reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Planowanie ciąży/Konflikt, dwurożna macica, tsh

Dołączył(a)
5 Maj 2024
Postów
2
Cześć 🙋🏽‍♀️ Razem z moim chłopakiem postanowiliśmy postarać się o dziecko. Mamy oboje rocznikowo 24 lata. Kilka lat temu z ciekawości zrobiliśmy sobie badanie na grupę krwi i wyszło nam, że ja mam ARh - a on BRh +. Dlatego wiemy, że no może u nas wystąpić konflikt serologiczny. Podczas wizyty u ginekologa, moja pani doktor stwierdziła dwurożna macica. Próbowała mnie uspokoić, że konflikt krwi i dwuroznosc macicy to nie jest nic tragicznego w tych czasach, bo medycyna się bardzo rozwinęła.
W tym roku robiliśmy sobie profilaktycznie morfologię krwi razem z TSH. Nic nie wzbudziło moich podejrzeń, że coś może być nie tak, bo wszystko mieściło się w zakresach. Jednak ktoś zwrócili uwagę na moją szyję i zapytał się czy wszystko mam dobrze z tarczycą. Z ciekawości zaczęłam szukać w internecie coś więcej na temat TSH i wyczytałam, że norma dla osoby w moim wieku jest inna niż podana na badaniu. Wynik jaki mi wyszedł to: 3,060. Teraz wykupiłam dokładniejsze badanie TSH, FT3 i FT4 i zamierzam niebawem iść się zbadać.

Moim zmartwieniem jest to, że w moim przypadku jest bardzo dużo ryzyka. Chciałabym aby dziecko miało jak najlepsze warunki i mogło się zdrowo rozwijać. Czy ktoś z Was zmagał się z podobnym problemem? Co mogę zrobić aby lepiej się przygotować do zajścia w ciążę?
 
reklama
Cześć 🙋🏽‍♀️ Razem z moim chłopakiem postanowiliśmy postarać się o dziecko. Mamy oboje rocznikowo 24 lata. Kilka lat temu z ciekawości zrobiliśmy sobie badanie na grupę krwi i wyszło nam, że ja mam ARh - a on BRh +. Dlatego wiemy, że no może u nas wystąpić konflikt serologiczny. Podczas wizyty u ginekologa, moja pani doktor stwierdziła dwurożna macica. Próbowała mnie uspokoić, że konflikt krwi i dwuroznosc macicy to nie jest nic tragicznego w tych czasach, bo medycyna się bardzo rozwinęła.
W tym roku robiliśmy sobie profilaktycznie morfologię krwi razem z TSH. Nic nie wzbudziło moich podejrzeń, że coś może być nie tak, bo wszystko mieściło się w zakresach. Jednak ktoś zwrócili uwagę na moją szyję i zapytał się czy wszystko mam dobrze z tarczycą. Z ciekawości zaczęłam szukać w internecie coś więcej na temat TSH i wyczytałam, że norma dla osoby w moim wieku jest inna niż podana na badaniu. Wynik jaki mi wyszedł to: 3,060. Teraz wykupiłam dokładniejsze badanie TSH, FT3 i FT4 i zamierzam niebawem iść się zbadać.

Moim zmartwieniem jest to, że w moim przypadku jest bardzo dużo ryzyka. Chciałabym aby dziecko miało jak najlepsze warunki i mogło się zdrowo rozwijać. Czy ktoś z Was zmagał się z podobnym problemem? Co mogę zrobić aby lepiej się przygotować do zajścia w ciążę?
U mnie i męża konflikt serologiczny, wysokie tsh urodziłam zdrowego synka.
Co do konfliktu to dostałam zastrzyk z immunoglobuliny jakoś po 20 tyg ciazy - już nie pamiętam dokładnie.
A jeśli chodzi o tsh to.znajdz dobrego endokrynologa. Ja brałam euthyrox, startowałam od dawki 25 mg a skończyłam. Na 75 mg. W ciąży tsh wzrasta i to normalne.

Na pewno możesz zacząć suplementowac kwas foliowy, najlepiej metylowany
 
Tak jak mówi Twoja ginekolog, takie problemy to nie problemy w obecnych czasach. :)
Jeśli chodzi o konflikt serologiczny to w wypadku poronienia oraz pomiędzy 28 a 30 tc oraz po porodzie (jeśli dziecko nie będzie mialo rh-) dostaniesz zastrzyk z immunoglobuliny i to tyle :)
Macie inne grupy krwi, więc po porodzie może wyjść konflikt w grupach krwi - o tym się mówi bardzo rzadko w przeciwieństwie do konfliktu serologicznego. Ale to bardzo częste zjawisko, maluch będzie monitorowany w szpitalu. Jeśli odziedziczy grupę męża, może dostać żółtaczki na tym tle i będzie się ona przedłużała, czasem może wymagać naświetleń w szpitalu. To nic groźnego w obecnych czasach.
Jeśli chodzi o tsh, można je zbić i to też nie koniec świata. :)
Super, że tak mega odpowiedzialnie podchodzicie do tematu. Świetnie się to czyta ❤️❤️❤️
 
TSH zbijesz w chwilę, a w ciąży musisz dopilnować badania chociaż 3 razy odczynu Coombsa. W chyba 28-30tc dostaniesz zastrzyk z immunoglobuliny, to samo po porodzie. Gdyby doszło do poronienia – także trzeba dopilnować, by dostać immunoglobuliny.
 
Ja mam rh- i w ciąży ani razu nie dostałam zastrzyku z immunoglobuliny - także chyba niekoniecznie jest zastrzyk w 28-30tc.
Jest konieczne. I jest refundowany na NFZ.
Chodziłaś na NFZ do ginekologa?
Prywatnie wbrew pozorom często nie źle ja wszystkich badań i nie pilnują wszystkich procedur...
Jeśli go nie miałaś, to albo Twój mąż ma rh-, albo masz słabego ginekologa, który nie pilnuje wszystkich procedur w ciąży. A akurat zaniedbanie tego tematu może skutkować tym, że w następnych ciążach kobieta może żadnego dziecka żywego nie donosić.
 
reklama
Jest konieczne. I jest refundowany na NFZ.
Chodziłaś na NFZ do ginekologa?
Prywatnie wbrew pozorom często nie źle ja wszystkich badań i nie pilnują wszystkich procedur...
Jeśli go nie miałaś, to albo Twój mąż ma rh-, albo masz słabego ginekologa, który nie pilnuje wszystkich procedur w ciąży. A akurat zaniedbanie tego tematu może skutkować tym, że w następnych ciążach kobieta może żadnego dziecka żywego nie donosić.
Dokladnie. Ja tego pilnuję bardzo i nie wyobrażam sobie tego zastrzyku nie dostać.
 
Do góry