Zani2407
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2018
- Postów
- 8 109
Jesli moge sie wtracic: Oprócz bólu głowy i w uszach to w moim przypadku był to niesamowity ucisk właśnie w okolicy głowy i uszu. Każdy płacz małego, czy jakiś inny halas powodował takie dziwne uczucie w uszach jakby mi się zatykały, nieprzyjemne. Postawili mnie na nogi kroplowkami, kazali dużo pić i regularnie dwa razy dziennie tabsy przeciwbólowe. Pierwsze 5 dni były najgorsze potem już coraz lepiej. No i leżenie na płasko wtedy trochę pomagalo na chwilkę. Ale małym i tak sie zajmowałam bo jak zaczynał mocno płakać to nie czekalam 10 min aż położna przyjdzie choć było ciężko:/
Współczuję, jestem w stanie sobie to wyobrazić, miewam silne bóle głowy i wiem jak to potrafi unieruchomic człowieka. A jak długo trwało zanim zaczęłaś jakoś funkcjonować i mogłaś normalnie zająć się dzieckiem?