jola466
Majowe mamy'09
U mnie tez nie bylo od poczatku tak slodko
! W 9tygodniu mialam straszne bole, naszczescie bez zadnego krwawienia!I wtedy tez mailam pierwszy scan w szpitalu, moj GP mnie skierowal jak tylko do niego sie udalam( tutaj w uk mam lekarza pierwszego kontaktu i swoja polozna- pozniej jak na kolejnbym scanie dowiedzielismy sie ze to blizniaki to skierowali mnie do kliniki anatalnej- no i tu jestem pod stala opieka lekarza poloznika -wszystko jest troche inaczej) No i po tym pierwszym scanie nie widzieli ze to blizniaki! na szczescie bol po paru dniach ustapil
, ale na moje niezczescie zastapily go ta silne nudnsci i wymioty ze ponad polowe kazdego dnia az do tygodnia 16 spedzalam w obieciach kibelka


. I to bez zwgledu na pore dnia! No i wtedy prawdopodobnie nabawilam sie anemii! Pod koniec 14tygodnia dostalam krwawienia- znow wyladowalam w szpitalu
. Po badaniach i wielogodzinnym oczekiwaniu okazalo sie ze wszystko wyglada ok. Nawet mialam badanie dopochwowe- co tutaj jest rzadkoscia. Musisz na nie wyrazic zgode! Co mi sie bardzo podoba;-). Na szczescie krwawienie nie bylo dlugie i nie mialam przy tym boli! Na razie jest ok- nudnosci powracaja sporadycznie, tylko ten brzuch mi tak przeszkadz;-)! No ale jak pomysle o moich babelkach to az usmiech powraca na twarz! Teraz to sie tylko martwimy aby wszystko bylo dobrze!






