Ostatnio dodane przez mikomiko

O, to mam identyczne doświadczenia z F. Raz z nim rodziłam i mimo, że był w szpitalu w dniu mojego przyjęcia i później, to w ogóle do mnie nie przyszedł. I tak samo jak leżałam ostatnio z poronieniem (chociaż tu akurat mogę mu wybaczyć, bo zaczynał dyżur o 7, a ja wyszłam już o 9). Krążą ploty...

Doktor Wrona, tylko kolejkia długie. Ale moim znajomym pomógł, przebadał z każdej strony. Ja chodzę do dr. Falęckiego, ale on specyficzny jest, trzeba go rozumieć, żeby się nie denerwować na wizycie.

To zależy. Coraz częściej już po dwóch, ale to bardziej dotyczy par, które nie mają w ogóle dzieci albo mają na koncie więcej poronień niż donoszonych ciąż.

A nie jest tak, że u ciebie to głównie ryzyka związane z wiekiem?

W jakim to szpitalu? W 2021 roku? Jejku, ja rodziłam w tym samym roku, ale u mnie to jak tylko zauważyli, że tętno skacze, to dwie minuty później już mi podsuwali dokumenty do CC. To były czasy, kiedy sporo było tych głośnych śmierci ciężarnych i mam wrażenie, że u mnie lekarze bardzo się...

W końcu, po 45 dniach cyklu, przyszła moja miesiączka. Leje się ze mnie jak z wodospadu, ale w końcu...

To moja też coś podobnego. Była w ciąży bliźniaczej, czuła to, wiedziała, bo miała już wcześniej ciążę pojedynczą, ale lekarze jej nie wierzyli (twierdząc, że zawsze była gruba), a USG właśnie nie było. Przy porodzie wyszło jedno dziecko, już łożyska szukali, a tam jeszcze jakaś ręka się pojawiła 😁

Hej. Wracam po tygodniu wyjazdowym :) miesiączki wciąż nie mam, już tydzień po terminie, 38 dc... A nawet nie mam testu w domu😡 wydaje mi się, że przez te Miovelie mam wydłużony cykl. Dzisiaj chyba uda mi się kupić test. Mówiliśmy córce, że jest "bobo w brzuchu", a potem, że odeszło i...

Test negatywny.

Nie wiem, bo teraz tego nie monitoruję i te cykle mi się jakoś rozjezdżają od poronienia. Ale ja zawsze testuję w dzień, kiedy mi apka pokazuje okres. Zdarzyło mi się kilka razy testować wcześniej i były negatywne testy, a powtarzając w dniu spodziewanego okresu już pozytywne. Natomiast jestem...

Ja we wtorek, o ile nic się wcześniej nie wydarzy. Ale bez większych nadziei.

To prawda, najważniejsza jest postawa rodziców. Nie ma co liczyć na to, ze jak dzieci się pięknie razem bawią w dzieciństwie, to ta relacja będzie już zawsze, jakby z automatu. Różnica wieku nie ma żadnego znaczenia, jeśli rodzice dbają o dobre relacje między dziećmi. Jak patrzę na relacje w...

Ja to robiłam stopniowo. Najpierw zmieniałem butelkę na bidon, po kilku dniach na kubek, aż w końcu stwierdziła, że nie chce pić w ogóle.

Za wcześnie. Nie rób sobie tego, nie warto.

O, to ciekawe ;) Często mi się obija o uszy, że właśnie wiosna jest też popularna na rodzenie, bo to dzieciaki z wakacji ;)