Zmiana imienia dziecku.

[MamaZblizną]

Drodzy użytkownicy,
Ja wiem, że pewnie niektórzy z was pomyślą problem z pupy itd ale coś mnie męczy ..
Zmieniłam imię dziecku, popełniłam błąd uległam naciskom rodziny, że imię im się nie podoba i nadałam inne, ale błąd naprawiłem nie żałuję broń boże .. cieszę się, że to zrobiłam. Tylko jakoś mnie to męczy, że narobiłam bałaganu dziecku w papierach, że odwaliłam cyrk, ale z czym tu do was przychodzę .. chciałabym zapytać czy wy bądź ludzie z waszego otoczenia zrobili coś takiego? Ja nikogo takiego w otoczeniu nie mam i czuję się jakaś samotna z tym wszystkim ...
A jeszcze dziś znajoma nie wiem złośliwie czy nie .. podczas pisania o pierdołach napisała ' o wiesz, że ja już całkiem zapomniałam, że on był ( i to poprzednie imię )

 

[seremida]

Bylo, minelo. Juz nie draz tematu. Skup sie na tym imieniu, ktore wybralas i tyle. Kazdy ma prawo do pomylki. Jestesmy tylko ludzmi. Teraz juz wiesz, zeby nie nalegac naciskom rodziny, jesli cos nie jest w zgodzie z toba.

 

[Mono88]

A to imię było jakieś oderwane od rzeczywistości, że aż tak rodzina nalegała jak już nadane je miał w papierach?
Ja znam kogoś, kto zmienił imię dziecku 5 letniemu Tylko to kwestia była jednej literki w imieniu, choć procedura zmiany taka sama jak przy całym. Ale całe przedszkole, otoczenie musiało się "przestawić".

 

[MamaZblizną]

A to imię było jakieś oderwane od rzeczywistości, że aż tak rodzina nalegała jak już nadane je miał w papierach?
Ja znam kogoś, kto zmienił imię dziecku 5 letniemu Tylko to kwestia była jednej literki w imieniu, choć procedura zmiany taka sama jak przy całym. Ale całe przedszkole, otoczenie musiało się "przestawić".

Oba imiona są całkiem normalne żadne wymyślne .. z tym imieniem które ja miałam wybrane teściowa miała jakieś złe skojarzenia, nagadała coś mężowi i nie zgodził się na imię wybrane przeze mnie to wybraliśmy inne, ale po porodzie i nadaniu imienia w urzędzie mijał czas i widział, że ja nie potrafię się z tym pogodzić .. bardzo mnie to męczyło, więc powiedział, że jak mnie to uszczęśliwi to możemy zmienić i tak zrobiliśmy, ale ja mam wyrzuty sumienia, że namieszałam dziecku w papierach i że normalni ludzie nie robią takich rzeczy
Mam do siebie żal, że do tego doprowadziłam.

 

[witch84]

A weź przestań. Jak dziecku się nie będzie podobało to jak skończy 18-tke to sobie zmieni.

Moim zdaniem trudniej by było, gdybyś zwracała się swoim imieniem do dziecka, a w papierach byłoby co innego. A w jakim wieku jest dziecko?

 

[Kocka]

A weź przestań. Jak dziecku się nie będzie podobało to jak skończy 18-tke to sobie zmieni.

Moim zdaniem trudniej by było, gdybyś zwracała się swoim imieniem do dziecka, a w papierach byłoby co innego. A w jakim wieku jest dziecko?

Do mojej sąsiadki mówią Danka mimo, że ma na imię Marianna. Do mojej babci wszystcy mówili Balbina a na imię miała Zofia. I moja teściowa Anna do której mówią Hania to są dopiero dziwne sytuacje. Chyba rzeczywiście lepiej po prostu zmienić imię i tyle. Droga @MamaZblizną zapomnij o tym, że było jakieś inne imię.

 

[witch84]

Moja babcia miała nie lada problem z imieniem. Bo wszyscy do niej Maria mówili - i tak została zgłoszona w szkole, na studiach itp. Przyszło odebrać dyplom, a okazało się, że w akcie urodzenia ma Marianna...

 

[Kocka]

Oba imiona są całkiem normalne żadne wymyślne .. z tym imieniem które ja miałam wybrane teściowa miała jakieś złe skojarzenia, nagadała coś mężowi i nie zgodził się na imię wybrane przeze mnie to wybraliśmy inne, ale po porodzie i nadaniu imienia w urzędzie mijał czas i widział, że ja nie potrafię się z tym pogodzić .. bardzo mnie to męczyło, więc powiedział, że jak mnie to uszczęśliwi to możemy zmienić i tak zrobiliśmy, ale ja mam wyrzuty sumienia, że namieszałam dziecku w papierach i że normalni ludzie nie robią takich rzeczy
Mam do siebie żal, że do tego doprowadziłam.

Z tymi skojarzeniami to można szału dostać, bo każdemu coś się źle kojarzy. Wybór imienia zależy tylko od przyszłej mamy i taty i nic nikomu do tego.

 

[Kocka]

Moja babcia miała nie lada problem z imieniem. Bo wszyscy do niej Maria mówili - i tak została zgłoszona w szkole, na studiach itp. Przyszło odebrać dyplom, a okazało się, że w akcie urodzenia ma Marianna...

Dokładnie takie sytuację potrafią być kłopotliwe. Ja często sasiadce pomagałam z różnymi dokumentami, papierami i jakie było moje zdziwienie, że musiałam jakiś wniosek poprawiać jak dowiedziałam się jak na prawdę ma na imie, bo wszędzie wpisałam Danuta... Swoją droga okazało się przy okazji, że jak ona jest Marianna to jej mama była Marcjanna takie niedzisiejsze imię

 

[Mono88]

A weź przestań. Jak dziecku się nie będzie podobało to jak skończy 18-tke to sobie zmieni.

Moim zdaniem trudniej by było, gdybyś zwracała się swoim imieniem do dziecka, a w papierach byłoby co innego. A w jakim wieku jest dziecko?

Dokładnie tak. Legitymacji szkolnej nie musisz zmieniać, dowodu tożsamości też, pewnie tylko w książeczce zdrowia jest skreślone? A resztą się nie przejmuj. Z czasem zapomnisz. Daj na luz
Ja na przykład nie zrobiłam uznania ojcostwa przed porodem, bo nie mamy ślubu z partnerem i mój syn w dokumentacji szpitalnej jak i w książeczce zdrowia, która będzie miał do 18tki ma moje nazwisko, a zarejestrowany jest już pod nazwiskiem ojca. Też mogłabym się biczować, że namieszałam mu w papierach, bo nam się nie chciało. Ale mam to gdzieś. W książeczce zdrowia skreśliłam moje nazwisko, poprawiłam na teraźniejsze, dopisałam nr aktu i tak funkcjonuje. Jak dotąd problemu z tym nie było żadnego.