Witaj,
Mój mały alergik ma 5,5 roku i też staramy się stosować dietę, ale że jest przedszkolakiem to nie zawsze nam to do końca wychodzi.
Zgodzę się w 100%, że dieta eliminacyjna to podstawa - problemem jest tylko stwierdzenie co tak naprawdę uczula a w naszym przypadku wcale nie jestem tak do końca pewna i eliminację pokarmów robię na "czuja" (testy skórne wykazały np alergię na mleko a IGE w ogóle mleka nie wykazało, a młodego po większych dawkach mleka sypie i nie wiem czy laktoza czy np jakis dodatek lub konserwant, ale mleko ma wykluczone żeby nie ryzykować). Poza tym dostaje 1/2 tabletki Flonidanu dziennie a jak wyskoczy na skórze coś więcej to zwiększam do 1 tabletki i zawsze pod ręką mam jakieś maści sterydowe i oczywiście żel z aloesem (trochę krzyczy że go szczypie ale jet rewelacyjny) no i na wszelki wypadek wziewy, gdyby zareagowała krtań.
Młody też jest wyćwiczony i pyta czy może coś zjeść choć ostatnio tylko czeka, żebym nie widziała jak porywa coś słodkiego i ucieka do swojego pokoju
no ale to w końcu dziecko
)