nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Niedawno oglądałam program telewizyjny, w którym pani psycholog dziecięca stwierdziła, że już czteroletnim dzieciom należy tłumaczyć, kto i w jaki sposób może, a w jaki nie może dziecka dotykać i przestrzegać przed niedobrym zachowaniami dorosłych, a także tłumaczyć na przykład, jak dziecko ma się zachować, kiedy ktoś obcy częstuje cukierkami i chce, żeby z nim gdzieś poszło.... i inne temu podobne sprawy. Oczywiście jak stwierdziła, należy to robić w taki sposób, żeby dziecka nie przestraszyć. To jasne. Moje dziecko ma już prawie cztery lata i zaczęłam się zastanawiać, czy rzeczywiście nie powinnam zacząć jakichś rozmów na ten temat. Choć zupełnie nie mam pomysłu, jak to robić. Łatwo powiedzieć - tak, żeby nie przestraszyć. Gorzej wykonać. Z drugiej strony uświadomiłam sobie, że taki maluch nie ma pojęcia, że jak na przykład mamusia całuje w brzuszek, to to jest normalne, a jak ktoś obcy - to już nie. Może faktycznie warto byłoby mu o tym powiedzieć....A jak Wy myślicie, czy to nie za wcześnie na takie rozmowy, a jeśli nie, to jak je przeprowadzać. Czy Wy prowadzicie takie rozmowy z Waszymi maluchami? Napiszcie, co o tym myślicie.
pozdrawiam
nikita
pozdrawiam
nikita