reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Żłobek Wrocław ???

moja corka chodzi od roku na brodatego jestesmy bardzo zadowoleni, dzieci maja o 8:30 sniadanie ok 10 II sniadanie (najczesciej owoc albo herbaniki) o 11:30 II danie ok 12 ida spac do 14 a pospaniu i toalecie ok 14:30 zupe pozniej zostajace dzieci ok 16 dostaja podwieczorek (a jak wczesniej odbieramy to na wynos jesli mobilne czesto owoc albo soczek albo jogurt)
Milena ma już 2 lata 4 miesiące jak zaczynała miała rok i miesiąc (poszła od maja) zaaklimatyzowanie trwalo 3 dni.

Pierwszego dnia poszla po sniadaniu i zabralam ja przed obiadem czyli byla ok 2 godziny bez posilkow sama zabawa, drugiego dnia poszla na sniadanie i zabralam przed obiadem (3 godziny 1 posiłek) a trzeciego zostala na obiad bez drzemki do 12 (czyli 3,5 godziny 2 posiłki) czwartego dnia odebraliśmy ją ok 15 po drzemce i zupie czyli była już normalnie od 8:30 - 15 spędziła w żłobku 6,5 godziny i zjadła wszystko w domu był problem bo nie chciała jeść a w żłobku ślicznie zjadała Panie zawsze mówią że np nie chciała zupy albo zjadła tylko ziemniaki nie oszukują i przekazują tak jak jest.

Między posiłkami nie dają dzieciom żadnych przekąsek, nie ma możliwości przyniesinia herbatników bo dieta w żłobku jest zbilansowana i nie można jej modyfiować. Do picia dzieci dostają kompoty, herbatki owocowe, raczej bez cukru. Dietetyk czuwa nad menu jadłospis wisi zawsze na cały tydzień więc widać co dzieci będą jadły, Panie pomagają jeść nawet starszakom a maluchy normalnie karmią, konsystencja dostosowana do wieku dziecka w najmłodszych grupach są zawsze papkowate a później już mniej... Co do spania Panie pomagają usnąć bo to jedyne chwile kiedy mogą odpocząć i pilnują aby wszystkie spały te najmłodsze jak trzeba bujają w leżaczkach i później odkładają do łóżeczek, jak byłam na początku się rozejrzeć właśnie w czasie drzemki to wszystkie w łóżeczkach a 2 lulana na leżaczkach nie zostawione płaczące i zawsze Panie sie interesują nawet teraz jak przyprowadzam 2latke to widze ze czasem u Pani na kolanach przytulone siedzi dzieciątko wiec jak jest potrzeba to sie przytulaja czy na rece biora.
W najmlodszej grupie chodzila ze smoczkiem i przytulanka a teraz smoczka już nie uzywa w zlobku tylko w domu spi z nim a tam bez na drzemce :)

Mała zadowolona że chodzi od kiedy pracuję na pełen etat chodzi od 7-16 czasem krócej czasem trochę dłużej,
 
reklama
dzieki dziewczyny!!!

moje dziecko w domu spi raczej ze smokiem, ale w dzien go nie dostaje (mam nadzieje ze nie dadza mu tez w zlobie jak bedzie probowal zabrac innym dzieciom hehe).. bo troszke nas kosztowalo zeby go oduczyc smoka jak mial 8 mc-y..

zasypia sam w lozeczku jak go klade, ale musze sie polozyc kolo lozeczka na dywnie bo jak wychodze to czasami sie niepokoi ze sam jest (to u tesciow a u moich rodzicow to moge wyjsc a jak po 5 minutach zagladam to on spi :D) wiec mysle ze nie bedzie problemu z tym.. bron boze na rece go brac bo on tego nielubi baaardzo (kiedys lubil ale sie oduczylismy tez paroma tygodniami ciezkiej pracy..) wlasnie tego sie boje ze w zobku wroci do nawykow, ktore tak mozolnie zwalczalismy w domu, a ktore moze mlodszym dzieciom pasuja ale takiemu duzemu chlopakowi juz nie :D ale mam nadzieje ze jak szybko zareaguje to uda sie uniknac takich sytuacji..

z jedzeniem jest tak ze czasami niby sie chce jest a jak sie mu na sile wsunie lyzeczke i posmakuje ze to to co lubi to opedzluje cala miske..aha i obowiazkowo on musi miec druga lyzeczke w rece :D

pewnie jak powiem to wszystko paniom to bedzie dobrze :D
 
To ja tutaj spytam, bo zadałam pytanie chyba na niewłaściwym wątku;) Szykuję małą do żłobka - zapiszę na listę do jednego państwowego, ale muszę wybrać który - waham się między Krowią a Wrońskiego bo tu mamy najbliżej - macie może jakieś info na temat tych żłobków, jak z rotacją dzieci ( to mnie interesuje najbardziej;) i jak atmosfera ogólna.

Na razie z braku miejsc mała pójdzie do prywatnego, tutaj: Tęczowy Zakątek albo tutaj: Klub malucha u puchatka - wroc
 
Przeczytaj mój wpis z 23-08-2009 10:14 :-) potwierdzam każde słowo, córcia chodzi tam nadal opieka super dziecko zadowolone jedyny minus to brak spacerów jesienią zimą i wczesną wiosną :-( jak coś to pisz olcia1001@wp.pl
 
tak, czytałam juz wczesniej dzieki
a mozesz napisac cos o paniach, ktore zajmuja sie dziecmi?
a i orientujesz sie ile pktów trzeba miec aby dziecko sie dostało?
 
odnośnie punktów to ciężko powiedzieć, my dostaliśmy się w środku roku bo córka nie miała wymaganego wieku na wrzesień.

Panie są świetne, czułe (na początku jak dzieci płaczą biorą na kolanka, przytulają, jak dziecko chce biorą na ręce jak są te początki - nie ma tak że dziecko płacze a one piją kawkę) troszczą się, uczą, dzieci chętnie chodzą i to widzę co rano zaprowadzając dziecko i popołudniu jak czasem płaczą że muszą już wyjść ;-)
 
kurcze a ile córka miala wtedy miesiecy. Moje sa z listopada wiec we wrzesniu beda miec rok i 9 miesiecy. Myslalam, ze biroa pod uwage punkty a nie wiek dziecka, hmmm. Kurcze to teraz obawiam sie, ze mozemy sie niedostac, bo dzieci z kocna roku maja gorzej ;/
 
Ostatnia edycja:
Mamoblizniaczek, to nie do końca tak z tym wiekiem. Miesiąc urodzenia nie ma takiego znaczenia. Ważne, do której grupy dziecko ma się dostać. Zazwyczaj pierwsza grupa to dzieci do około roku, druga jakoś do 2 lat i trzecia do 2,5. Więc ważna jest ilość punktów w ramach jednej grupy wiekowej. To nie tak jak w przedszkolu, że prawi same trzylatki przyjmują. Tam z resztą też ważny jest rocznik, a nie miesiąc urodzenia.
W zasadach rekrutacji znalazłam dokładną informację o podziale dzieci na grupy wiekowe
Uwagi: I oddział - dzieci ur. od 01.09.2009r.do 30.04.2010r.
II oddział - dzieci ur. od 1.01.2009r.do 31.08.2009r.
[FONT=&quot] III oddział - dzieci ur. w 2008r. [/FONT]
 
reklama
giza mam nadzieje, ze masz racje i licza sie punkty. Moje sa z listopada 2008 wiec staramy sie o przyjecie do grupy 3. Co wyjdzie zobaczymy.Naliczyłam, ze kazda z córek ma 60 pktów. Nie weim czy to duzo czy mało i czy wystarczy. W sumie nielogiczne byłoby przyjecie dziecka które ma np 50 pkt a jest np z lutego niz tego które ma wiecej pkt a jest np z listopada czy grudnia.
 
Ostatnia edycja:
Do góry