O
Onaaa1989
Gość
Nie muszę nikomu się tłumaczyć czy ciąża jest zagrożona czy nie - może są kobiety które chętnie o tym mówią ja nie muszę się tłumaczyć. Jeżeli miała kto za Ciebie dźwigać to super, tylko się cieszyć a ja poraz kolejny napiszę że jestem sama. Nie mam zamiaru się nikomu tłumaczyć bo to moje życie i moja ciążaCiąża to nie choroba- nie dostaniesz na to zwolnienia no takowe nie istnieje. A jak masz problem to powiedz pracodawcy o ciąży i niech ktoś inny to dźwiga a nie Ty. Nie rozumiem z czym masz problem autorko?
Jak pójdziesz na L4 to trochę pod oszustwo podbiega bo nie piszesz nic o zagrożonej ciąży , nic a nic. Jedynie na zagrożoną ciążę mogłabyś prosić o L4 bo wtedy jest to zrozumiałe.
A i to nie ma nic do tego,że opłacasz składki. Każda z Nas opłaca.
Ja w pierwszej ciąży pracowałam, jak miałam dźwigać to robił to ktoś inny po prostu. Nie poszłam na L4 bo ewidentnie byłoby to nie fair wobec koleżanek z pracy. Miałam po prostu lepiej zorganizowane stanowisko przez szefa/szefową.