Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Używasz bardzo starej przeglądarki. Nasza strona (oraz inne!) może nie działać w niej dobrze. Naprawdę czas na zmianę na przeglądarkę, która będzie bezpieczna i szybka, na przykład darmowego Firefox, albo darmową Operę. Obie są bardzo szybkie, bezpieczne i wygodne.
Witajcie mamuśki
co Wy na to ,żeby w tym miejscu rozmawiać na tematy prozdrowotne?
Czy w waszej diecie cos się zmieniło? zaczełyście zażywać czy stosowac coś żeby maluszek był zdrowszy?
Ja od stycznia ruszam z ćwiczeniami w fitness klubie "aktywna ciąża".
Kiedy na początku zapytałam mojego lekarza czy mogę ćwiczyć to powiedział że po pierwszym trymeście, ostatnio jak stwierdziłam "to co mogę już ćwiczyć?" on na to "od poczatku pani mogła, co pani chce czekać jak kura na grzędzie?"
psychiczny gość i mówią , że kobiety są trudne do zrozumienia
W mojej diecie w zasadzie nic się nie zmieniło... Tzn biorąc pod uwagę moją pierwszą ciążę to zmieniło się dużo wtedy jadłam fast foody i słodycze, natomiast teraz normalnie się żywię, jem trochę więcej owoców i warzyw. Póki co nie utyłam a nawet schudlam kilogram. Biorę witaminki Vita mama, chociaż przez ostatnie 2 tyg nie brałam bo wymiotowałam. Teraz już nie wymiotuję od 3 dni, także może najgorsze za mną, i przede wszystkim przeszły mi te okropne zatwardzenia.
Ooo zaciekawiłaś mnie tymi ćwiczeniami dla kobiet w ciąży, muszę zobaczyć czy u mnie w mieście takowe prowadzą.
Wczesniej nie jadlam wedlin, nie pilam mleka I prawie nie jadlam przetworow mlecznych... teraz nie tkne slodyczy, pomidorow... za to mam apetyt na kwasne, owsianke, mieso :-) Zmienily sie moje upodobania. Juz wczesniej jadlam owoce i warzywa sezonowe i regionalne, najlepiej bio... rowniez mieso bio bez hormonow... lepiej mniej a za to lepszej jakosci. Nabial tez bio tzn. Od krowek karmionych wylacznie siankiem :-) Wczesniej duzo cwiczylam: pilates, basen itd. Teraz troche mi tych cwiczen brakuje... Mysle o tancu brzucha dla kobiet w ciazy po Nowym Roku. Biore Femibion.
Fajnie, że macie takie zajęcia dla kobiet w ciąży w swoim mieście U mnie dieta się nie zmieniła. Chociaż staram się teraz uważać i ograniczać spożywanie niezdrowych rzeczy.. Ale ze zdrowymi też nie idzie mi najlepiej bo teraz na nic nie mam za bardzo ochoty.
Ja jem strasznie dużo owoców, ale nie kwaśnych (odrzuca mnie od kwasnego, wszystko jest dla mnie za kwaśne). Walczę z ochotą na słodkie. Raz mi się udaje, innym razem nie. Przed ciążą prawie w ogóle nie jadlam słodyczy, a teraz nie wiem co mam zrobić żeby ich nie jeść.
Nie lubię chleba, ale go jem. Nie chcę jeść Vasy bo nie wiem czy to zdrowe dla dziecka, a wcześniej jadlam tylko to, bo po prostu nie przepadam za pieczywem i to żadnym. Teraz jem na siłę - nie wiem czy to dobrze.
Jak tylko w czwartek lekarz stwierdzi, że wszystko jest ok, to może zacznę trochę jeździć na orbitreku, bo przez pierwszy trymestr za malo się ruszalam i czuję, że mam zastałe mięśnie i kości i w ogóle czlowiek źle się czuje bez ruchu. 4 kg mówi samo za siebie - niestety....
Nie mam w ogóle ochoty na mięso. Jem dosłownie 1/3 kawałka mięsa do obiadu... Czy to kotlet czy jakaś pieczeń, a później się dziwię, że moj mąż rośnie razem ze mną skoro zjada za nas dwoje
U mnie w diecie zmieniło się to że jem codziennie lub kilka razy dziennie owoce , wcześniej wogóle nie jadłam. I na pewno więcej wody pije ok 1,5 litra dziennie oprócz kawy ,herbaty itd. Piję muszyniankę z magnezem i wapniem. I częściej gotuję zupy warzywne bo je uwielbiam myślę że dobrze się odżywiam w tej ciąży. Tylko ta kawa , jak mdłości mi przeszły to wróciłam do niej ale taką słabą pije.
Ja miałam odrzut do kawy, nie mogłam jej wąchać. Wolę nie mowić czym mi śmierdziała Teraz sporadycznie wypiję kawę ale z bardzo duzą ilością mleka. Zaznacze może, że jestem kawolubna i jest to dla mnie ogromna zmiana )
Zapomniałam o zupach! Przed ciążą w ogóle nie jadłam zup. Teraz mam ochotę na każdą, a zwłaszcza na rosół... Jadłabym go na okrągło
To w mojej diecie nic się nie zmieniło. Jem jak jadłam czyli w miarę zdrowo ale bez przesady, że wszystko eko. Specjalnych zachcianek nie miewam i w ciąży z synkiem tez ich nie miałam. A nie, przepraszam, w ciąży z synkiem miałam straszną ale to straszną ochotę na piwo! i niestety wszystkie piwa 0% dostępne na rynku mnie nie satysfakcjonowały. Teraz całkowicie mnie odrzuca od alkoholu, strasznie mi śmierdzi wszystko co z alkoholem, mąż jak się napił to też spał z twarzą w ścianie. Kawę piję w zasadzie bez zmian. No może na początku mleko mi śmierdziało wymiocinami ale teraz już jest ok
Haha mamaka mnie też odrzuca od alkoholu... strasznie mi on śmierdzi a już jak mój Tomek się napije to go wyzywam że czuję się jakbym spała z jakimś zulikiem. No tragedia. Ogólnie to ja zawsze lubiłam drineczki i szampana a teraz zastanawiam się jak mi to mogło smakować. Chociaż na piwo bardzo rzadko ale ochotę mam i ten zapach mi nie przeszkadza. Ale fakt to bezalkoholowe niestety nie zastępuje normalnego.