Nasz smyk chodzi do Kornelówki na Organizacji WiN. Poszedł do przedszkola, gdy miał 2,5 roku. Dziś ma prawie 4.
To bardzo małe, podobno jedno z najstarszych prywatnych przedszkoli w Łodzi. Zanim dokonaliśmy wyboru o wszystko wypytałam znajomą pracującą w kuratorium, a ta o przedszkolu mówiła w samych superlatywach.
Mają malutkie grupy. U synka jest chyba 8 osób. Ciocie są przesympatyczne. Nie ma kateringu, wszystko gotują na miejscu, a pani dyrektor osobiście robi zakupy żywieniowe. W ramach czesnego syn ma: 2 x angielski, 2 x włoski, rytmikę, zajęcia plastyczne, zajęcia muzyczne.
Od pierwszego dnia syn chodzi tam z uśmiechem na ustach i nigdy nie było żadnych problemów.
Przedszkole może nie zachwyca wystrojem, ale jeśli chodzi o opiekę, realizowany program, podejście do dzieci, atmosferę i to jak moje dziecko się rozwija zasługuje na gigantyczny plus.