Hej, dzięki za komentarze do mojego zapytania. Próbujemy na razie diety i zmiany stylu życia i supli.
Myślę, że pisząc ten post byłam w momencie dużego kryzysu, ale teraz jest lepiej. Odwiedziliśmy wielu lekarzy - u mnie wszystko wygląda w porządku i czekam jeszcze tylko na drożność. U męża USG wyszło dobrze, z hormonach lekkie odchyły (kwestia testosteronu), ale generalnie okej.
Spędzając trochę czasu na podobnym forum - Ovufriend, już wiem, że warto mieć mądrość, czytać ale nie dostawać załamki.
Nawet lekarz nam powiedział, że na in vitro jest zdecydowanie za wcześnie i mamy spróbować normalnie (zmiana diety), a później spróbujemy postymulować męża jeśli to nie przyniesie rezultatu.
Myślę, że pisząc ten post byłam w momencie dużego kryzysu, ale teraz jest lepiej. Odwiedziliśmy wielu lekarzy - u mnie wszystko wygląda w porządku i czekam jeszcze tylko na drożność. U męża USG wyszło dobrze, z hormonach lekkie odchyły (kwestia testosteronu), ale generalnie okej.
Spędzając trochę czasu na podobnym forum - Ovufriend, już wiem, że warto mieć mądrość, czytać ale nie dostawać załamki.
Nawet lekarz nam powiedział, że na in vitro jest zdecydowanie za wcześnie i mamy spróbować normalnie (zmiana diety), a później spróbujemy postymulować męża jeśli to nie przyniesie rezultatu.
