Ja dziewczyny caly czas Was po cichu podczytuje, no i widze temat pierogow sie pojawil
. Uwielbiam gotowac i mam maja szajbe na tym punkcie a kazdy przepis rozdwajam na czworo. No to jak zobaczylam te wpisy o piergach , to nie ma sily zareagowac musialam. Nie wiem ile juz przetestowalam przepisow na ciasto. Wczoraj pierwszy raz robilam z ziemniakami tzn ziemniak gotowany i maka pol na pol, plus troche oliwy i wychodza naprawde dobre, miekkie, a ciasto latwo sie wyrabia i walkuje. Mezowi tak zasmakowaly ze dzis byla druga tura
@
bazylia128 zamowilam w Empiku ksiazke Osme zycie dwie czesci, trzeciej nie bylo, no i czekam na dostawe
.
Jesli chodzi o korone to u mnie tez jest wariacto, mieszkam we Francji , wczoraj prawie dwie godz. stania do carrefura, bo regulowali liczbe osob wchodzacych i wychodzacych. To samo jak szlam na rynek, kolejka jak u nas za PRLu po kaszanke doslownie, niektorzy z krzeselkiem przyszli. Policji duzo, podawali tez ze wiele starszych ludzi w domach seniora umiera. Smutne to wszystko. Trzeba byc cierpiliwym i jak to sie mowi kazdy za siebie odpowiada.
Mam nadzieje ze w dziob nie dostane za to, ze odbilam od tematu in vitro, ktory kiedys tez byl mi bliski. Ja Wam wszystkim mocno kibicuje i pisze to prosto z serca
Spokojnego weekendu...