Hanciaaq
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2019
- Postów
- 196
Hej dziewczyny! Mam mega ogromny problem, bynajmniej dla mnie. Jestem w 6miesiacu ciąży, mam narzeczonego ale on mieszka jeszcze z rodzicami, mamy po 22 lata. W styczniu chce wziąć kredyt hipoteczny a do tego czasu mielismy razem mieszkać u niego. Jak narazie nic się nie zapowiada a gdy pytam o mieszkanie to ciagle ma problem ze wiecznie pytam, a ja chciałabym wiedzieć na czym stoję.
Od pewnego czasu bardzo ciężko jest mi się z nim dogadać, twierdzi, ze o wszystko mam problem a jak coś ma być to „będzie to będzie” taka dostaje odpowiedz. Nawet gdy się pokłóciliśmy nie zrobiło to na nim kompletnego wrażenia, kocham
Mocno ale sama już nie wiem co będzie lepsze. Zostac sama czy prosić się o wszystko?
Wspomnę ze podjemowalam się chęci rozmowy lecz on twierdzi ze nie mamy o czym bo on się nie będzie powtarzał.
Od pewnego czasu bardzo ciężko jest mi się z nim dogadać, twierdzi, ze o wszystko mam problem a jak coś ma być to „będzie to będzie” taka dostaje odpowiedz. Nawet gdy się pokłóciliśmy nie zrobiło to na nim kompletnego wrażenia, kocham
Mocno ale sama już nie wiem co będzie lepsze. Zostac sama czy prosić się o wszystko?
Wspomnę ze podjemowalam się chęci rozmowy lecz on twierdzi ze nie mamy o czym bo on się nie będzie powtarzał.