Wyniki

Dzisiaj byłam na kolejnej wizycie u fizjoterapeutki. Okazało się, że mój rozstęp się troszkę zmniejszył :-). Na spięciu były dwa palce, a teraz na wysokości pępka jest 1 palec. Natomiast na luzie w najszerszym miejscu był na 6 palców, a teraz na całej długości jest na 5 palców. Cieszę się, że...

Mama Kubusia, taki rozstęp jest do opanowania. Ja mam na 5-6 palców i fizjo mówi, że jest dla mnie szansa, pod warunkiem oczywiście, że będę odpowiednio ćwiczyć, unikać pewnych czynności, inne robić odpowiednio, np. własnie wstawanie z łóżka itp. Dobry fizjoterapeuta na pewno poradzi coś na Twój...

Witam! Chciałabym poruszyć chyba dość mało znany temat. Jak w tytule: rozstęp mięśnia prostego po ciąży i przepuklina. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że mam ten problem i powiem szczerze, że byłam zdziwiona i zła, że wcale się o tym nie mówi kobietom w ciąży. Ani lekarz, ani żadna położna nie...

Aniu, z tego co piszesz, to faktycznie ryzyko zbyt duże. W końcu teraz to najważniejsze jest Twoje zdrowie. A Marta musi mieć zdrową mamę :-). Z tym chorowaniem, to naprawdę czasem horror. Mnie zawsze najbardziej martwi, że zaraz Piotrek wszystko łapie. W zeszłym roku po pierwszych pięciu...

Witam! A mi się wydaje, że to jednak jest jakiś etap. Moja córka miała dokładnie to samo. Tyle, że nie było, że tylko mama ma wszystko robić, ale też tata. Jak tylko mąż wracał z pracy, to ja już praktycznie "nie mogłam" przy córce nic zrobić. Wszystko musiał robić tata. Fakt, że są ze sobą...

Aniu, pamiętam, że kiedyś pisałaś o swoich dolegliwościach. Pamiętam chyba, że wtedy jeszcze nie bardzo wiadomo było co to jest. Dobrze, że się wszystko wyjaśniło i masz odpowiednie leki. Dbaj teraz o siebie. A co mówi lekarz na Twoją ewentualną ciążę? Też odradza? A jak Marta przeszła pierwszy...

Maja, bardzo mi przykro z powodu mamy. Przyjmij moje kondolencje. Życzę dużo zdrowia dla Synusia. Podziwiam również za decyzję o zostaniu rodziną zastępczą. Przy tylu troskach, to naprawdę wspaniałe z Waszej strony. A Wy nadal na emigracji? Bardzo dawno nikt już tu praktycznie nie zagląda. Ja...

Witam! Czytam Wasz wątek od dość dawna. Praktycznie odkąd zaszłam w pierwszą ciążę w 2013 roku. Urodziłam córeczkę, która teraz ma 3 lata i 8 m-cy. Z obliczeń owulacji mogło by wynikać, że będzie syn (starania w owulację potwierdzoną monitoringiem). Natomiast drugi urodził się nam synek...

Witam :-) Ja kupiłam córeczce okulary przeciwsłoneczne w salonie optycznym. Do zakupu skłoniło mnie to, że córka bardzo często narzekała, że razi ją słońce. Ja też nie wyjdę na słońce bez okularów, więc ją rozumiem. Kosztowały 45 zł. Mają filtry, niestety nie są elastyczne. Jesteśmy zadowolone...

Witaj Antonina. Ja też jestem po dwóch cc. W drugą ciążę zaszłam 1,5 roku po pierwszej cesarce. Bliznę miałam niezbyt ładną, ale nic nie bolała. Nie rozciągnęła się też wcale mimo, że w drugiej ciąży miałam naprawdę duży brzuch ze względu na dużo wód. Teraz jestem 3 miesiące po drugiej cesarce i...

Lolcia, dziękuję bardzo. Piotruś jest z nami od dwóch tygodni. Patuśka, wielkie gratulacje! Podwójne szczęście chyba wynagrodziło Wam wszystkie te miesiące oczekiwania. Przyjmij moje kondolencje. Jakoś tak dziwnie ten świat jest ułożony, że jedno życie musi ustąpić miejsca kolejnemu. Betina...

Wiem, że bardzo dawno mnie nie było, ale zupełnie nie miałam nastroju. Choć nadal jest nam ciężko po śmierci taty, to jakoś sobie radzimy. Nie ma wyjścia. A tak naprawdę spieszę donieść, że w piątek 6 maja mam cc. Nasz Piotruś w końcu będzie z nami. Z jednej strony się bardzo boję, a z drugiej...

Lolcia, dziękuję! Betina 79, zatem powodzenia! Daj znać jak tam test. Trzymam kciuki! U nas dzień za dniem. Jeden podobny do drugiego. Poza wizytami u gina, nie mamy raczej wielu rozrywek :-). W zeszły poniedziałek byłam na wizycie. Wszystko ok. Maluszek rośnie i miał wtedy około 8cm...

Ania, dzięki za wskazówki. Mam nadzieję, że jak przyjdzie już czas wyboru, to uda nam się wybrać na najlepszą opcję dla Marysi. Kruszka, dwa małe przystojniaki :-). Jeżeli chodzi u nas o płeć, to jeszcze za wcześnie na określenie na usg, ale z terminu poczęcia tak wychodzi i jakoś tak się...

Kruszka, praktycznie codziennie jej to mówimy, ale chyba jeszcze niewiele z tego rozumie :-). Mam nadzieję, że tak jak u Was jakoś się dziewczyny dogadają, bo trochę się boję zazdrości Marysi i żeby przypadkiem ze złości nie zrobiła czegoś siostrze. Ale teraz najbardziej zaprzątają mi głowę...

Kruszka, dzięki, że pytasz, ale napisz coś o Was :-). Moja wizyta udana, słyszałam serduszko :tak:. Termin z usg na 10 maja. Następna wizyta 2 listopada. Wtedy chyba wypadną pierwsze genetyczne. Lekko się stresuję.

Kruszka, powodzenia w karmieniu. Jak zdrowie Franka? Faktycznie fajna sprawa z tym klubikiem. A jak ogarniasz dwójkę maluchów? Ja powiem szczerze zaczynam trochę panikować jak to będzie z dwójką, zwłaszcza, że Marysia nie należy do spokojnych dzieci. Wszędzie jej pełno i jest dość absorbująca. A...

Ania, jak tam Marta w przedszkolu się zaaklimatyzowała? Kruszka, jak sobie radzicie? Pewnie nie masz nawet chwili na forum, ale myślę o Was i przesyłam całusy. Chciałam Wam zameldować, że wczoraj test pokazał mi dwie kreski :szok:. Tak, szok, bo seksik był tylko raz i to w 11dc. Nawet się nie...

Dziewczyny! Dziś w południe Kruszka urodziła swojego drugiego synusia! GRATULACJE!!!!!:-D

Kruszka, nie było jakichś wielkich rozmów na temat starań o drugie dzieciątko. Po prostu kilka razy zahaczyliśmy o temat i wyszło na to, że chyba jednak oboje chcemy :-). I staramy się nie poruszać więcej tego tematu (a raczej ja się staram o tym nie mówić), żeby się nie spinać, zwłaszcza, że...

Dziękuję Kruszka za życzenia! :-) Ja też życzę Ci wszystkiego najlepszego!!! Jak się czujesz? Ania, Tobie też życzę przede wszystkim dużo zdrówka i spełnienia marzeń. Marta chyba będzie pływaczką ;-) Ja się nie odzywam, bo nie mam naprawdę kiedy. Marysia jest tak ruchliwa i ma tyle pomysłów...

Hej hej!!! Jestem i podczytuję, ale nie mam nawet jak odpisać, bo jak Marysia nie śpi, to od razu podchodzi do laptopa i nie mam szans nic włączyć, a jak śpi, to próbuję ogarnąć ten bałagan, który robi przez cały dzień :-). Kruszka, koleżanka faktycznie mocno wybiega w przyszłość. Jeszcze Frań...

Hej Dziewczyny! Żyję, ale jakoś nie mam weny ani czasu pisać. Kruszka, Marysia jeszcze sama nie chodzi. Jedynie za rączki i przy meblach. Także nadal czekamy na pierwszy krok :tak:. W pracy jako tako. Jeszcze się nie mogę przestawić i strasznie mi źle bez Marysi :-(. Myślałam, że z czasem...

Na pewno tak jest łatwiej, bo też sobie nie wyobrażam jak bym się czuła gdyby Marysia płakała codziennie przy rozstaniu. Zresztą sama dążyłam do tego, żeby u babci czuła się prawie jak w domu i codziennie chodziłam do rodziców nawet na kilka godzin. Ale spodziewałam, że się to właśnie mi będzie...

Maja, współczuję. Trzymaj się Kochana. Mocno przytulam. Kruszka, do pracy wróciłam wczoraj. Niestety. Marysia radzi sobie świetnie. Nawet za mną nie tęskni :-(. Jak wróciłam to tylko się zaśmiała na mój widok i śmignęła do swoich spraw, hehe. No cieszę się oczywiście, że nie przeżywa mojej...

Maja, myślałam ostatnio co tam u Was? Jak mama? Jak sobie radzisz z dwójką maluchów? U nas męcząco. Marysia daje mi popalić. Nic się nie zmieniło, a wręcz jest jeszcze bardziej do mnie przywiązana. Znowu często dopomina się cyca. Tyle, że kiedyś tylko płaczem, a dziś podchodzi do mnie i szarpie...

Dziękuję Kochane za życzenia. Dla Was i Waszych bliskich składam życzenia przede wszystkim spokojnych i zdrowych Świąt!

Dzięki Lolcia za słowa otuchy. Wiem, że wiele mam ma podobnie, ale jakoś tak się zawsze wydaje, że tylko my sobie nie radzimy. A poczucie winy wtedy rośnie jeszcze bardziej. A Wy już znacie płeć? Przepraszam jeżeli pisałaś, ale musiałam przeoczyć.

Kruszka, tak, do pracy wracam dokładnie 17 kwietnia. Myślałam ostatnio co tam u Kamii. Dawno się nie odzywała. Dziewczyny, muszę się znowu Wam wygadać. Marysia znowu weszła w etap, że musi być jak najbliżej mnie. Od kilku dni jestem niewolnikiem własnego dziecka. Nic nie mogę zrobić...

Bafinka, najlepiej poradzić się lekarza co w takiej sytuacji masz zrobić. No i beta oczywiście też jest bardzo dobrym pomysłem. Lolcia, Marysia jeszcze nie chodzi ;-) Staje przy wszystkim i próbuje się tak przemieszczać.