- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Ja właśnie przez te przypadki zaczęłam się zastanawiać...
ale na pewno na obowiązkowe zaszczepię, co do dodatkowych, to zobaczymy jak będzie z kaską, ale myślę, że na pneumo też...
a tu kolejne artykuły znalazłam odnośnie szczepień i raczej jestem pewna, że zaszczepimy...
w końcu nas także szczepiono....
Nie szczepią i szkodzą dzieciom. Taka moda
Szczepi� dzieci czy nie ?
ale na pewno na obowiązkowe zaszczepię, co do dodatkowych, to zobaczymy jak będzie z kaską, ale myślę, że na pneumo też...
a tu kolejne artykuły znalazłam odnośnie szczepień i raczej jestem pewna, że zaszczepimy...
w końcu nas także szczepiono....
Nie szczepią i szkodzą dzieciom. Taka moda
Szczepi� dzieci czy nie ?
Ostatnia edycja:
Ponieważ w tym tekście na blogu już na dzień dobry mamy straszną bzdurę to myślę ze odpuszczę sobie dalsze czytanie.
Otóż reklamy leków w telewizji mówiące o konsultacji z lekarzem, farmaceutą lub ulotką - to przecież reklamy środków dostępnych bez recepty. Szczepionki są na receptę więc to oczywiste że przed ich zakupem konsultujemy się z lekarzem bo po prostu nie ma innej możliwości.
Otóż reklamy leków w telewizji mówiące o konsultacji z lekarzem, farmaceutą lub ulotką - to przecież reklamy środków dostępnych bez recepty. Szczepionki są na receptę więc to oczywiste że przed ich zakupem konsultujemy się z lekarzem bo po prostu nie ma innej możliwości.
slodziutka_e
Fanka BB :)
To poczytajcie kogoś madrego. Nie gostka.. tylko doktora profesora http://www.przeklej.pl/plik/autyzm_szczepienia_pdf-0026knbuv03p
Mam jeszcze inne pliki które są a gazetach napisane.. o szczepieniach. Ale nie mogę ich wkleić tutaj bo są za "duże" stąd mówię że kto chce poczytać to wyślę na maila.. Nie dlatego że nie chcę ich tutaj wklejać tylko nie mam jak.
Tyle jak dla mnie.
Napisałam Wam. Wy zdecydujcie same.
Pomyślnych rozwiązań.
Mam jeszcze inne pliki które są a gazetach napisane.. o szczepieniach. Ale nie mogę ich wkleić tutaj bo są za "duże" stąd mówię że kto chce poczytać to wyślę na maila.. Nie dlatego że nie chcę ich tutaj wklejać tylko nie mam jak.
Tyle jak dla mnie.
Napisałam Wam. Wy zdecydujcie same.
Pomyślnych rozwiązań.
Załączniki
a troszkę abstrahując od ogólnego tematu czy szczepić czy nie( osobiście jestem za szczepieniem,przynajmniej tymi typowymi z kalendarza szczepień )
chcialam zapytac jak u Was w szpitalach z tymi szczepionkami w pierwszej dobie, u nas podobno na wzw B podają chyba ten hepavax ( z jakas dawka rteci) ale jest tez mozliwosc samodzielnego dostarczenia wlasnej,np engerix czy jakos tak, tylko ze przechowywac ja nalezy w temp 2-8 st i nie wiem czy przy transporcie z nia sie cos nie stanie...czy jest sens aby miec ta swoja...czy wogole ona jest w aptekach ogolnodostepna...
chcialam zapytac jak u Was w szpitalach z tymi szczepionkami w pierwszej dobie, u nas podobno na wzw B podają chyba ten hepavax ( z jakas dawka rteci) ale jest tez mozliwosc samodzielnego dostarczenia wlasnej,np engerix czy jakos tak, tylko ze przechowywac ja nalezy w temp 2-8 st i nie wiem czy przy transporcie z nia sie cos nie stanie...czy jest sens aby miec ta swoja...czy wogole ona jest w aptekach ogolnodostepna...
Jak w każdym temacie- można popaść z jednej skrajności w drugą.
Szczepienie każdą dostępną szczepionką, jest próbą uwolnienia się od odpowiedzialności za zdrowie dziecka i przerzucenia jej na lekarzy itd.W dzisiejszym świecie niestety wielu ludzi ucieka od odpowiedzialności- to samo z mnożącymi się przedszkolami z multum zajęć dodatkowych, angielskim już od żłobka itd.Rodzice wolą zapłacić ,żeby mieć z głowy,bo sami nie mają/nie chcą koncepcji na wychowanie, tylko wolą aby ktoś ich wyręczył.Przecież wystarczy pomyśleć, uruchomić zdrowy rozsądek- szczepienie na choroby które nie będą nigdy dotyczyć naszego dziecka, bo nie ma z nimi styczności nie wydaje się zbyt przemyślane.Co do szkodliwych substancji w szczepionkach- można poczytać argumenty jednej jak i drugiej strony i dowiedzieć się , które szczepionki co zawierają- bo nie wszystkie mają ten sam skład i wykluczyć te które są nam niepotrzebne.
Ciekawe są dopiski o szkodliwości składników szczepionek, które są w nich konserwantami powszechnie występującymi, albo składnikami chociażby zup w proszku jak glutaminiam sodu
Napewno będę szczepić dziecko szczepionkami "obowiązkowymi", resztę pozostawię do przemyślenie.
Irytują mnie nachalne reklamy "pneumokoków "i "rotawirusów" , wiadomo ,że szczepionki zabezpieczają przed inwazją niektórych szczepów a w reklamach czy też kampaniach podaje się informacje które wprowadzają w błąd- bo wynika z nich jednoznacznie,że szczepionka zabezpiecza całkowicie.Bzdura.
Szczepienie każdą dostępną szczepionką, jest próbą uwolnienia się od odpowiedzialności za zdrowie dziecka i przerzucenia jej na lekarzy itd.W dzisiejszym świecie niestety wielu ludzi ucieka od odpowiedzialności- to samo z mnożącymi się przedszkolami z multum zajęć dodatkowych, angielskim już od żłobka itd.Rodzice wolą zapłacić ,żeby mieć z głowy,bo sami nie mają/nie chcą koncepcji na wychowanie, tylko wolą aby ktoś ich wyręczył.Przecież wystarczy pomyśleć, uruchomić zdrowy rozsądek- szczepienie na choroby które nie będą nigdy dotyczyć naszego dziecka, bo nie ma z nimi styczności nie wydaje się zbyt przemyślane.Co do szkodliwych substancji w szczepionkach- można poczytać argumenty jednej jak i drugiej strony i dowiedzieć się , które szczepionki co zawierają- bo nie wszystkie mają ten sam skład i wykluczyć te które są nam niepotrzebne.
Ciekawe są dopiski o szkodliwości składników szczepionek, które są w nich konserwantami powszechnie występującymi, albo składnikami chociażby zup w proszku jak glutaminiam sodu
Napewno będę szczepić dziecko szczepionkami "obowiązkowymi", resztę pozostawię do przemyślenie.
Irytują mnie nachalne reklamy "pneumokoków "i "rotawirusów" , wiadomo ,że szczepionki zabezpieczają przed inwazją niektórych szczepów a w reklamach czy też kampaniach podaje się informacje które wprowadzają w błąd- bo wynika z nich jednoznacznie,że szczepionka zabezpiecza całkowicie.Bzdura.
reklama
wlasnie wyczytalam ze "Szczepionki mogą być transportowane bez specjalistycznych opakowań, wyłącznie jeśli temperatura powietrza nie przekracza 25 stopni C przez czas do 60 minut. Jeśli transport jest dłuższy lub temperatura powietrza wynosi powyżej 25 stopni C, konieczne jest zastosowanie opakowania termoizolacyjnego (np. termotorba, pudełko ze styropianu z wkładem chłodzącym, termos)"
chyba w maju 25 to nie bedzie
chyba w maju 25 to nie bedzie
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: