-
Listopadowe mamy 2018
Dziś już lepiej, rana mi się pięknie goi [emoji6] ale początki były trudne, ciężko mi było sie ruszyć a co dopiero wstać nakarmić małego, ale zacisnęłam zęby i daliśmy rade [emoji5]- LassHa
- Wpis nr 24 378
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Hej dziewczyny, nie wiem kiedy ja Was nadrobię [emoji33] ale opieka nad małym wciągnęła mnie na maxa ! Chwile mieliśmy problem z laktacją ale już wszystko sie unormowało, dziś nas wypisują [emoji5] dziękujemy za wszystkie gratulacje i życzenia [emoji8][emoji8]- LassHa
- Wpis nr 24 372
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Dziewczyny, po 8 godzinach skurczów i męki bez postępu zawieźli mnie na CC i w tej chwili wjechałam na blok pooperacyjny. Mały ma guza bo okazało się,że miał źle ustawioną główkę przez co spierał sie jakoś czółkiem na szyjce i go blokowało. Ale po za tym wszystko w porządku. Waży 3180,ma 52 cm.- LassHa
- Wpis nr 23 837
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
No udało się, coś ruszyło. Balonik się ulotnił a ja mam 3cm rozwarcia, jak się skończy kroplówka to przechodzę na rodzinną sale porodową i zostaje czekać [emoji6]- LassHa
- Wpis nr 23 644
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Nareszcie jakieś rozwarcie jest ale jeszcze dopompowali mi balonik więc to chyba będzie długi dzień...- LassHa
- Wpis nr 23 638
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Dzięki, a Tobie gratuluje ! [emoji6]- LassHa
- Wpis nr 23 632
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Matko kochana jakie warunki [emoji7] a ja śpie na zabiegowym [emoji849] Oczywiście gratuluje porodu [emoji8]- LassHa
- Wpis nr 23 586
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Dziękuje dziewczyny za wsparcie! Męża odesłali bo nie ma wolnej sali porodowej więc leże w zabiegowym a podobno do rana nic nie ruszy wiec ma przyjechać rano [emoji849] na porodówce jest nas 4 albo 5 z balonikiem więc jak wszystkie tu jutro ruszymy to będzie grubo [emoji23]- LassHa
- Wpis nr 23 578
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Dziewczyny. Jeden z najgorszych dni w życiu a to dopiero początek. Przyjeli mnie na oddział co zajęło im pół dnia. Potem podłączyli otc, skurcze są dalej ale zero rozwarcia. Pozwolili mi teraz chwilę odpocząć i chcą założyć balonik a mężowi kazali jechać do domu [emoji849] Tragedia..- LassHa
- Wpis nr 23 545
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
No dziewczyny ja w drodze do szpitala, oby to było to [emoji1307][emoji1307]- LassHa
- Wpis nr 23 408
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Ja też prawie nic nie spałam, czuje ból w kroczu I mały bardzo dużo i nerwowo sie ruszał w nocy ale już nie mam żadnych skurczy.. Cały dzień wczoraj mnie męczyły i na nic... Chyba bede dzwonić do położnej czy to normalne.- LassHa
- Wpis nr 23 397
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Ja już zaczęłam mieć dosyć silne skurcze, w miarę regularne, poszłam jeszcze raz pod prysznic gotowa żeby się zbierać i przed chwilą wszystko ustało. Mój syn już jest mistrzem robienia szumu wokół siebie [emoji849]- LassHa
- Wpis nr 23 342
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Ja jestem po spacerze, obiedzie i kąpieli i czekam. Miałam w między czasie biegunke (przepraszam za szczegóły) więc licze na to,że akcja ruszy. Oby bo już mnie męczy to wszystko. Jednak póki skurcze nie bedą regularnie co 5 min położna kazała zostać w domu- LassHa
- Wpis nr 23 337
- Forum: Listopadowe mamy 2018
-
Listopadowe mamy 2018
Masz racje, ide na spacer a później wezmę jeszcze raz kąpiel i zobaczymy [emoji6]- LassHa
- Wpis nr 23 315
- Forum: Listopadowe mamy 2018