Witam,
przychodzę do was ponownie, trochę się wygadać badz uzyskać może pomoc.
Staramy się o dziecko, używam testów owulacyjnych, prowadzę kalendarzyk w tel i czasem trafailiśmy w owulację czasem nie, różnie.
W tym miesiącu testy owulacyjne pokazały mi się pozytywne 13 dnia cyklu ( więc 13, 14, 15, i 16 dnia cyklu był pełny stosunek ). Cały miesiąc moja głowa była spokojna, nie myślałam o tym, po prostu czekałam.
2 dni przed terminem miesiączki już myślenie czy się udało i stres, ( dziś jest mój 28 dzień cyklu, jutro powinnam dostać miesiączkę i od wczoraj mam brązowe delikatne plamienie ( lekko papier ubrudzony w toalecie ).
Zrobiłam dziś test ciążowy ( najtańszy z allegro za 1 zł ) , po południu po wypiciu sporej ilości wody i herbaty i wyszedł negatywny. Nie chciałam robić rano bo w ogóle miałam nie robić ale nie wytrzymałam, więc i tak zrobiłam po południu no ale po sporej ilości napoju.
Piersi i sutki mnie trochę bolą, głowa od 2 dni i to wszystko.
Bardzo pragnę dziecka,i nie rozumiem dlaczego nie wychodzi ? Wczoraj mojemu już powiedziałam że raczej się nie udało.. myślę żeby udać się do kliniki niepłodności.
Mój ginekolog mówi ,że mam odblokować głowę ale jak?
Przyszły wyniki badań i podobno mam jakieś bakterie ujemne więc pewnie czeka mnie antybioterapia ( i sama nie wiem czy sens jest to wszystko łykać? skoro nic nie boli, nie piecze, a miesiączki regularne ( od 26do 29 cykl)
Jak ostatnio byłam to lekarz przepisał mi tylko OVARIN ( ale jest to suplement diety bez recepty- więc nawet nie kupowałam), żadnych skierowań na badania , nic. Pewnie będę zmuszona wykonać je na własny rachunek prywatnie. Planuje iść do niej tylko teraz na monitoring owulacji i zobaczyć czy pęcherzyk pęka.
Mam 30 lat, i żadnych dzieci moj luby 33 lata.
Nie wiem gdzie jest problem? testy owulacyjne wychodzą pozytywne w tych dniach co kalendarz mi pokazuje dni płodne, miesiączki też w terminie..
czekam do jutra na okres, pewnie go dostanę
Pozdrawiam was.
Noelia
przychodzę do was ponownie, trochę się wygadać badz uzyskać może pomoc.
Staramy się o dziecko, używam testów owulacyjnych, prowadzę kalendarzyk w tel i czasem trafailiśmy w owulację czasem nie, różnie.
W tym miesiącu testy owulacyjne pokazały mi się pozytywne 13 dnia cyklu ( więc 13, 14, 15, i 16 dnia cyklu był pełny stosunek ). Cały miesiąc moja głowa była spokojna, nie myślałam o tym, po prostu czekałam.
2 dni przed terminem miesiączki już myślenie czy się udało i stres, ( dziś jest mój 28 dzień cyklu, jutro powinnam dostać miesiączkę i od wczoraj mam brązowe delikatne plamienie ( lekko papier ubrudzony w toalecie ).
Zrobiłam dziś test ciążowy ( najtańszy z allegro za 1 zł ) , po południu po wypiciu sporej ilości wody i herbaty i wyszedł negatywny. Nie chciałam robić rano bo w ogóle miałam nie robić ale nie wytrzymałam, więc i tak zrobiłam po południu no ale po sporej ilości napoju.
Piersi i sutki mnie trochę bolą, głowa od 2 dni i to wszystko.
Bardzo pragnę dziecka,i nie rozumiem dlaczego nie wychodzi ? Wczoraj mojemu już powiedziałam że raczej się nie udało.. myślę żeby udać się do kliniki niepłodności.
Mój ginekolog mówi ,że mam odblokować głowę ale jak?
Przyszły wyniki badań i podobno mam jakieś bakterie ujemne więc pewnie czeka mnie antybioterapia ( i sama nie wiem czy sens jest to wszystko łykać? skoro nic nie boli, nie piecze, a miesiączki regularne ( od 26do 29 cykl)
Jak ostatnio byłam to lekarz przepisał mi tylko OVARIN ( ale jest to suplement diety bez recepty- więc nawet nie kupowałam), żadnych skierowań na badania , nic. Pewnie będę zmuszona wykonać je na własny rachunek prywatnie. Planuje iść do niej tylko teraz na monitoring owulacji i zobaczyć czy pęcherzyk pęka.
Mam 30 lat, i żadnych dzieci moj luby 33 lata.
Nie wiem gdzie jest problem? testy owulacyjne wychodzą pozytywne w tych dniach co kalendarz mi pokazuje dni płodne, miesiączki też w terminie..
czekam do jutra na okres, pewnie go dostanę
Pozdrawiam was.
Noelia