kiedy?

z którego dnia i tyg są zdjęcie 1 i 2?

ale jednak już był widoczny :(

Dziewczyny autorka wątku jest może trochę zakręcona, a może po prostu baaaardzo zestresowana, ale jest tyle agresji na tym wątku, że nie mogłam uwierzyć czytając... Przecież powinnyśmy sie tu wspierać, a nie cisnąć... każda przychodzi z problemami i stresem...

racja... nie doprecyzowałam tego, u mnie po prostu są wszystkie mutacje.

w ramach ciekawostki... okazało się że mam.na acard uczulenie i trafiłam na sor z niewydolnością oddechową i krwiomoczem... wiec moje wątpliwości to chyba była moja intuicyja 🤣🤷‍♀️

trochę mnie pocieszyłaś tym.co powiedziała Twoja lekarka...

z witaminami jest jeszcze jedna ważna kwestia czy masz trombofilie czy nie... bo wtedy tylko metylowane wersję. Js msm.i biorę metylowaną wersję kwasu foliowego i metylowaną b12, do tego omega z pregny, wit d - 4 tys jednostek i jod. Niestety trudno znaleźć dobrze skomponowane gotowe preparaty...

w ogóle dla mnie to zdjęcie jest jak z kalkulatora... w poprzedniej ciąży mialam nawet tak wczesne usg, ale na super sprzęcie i były kompletnie innej jakości...

baaardzo chce jeśli potraficie po nim.okreslic czy jest zoltkowy... ja autentycznie gdy usłyszałam że nie jest tak jak powinno to.juz później nie wiem co on do.mnie mówił... już wrzucam, dziękuję 💜

Cześć... nie udzielałam się u Was, a jedynie podczytywałam... u mnie to bardzo świeża sprawa... ale potrzebuje chyba wsparcia i odpowiedzi... czy któraś z Was na etapie ciąży 5+4 nie miała jeszcze widocznego zarodka... a sam pęcherzyk :( Lekarz wczoraj powiedział, że zarodek.powinien już być...

dokładnie o tym.samym.myślałam, dlatego poszlam.na luzie, bez stresu bo wizytę u mojego.docelowego gina prywatnie i z najlepszym.sprzętem mam teraz we wtorek, gdy będzie 6+2 - ta z piątku była nagła bo okazało się, że mam alergię na acard i chciałam.sprawdzić co mam brać zamiast tego... a on...

hej... podczytuje Was od kilku dni, nie pisałam nic bo póki co nie chce za bardzo angażować się emocjonalnie w te ciążę (jestem.po poronieniu w 12 tygodniu rok temu i boję się zbyt pozytywnie nastawiac) Teraz jestem 5tydz5dzien... termin mam.raz 30.07 a raz 1.08. jednak.blizej mi do Was (na...

hej... jestem w identycznej sytuacji z identycznymi datami... jak się skończyła Twoja historia?

hej jestem 5 tydz 2 dni czyli niemal.ten sam wiek ciąży co Twoja :) i od dwóch dni też kompletnie przeszły mi bóle, które w weekend były mocno odczywalne... póki nie ma krwii nie martwię się...